FINITO!
i końcówka mnie nieco rozczarowała, liczyłem na jakieś większe pie.rdo.lnięcie. Ale i tak mistrz.
Grałem głównie fabułę, okazyjnie zadania poboczne (na randomy się zatrzymywałem), coś tam pograłem w tenisa, jogę, jeden wyścig, jeden bieg, trochę szkoły latania, rampag'e, specjalnie wcześniej zrobiłem trofeum Kifflom! i coś tam jeszcze i zajęło mi to 38:32:50 i 69,34% na liczniku. Czyli dopiero zaczynam zabawę