_daras_

W przyszłym miechu powinniście na okładkę wrzucić wielką literę "V" jako logo GTAV i zero napisów.

Jakbyście porównali Legends do Origins? Duża różnica czy to po prostu nowe mapy na sprawdzonym pomyśle?

Ja bym sie w ogóle nie obraził gdyby system walki zostawili dokładnie taki jak ten z Arkham City. I bardzo podoba mi się klimat zimy i Bożego Narodzenia bo będziemy grali "na czasie" akurat przed świętami.

Masz nierówno pod sufitem, Mevek

Ja też czekam na wersję na Vitę- Origins na ekraniku OLED wyglądał fenomenalnie.

Gravity Rush 4/10. Nic trudnego, tylko trzeba pamiętać żeby zostawić chellenge po przejściu wątku głównego i zbierać diamenty, dzięki czemu nasza kotka będzie bardziej mocarna.

Ja

Przejdź najpierw wątek główny i potem się tym zajmij. Jedyny problem miałem z "An Extraordinary Man", jak coś mogę napisać jak temu zaradzić.

Ok sprawdziłem dzięki. Faktycznie jest proste i chyba w tych "setkach" będę to wykorzystywał. Narazie jestem w 9 tyg 1 dzień. A potem jeszcze druga strona... ło jezu...

Tylko na PS3 dobra?

Chodzi Ci o leczenie członków drużyny ofkoz?

OK a czy jak już wybiorę paczkę i będę chciał ją dać partnerowi to pojawi się jakiś znacznik nad jego głową czy jak? Pytam tak na zaś (jeszcze tego rzemieślnika nie mam) bo najbardziej interesuje mnie bezstresowe dotarcie do 12 tyg. Narazie z tych misji, które trzeba wykonać na 100% populacji żeby kontynuować grę, wydaje się markowanie przeciwników co też czynię, ale na wszelki wypadek chciałem wiedzieć jak z tymi paczkami.

Jak się rozdaje przedmioty?

O właśnie.

A co jest trudnego w tej układance? Wkurzał mnie właśnie fakt, że trzeba było tę banalną mini gierkę powtarzać co 10 min zamiast brnąć dalej co kończyło się tym, że 10% czasu gry spędzałeś grając w tetrisa.

No bo płacenie kasą za otwieranie zamków i sejfów to takie realistyczne i pozwalające lepiej się wczuć w grę XD W sumie i tak nic nie pobije debilizmu z B2, gdzie byl pistolet na hakujące strzałki XD A ja wolę to rozwiązanie (przynajmniej rozgrywka jest bardziej płynna) bo na najwyższym poziomie trudności w Bio 1 trzeba było wszystko hackować i przysięgam, że już tak od połowy gry miałem tej układanki serdecznie dość.

TLOU multi Bioshock 2 singiel Gravity Rush Vita

Pewnie, że warto IMO najlepsze DLC. Zwiększasz teren mapy całej gry więc polecam.

Ahahahahaaa!!! A to dobre! I to mówi gość, który zrobił platynę w NGS2

Behehe klikacz wygląda jakby miał kawałek pizzy na twarzy :-)

Skończyłem survival+ od razu po normal i wszystkie trophy za przejścia wpadły a więc potwierdzam, że sposób działa. Bardzo przyjemnie patrzyło mi się na ekran po napisach końcowych gdzie wpadają jeden po drugim złoto, złoto, srebro, srebro, srebro, srebro Teraz mam problem z rozmówkami, brakuje mi jednej i jestem przekonany że wszystkie zrobiłem. Super. Trzeba latać po rozdziałach i szukać. No i muszę jeszcze trzeci raz przechodzić grę aż do ulepszenia obrzyna (czyli gdzieś do połowy). No i multi

A otwierałeś sejfy? Mevek- napastnicy nie są dopakowani, tylko Joel. Surv+ to ten sam poziom trudności co Surv. Dziś pierwszy raz się zaciąłem na dłużej- przy snajperze- polecam w tym miejscu podbiec najbliżej jak się da i rzucić dwie bomby dymne nie zabijając innych żołnierzy i przemknąć się od razu do skurczybyka od tyłu.

Ale dlaczemu? Przecież wręcz przeciwnie. Jeśli po skończeniu wpadną wszystkie trofea za ukończenie gry, to skrócę sobie czas o jedno przejście czyli zaoszczędzę 15-20h Nie widzę w tym nic złego a nawet wręcz przeciwnie- gra jest na tyle długa, że naprawdę wystarczą dwa przejścia + wczytywanie rozdziałów dla clean up. (no i multi...)

Też na pewno jednych drzwi nie otworzyłem, bo zabrakło mi ostrza, mam nadzieję, że wystarczy wczytać rozdział i wpadnie trophy. Oraz wydaje mi się, że jednej rozmowy nie odbyłem- w 4 chapterze nie pojawił się trójkąt nad Ellie przy truposzu wystającym z samochodu. Ale nic to gram dalej- jestem pod koniec 5 chapteru i gram niby na survival+ (od razu po normal) więc nie mam pewności czy wszystkie trophy za skończenie gry wpadną.

Przechodzę drugi raz na survival+ i gra mi się jeszcze lepiej niż za pierwszym. Jest dużo trudniej (pierwsze podejście zaliczyłem na normal) i fakt, że mam coś tam stunningowane (może tylko większa apteczka Joel'a pomaga) tak naprawdę niewiele daje, więc trzeba grać wolno, szukać wszystkich pierdół gdzie wlezie i otwierać wszystkie drzwi (akurat jednych narazie nie otworzyłem w 4 chapterze bo mi zabrakło ostrza). To jest prawdziwy survival! Teraz gram z pol napisami i ang dubbingiem i czy ja wiem czy faktycznie lepsza jest ta druga wersja? Jakoś u Ellie bardziej mi leżało "kur.wa" i "pie.rdol się" niż "fuck you". Teraz także patrzę na grę trochę z innej perspektywy- za pierwszym razem interesowała mnie fabuła więc nie mogłem się doczekać co będzie "tam dalej za rogiem" a teraz kiedy wszystko wiem, eksploruję każdy skrawek etapu, czytając reklamy i oglądając plakaty porozmieszczane w tym strasznym a zarazem pięknym postapokaliptycznym świecie.