_daras_

Co do drugiego to ponoc Desmond ma zostac...

Brotherhood na 100%, Revelations multi i Child of Eden (chyba sie zakocham w tej grze jak kiedys w Wipeout HD). A potem Batman, bo sie zakurzyl troche na polce (jeszcze w folii).

Jesli ktos nie gra w serie Assassin's Creed tylko dlatego, iz uwaza ze to gry zbyt proste i brakuje w nich wyzwan- niech zrobi trofeum "IL Prini(pipi)le" z DLC do Brotherhood'a, ktore polega na wymasterowaniu calej gry na 100%. Nie chodzi tu tylko o zrobienie wszystkich sekwencji z fabuly (tak jak w Revelations) ale dokladnie wszystkie misje (DLC, poboczne, kryjowki) na 100% synchronizacji. Duzo jest np. czasowek, gdzie pad lata po pokoju. Polecam

AC Revelations 1 stycznia 2012, 21:23: Worth A Thousand Words Collect all of Ishak Pasha's memoir pages. - zbierz wszystkie karty ze wspomnieniami Ishaka Pash'y. Wroce do zbierania karteczek "z krola lwa"

Ja teraz wrocilem do Brotherhood'a ogrywajac DLC Da Vinci's Disappearence i musze przyznac, ze Revelations generuje najlepsza grafike ze wszystkich Asasynow. Przede wszystkim poprawiony pop-up, gdzie w poprzedniku strasznie razi, oraz lokacje poza miastem rowniez w AC:R najlepsze. Niby kosmetyka, ale wyraznie poprawiona. Jakos nikt w recenzjach o tym nie wspomnial no ale faktycznie mozna to zauwazyc dopiero po ponownym wlaczeniu Brotherhood'a.

Tylko po co to robiles skoro kupujac Rockstar Pass masz to samo?

Ale po co chcesz kupowac caly Complete Edition? Nie da sie kupic wszystkich DLC w PS Store? (w sensie Rocksar Pass)

Ja nie wiem jaki jest sens umieszczania w Bayo trybow very easy i easy, ktore dzieki auto-aiming'owi psuja rozgrywke totalnie. Potem zagra ktos na easy, przejdzie w dwa wieczory i wystawia 5.7/10 Gry takie jak slashery powinno sie oceniac dopiero po zdobyciu 100%, gdzie wyzsze poziomy i wyzwania/chellenge zmuszaja do ogarniecia systemu walki.

A ja dodam, ze to najpiekniejsze cudo w 3D jakie moje galy widzialy, nie liczac filmu Avatar. I gram tylko w 3D.

Tylko po co psuc sobie zabawe dla samych trofeow? Przeciez multi w tej grze jest fenomenalne!

To ja mysle, ze mnie jako czytelnikowi od nr #1 jest raczej blizsze. I nie podpisuje sie pod fala krytyki, tylko wiem, ze zmiany sa nieuniknione. A w ogole uwazam, ze tym ktorym brakuje "magia starego PE" zachowuja syndrom szczesliwych wspomnien. Obecnie nigdy nic nie bedzie takie samo jak bylo jakis czas temu. I tak samo jest z grami.

Az tyle czasu co pisalem wyzej nie potrzeba, wszystko zalezy od Twoich umiejetnosci w multi. Nawet jak jestes lama to ponizej 60h zejdziesz spokojnie

Jak dla mnie Kapadocja to moment bardzo dobry, typowa odskocznia od Konstantynopola. I warto miejscowke rowniez pozwiedzac: rozwinac ja i kupic ksiegi. Nie tylko fabula. Natomiast misje Desmonda rowniez mi sie nie spodobaly, ale moze dlatego ze nienawidze tego sztucznego widoku fpp. No ale przeszedlem je, proste byly.

Prosta sprawa- chodzi o to, ze trzeba zaznaczyc 8 elementow przytrzymujac X i puscic go w odpowiednim momencie, tzn we fraze.

Tidek, ale nie da sie przez 90% czasu mapy bo na poczatku map nie da sie zrobic 8x octa lockow bo wyskakuje mniej elementow do zaznaczenia. No chyba, ze dla Ciebie poczatek mapy to 10% a potem juz musisz do konca ciupac perfekt, wiec wychodzi na to, ze musisz zaznaczyc wszystko na 100% oczywiscie do rytmu (bo musi byc perfect x8). Tak, wiem, wszyscy wszystko zrozumieli :ph34r:

Ale dlaczego pytasz o to w dziale online? Oczywiscie, ze bedzie dzialal.

Gratulacje Tideczku! Ja rowniez mam ochote wbic platynke, bo gra jest kozacka. Wracam z urlopu z nartek i zabieram sie za lojenie

1- jak dla mnie Katana zdecydowanie na rece, a na nogi pazury 2- chyba musisz wykupic odpowiednie rzeczy do zalozenia, ja tego nie uzywalem bo wystarczyla mi Moon-of-Mahakala, ktora jest MOCARRNA! A najlepsze, ze gra jest tak rozbudowana, ze kazdy ma swoje preferencje.

Co jak co, ale z Winnerem pod wzgledem wyscigow to sie nie klocic (no chyba, ze skill-Tiduch-mistrz). ALE- Hot Pursuit to arcade a wiec co zlego w kolczatkach, helikopterach i impulasch, skoro urozmaicaja rozgrywke?

A jeszcze zeby dalo sie to ominac to pol biedy, ale w takim Brotherhood podobno kazdy Gracz dostaje jedno zabugowane (losowo) trofeum (co by bylo sprawiedliwie heh), na szczescie chodzi tylko o singla, multi jest ok. Np. ja mialem "Orla Cien"- musialem przechodzic z powrotem polowe gry na nowym sejwie, ale kumpel mial za 2 sekwencje, takze mial latwiej. Zaprawde jest to wqrw.jajace.

UWAGA na trofeum "Medrzec"! Patch 1.02 glit(pipi)e to trofeum. Jesli nie masz zebranych wszystkich ksiag: wywal plik nowego patcha i zbierz ksiegi (trofeum wpadnie). Jesli zebrales wszystkie ksiegi i trophy nie wpadlo- musisz wywalic owego patcha i grac od poczatku az nie zbierzesz wszystkich ksiag. UBISOFT- jestescie melepety!

Ja nie wiem, jak to UBI robi, ale wszystkie Asasyny pod wzgledem trofeow sa zabugowane. To dla mnie niewiarygodne jak mozna tak dobra serie glitchowac, a Brotherhood jest w tym mistrzem. Oraz patrz teraz na temat Revelations (ostrzegam nad jednym trophy)

Z PSX Extreme jest jak z kobieta: kochasz, ale raz na wozie raz pod wozem (pamietacie co sie dzialo kiedy pismo PRZEKSZTALCALO SIE W MULTIPLATFORMOWE? pewnie nie, jestescie za mlodzi; otoz byl MEGA SPRZECIW ). Zmiany w layoucie sa potrzebne, personalne nieuniknione, wydawcy- heh, zycie. Ja ciesze sie, ze 3mam w lapkach wysmazony kotlet nr 173 i HIV DALEJ BAZGRA W LISTACH (to jest dla mnie fenomen, mimo przerwy). APEL: ludzie, dajcie IM szanse, please! LOVE U PE! Zawsze wierny (obok Wiselka, MAN UTD, Polska i Chicago Bulls )

A ja jeszcze dodam, ze przechodzenie portali uczy techniki gry, wiec ich nie odpuszczac! (cos na wzor chellengy z Batmania, tylko latwiejsze do zaliczenia).

Ty chyba grasz na very easy. System walki jest genialny i gra sprawia najwiecej frajdy na najwyzszych poziomach trudnosci, kiedy nauczysz sie w to grac.