W blackgames byłem dwa razy w życiu - raz po PSX'a jakoś w 2003/4 roku - działa do dziś, drugi raz w zeszłym roku. Nie dość, że mieli cenę interesującej mnie gry korzystniejszą niż na allegro, to nie było żadnych problemów, nieprzyjemności czy bóg wie czego. Nawet kalendarzyk firmowy dostałem i paragon, o czym często gęsto zapomina konkurencja.
Może to dlatego, że jak idę na zakupy to biorę co mi potrzebne i konkretnie załatwiam sprawę, window shopping jest dla bab.