Skocz do zawartości

ping

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ping

  1. ping odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Skromny zakup, ale cieszy oko :). Niskonakładowy shmupik na Switcha. Numer 1086/3000.
  2. ping odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    Pod względem zabawy to taki trochę next gen. Masa drobnych szczegółów sprawia, że świetnie się w to gra i łatwo dać nura w ten westernowy świat. Pełna I M M E R S J A. No ale jak już siedzieli w robocie po 100h tygodniowo, to mogli zrobić 110h i poprawić tych szeryfów - zwłaszcza, że gra często zachęca do nieszablonowych akcji.
  3. ping odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Rockstar☆ Games
    Fajna gierka, pomijając toporne sterowanie i mechanikę, pomyślałem. Mój typek jest typkiem prawowitym, nie krzywdzi ludzi, pomaga innym w potrzebie - zaczepił mnie koleżka w pasiakach, widać, że uciekł z pierdla. Poprosił o pomoc, więc HYC lasso na łeb, związałem delikwenta, wrzuciłem na koń i pojechałem do miasta żeby oddać zbira szeryfowi. I co? I goowno - wskoczył mi wanted level za 'porwanie'. Ehhhhhh...
  4. ping odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    +1. Grałem na różnych słuchawkach - pchełkach, nie pchełkach. Za 30zł, za 500zł. Różne modele. a) po godzinie wyraźny dyskomfort (uszy bolą). b) pełne słuchawki potrafią nieźle grzać uszy. No i samo słuchanie na pełnej piź.dzie dźwięku przez słuchawki zbyt zdrowe nie jest. Po mniej więcej 10 latach regularnego tłuczenia w bębny bez żadnego zabezpieczenia (głupota) zauważyłem u siebie przytłumienie słuchu. W teorii słyszę normalnie, w praktyce gdy jestem w miejscu, w którym jest spory szum/hałas (pub, ruchliwa ulica etc.) to niestety wszystko się zlewa i trzeba do mnie dość głośno mówić. Szkoda zdrowia :).
  5. ping odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    No żeby zagłuszyć to trzeba by było na niezłą piz.dę takiego tiwika rozkręcić, a niektórzy mają dzieci i w środku nocy odpada. Inna sprawa, że ja po prostu nie lubię mieć TV rozkręconego na pełną pi.zdę. Idealnie jest wtedy, kiedy gra wideo nie zagłusza wszystkiego dookoła, a że PLEJACZ do cichych sprzętów nie należy, to go słychać. W telewizorze SONY mam głośność ustawioną na 10-20/100 i więcej nie trzeba.
  6. ping odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Egzemplarz egzemplarzowi nie równy, myślę że trudno o identyczne działanie dwóch rożnych konsol. Zayebie się troche kurzem i będzie słychać mniej :D. Po jakimś czasie pasta termo się zeschnie i zacznie wjeżdżać na wysokie obroty żeby zbić temperaturę. Ot taki już urok tego sprzętu. Moja premierówka jest cichsza - nigdy nie rozkręcana/czyszczona - od półrocznego świniaka (zakładając, że na świniaku odpalę God of Wara czy inną, równie 'ciężką' grę).
  7. ping odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Panowie, ale zdajecie sobie sprawę z tego, że ze względu na konstrukcję ten sprzęt nigdy nie będzie cichy? Chyba, że wsadzicie do budy po PC i skonstruujecie własne chłodzenie, tak jak zrobił to @Wieslaw Sprzęt tani, zaklęty w małe pudełko z zasilaczem wewnętrznym to i kultura pracy jest jaka jest. Na początku też mnie to irytowało, ale teraz macham ręką. Nic nie przebije prowadnicy lasera w Dreamcascie...
  8. ping odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Dzięki wielkie za info! Czyli jest tak jak być powinno. Na 'surową' wersję bez dodatków w sumie mocno bym nie narzekał, ale zawsze lepiej jak są dodatkowe ficzery - mniejsze poczucie tego, że płacę wyłącznie za emulator z czterema romami :). Shikhondo też u mnie czeka w preorderze, widziałem już jakieś fotki pudełek, więc pewnie czekają aż Ninny klepnie im cartridge. Prawilnie przypominam, że warto zaopatrzyć się jeszcze w CAPCOM Belt Action Collection, kolekcję Nekketsu (koniec grudnia) no i jeśli mówimy o shmupach to Psyvariar Delta - właśnie do mnie leci. Po cichu liczę, że CAVE się obudzi - na X360 wydali całą masę cudownych gierek, to i Switchowców mogliby uszczęśliwić. Zwłaszcza że brak region locka robi robotę.
  9. ping odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Śmiało bierz. Seria ACA NEOGEO jest przyzwoicie wykonana - na Switchu może nie grałem, ale kupiłem trochę gierek z serii na XBO i było poprawnie. Wiadomo, że nie to samo co arcade, ale obecnie to najprostsza legalna droga do komfortowego pogrania. Tymczasem przeszedłem się do paczkomatu: Ale teraz to chyba tylko komboje i komboje będą grani
  10. ping odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    No no, Nadol, moglibyśmy być kumplami. Ten Psikyo ma jakąś biblioteczkę/dodatkowe ficzery czy tylko emulator z czterema gierkami? Moja kopia wyjdzie dopiero pod koniec miesiąca, bo zapreorderowałem w zestawie z dwójką. RXN z kolei utkwił gdzieś w holandii, Undertale'a biorę po weekendzie. Doskonała jest ta konsola. A co do slugów to tak jak pan Ukukuki pisze. Generalnie nie sądziłem, że będę odczuwał tak dużą różnicę między emulatorem a prawdziwym arcade. Trochę jak słuchanie flac-ów zamiast mp3.
  11. ping odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Ten Metal Slug do grania się nie nadaje, tylko na półkę :). No chyba, że ktoś chce pooglądać sprite'y i to jak gra wyglądała, bo input lag zabija całą zabawę. Posiadam Slugi na prawie każdą platformę i ranking na podstawie jedynki wygląda tak: 1) Wersja MVS, czyli automat - na jednym życiu dochodzę do czwartej 'misji'. 2) Wersja na NeoGeo CD - timingi nadal sztywniutkie - jest arcade perfect, choć loadingi na doczytanie do RAMu sprite'ów bolą. Plusem jest dodatkowy tryb gry. 3) Wersja na Sega Saturn - to samo co wyżej plus wymóg carta rozszerzającego pamięć. 4) Wersja na PlayStation - gorsza jakość dźwięku, ale z grubsza podobna historia. Na jednym żyćku obijam do połowy trzeciej misji. 5) Wersja na Wii - obecny lekki input lag, plus bossowie nie świecą gdy dostają damage. 6) Wersja na PSP - obecny większy input lag plus slowdowny tam gdzie nie powinno ich być (a np. Metal Slug 2 na MVSa przycina ostro momentami - grywam od czasu do czasu na oryginalnym sprzęcie). 7) Wersja na PS2 - input lag tak wysoki, że nie da się grać. Chyba że(pipi)y na wynik punktowy i wrzucamy kredyt po kredycie byle tylko zaliczyć grę (zero funu, to tak jak granie na kodach ). Po godzinnej rozgrzewce jestem w stanie dojść na jednym życiu do początku trzeciego poziomu. 8) Wersja na PS2 dostępna na PS4 - a idź pan w chooy. O wersji na AES nie piszę, bo takowej nie posiadam, choć jakość identyczna jak MVS - kilkadziesiąt tysi można lepiej spożytkować (mówię o oryginale, nie konwersji za 'grosze').
  12. No dobra Ragus, u Ciebie faktycznie lepiej to wygląda. Może faktycznie się rozrusza... Chociaż jak tutaj patrzę: To szału nie ma. Może faktycznie trzeba podkręcić CZUŁOŚĆ sterowania, no nie wiem, na myszce pewnie byłoby lepiej.
  13. Temat jest RDR zagadnienia techniczne, tak? Tak. To weź ZM i idź do innego wątku.
  14. Z tego właśnie powodu gram na KOXie bo tam jest ponoć najwydajniej. Na filmiku wszystko wygląda tiptop, nie wiem czemu u mnie jest taka spyerdolina. Tiwik ustawiony na tryb GRA, HDR odpalony, koxik cały swój żywot działa bezproblemowo a tu taka słabizna...
  15. Nie wiem czy ktoś poza mną gra w tę grę na KOXie. Xboks to w naszym kraju bardzo niszowy temat. Z drugiej strony nie sądzę, żeby na prosiaku było lepiej. Ostatnie 30-klatkowce w jakie grałem to było God of War w trybie grafy i Kiwami 2 - no ni chooya nie ślimaczyło się tak jak RDR
  16. Gdyby się dało wyłączyć tryb 4K i grać w sztywnych 30 klatkach, to bym się nawet nie zastanawiał. Mam nadzieję, że po patchu będzie taka możliwość - obecnie gra się z wielkim bólem. Co z tego, że wygląda pięknie, jak rusza się tak ślamazarnie, że nie jestem w stanie czerpać przyjemności z rozgrywki. Niektórzy tutaj może przywykli do grania w 15-20 pływających klatkach na sekundę, ale dla mnie jest to nieakceptowalne. Może z czasem oko się przyzwyczai, jednak chyba musiałbym zaprzestać grania w cokolwiek innego niż RDR...
  17. Pograłem trochę w mesjasza na Xbox One X i generalnie graficznie rewelka, tyle że hm... framerate strasznie kulawy. Myślałem, że to wina dużej ilości efektów cząsteczkowych w prologu, ale skończyłem już zabawę we śniegu i nadal jest tak samo. Animacja to na oko jakieś 15-20 klatek, całość jest NIESAMOWICIE ślamazarna, celownik wręcz PŁYWA, z całym szacunkiem, ale ta gra chodzi tak, że jest totalnie niegrywalna. God of War też biegał w 30 klatkach (w trybie super grafy), ale nie było takiej ślamazarności i pływania. Poszperałem w sieci myśląc, że może coś ze mną jest nie tak, ale masa ludzi skarży się na to samo, a przecież nie włączę w TV upłynniacza...
  18. ping odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Dzisiejszy łup: Dimension Drive na Switcha może niezbyt super gierka, ale skoro jest jej tylko 5000 sztuk (3000 limitek, 2000 standardów), to wziąłem, bo za parę lat może być trudno znaleźć w ludzkiej cenie :).
  19. ping odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Nie pasują bo te gierki są sporo mniejsze - ma to swój urok :). Trzpienie w japończykach są bardziej łaskawe niż te PAL/US - w wersjach anglojęzycznych ostały mi się tylko podstawy (Mariany, MGS, jakieś residenty etc.), z resztą idę w Japonię.
  20. ping odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Tak dużo prawdy w jednym zdaniu. Wszystkie w papierkach i ESTETYCZNIE malutkie. Jedyny minus papierka to to, że jak ktoś jest flejtuszkiem, to za cholerę nie utrzyma takiego stanu :(. A na RDR przyjdzie pora... Może za rok, może za dwa - nie jarają mnie nowe gry polegające na czyszczeniu mapy z ikonek. Wolę R-E-T-R-O.
  21. ping odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    I cyk trochę gierek na Gacława :).
  22. ping odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Kontroler i giereczka. Ale musiałbym być srogą stuleją żeby w to grać, mając na uwadze że rzut beretem od chaty mam piękny zarybiony staw.
  23. ping odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Zleciała paczka z zaległymi drobiazgami. Trochę gierek na PS3: Saint Seiya JP, dość trudno dostępny Bleach, Tokyo Jungle, Marvel vs. Capcom i DS2 w fajnej limitce grają tutaj główne skrzypce. A tutaj trochę japońskich Yakuz - Ishina w wersji PS3 nie miałem, piątkę kupiłem kiedyś w reedycji, więc teraz będę miał dwa warianty, pozostałe rzeczy raczej na jakąś wymianę. Fotki kiepskie, ale ten DS2 SotFS jest doskonały... W środku soundtrack więc jaram się podwójnie. No i jeszcze taki pakiecik: PS2 w stanie petarda, było używane, ale wszystkie wytłoczki i folijki są w pudełku - to samo z BB Packiem. Będę próbował te rzeczy sprzedać, bo mam już swoje egzemplarze, ale jak nie znajdę chętnego to po prostu sobie zostawię jako zapas.
  24. ping odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Trochę niszowych pudełek na konsole zwykłe... ...i trochę na konsolę niezwykłą: Wkręciłem się w zbieractwo na Switcha. Zamierzam zbudować jedną z większych polskich kolekcji na tę platformę. Cudeńko.