Skocz do zawartości

ping

Senior Member
  • Postów

    7 423
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Treść opublikowana przez ping

  1. Xbox One komplet w boxie - 500zł z wysyłką. Porządna klawiatura do komputera osobistego - 650zł. PC to sprzęt dla BARONÓW.

  2. Niesamowita sprawa :). Ja jakiś czas temu grałem w taką grę Pudziany Wojny (ang. Gears of War), znudziła mi się po godzinie więc wyszedłem z gry i mi jakiś niemiły gracz napisał wiadomość 'GET BACK MOTHERFUCKER' Więc załapałem, że jest żartownisiem i w podobnym stylu odpisałem 'Sorry, I'm too busy with your mom'. Po kilku godzinach Microsoft zablokował mi czasowo konto na Xbox Live za złe zachowanie, a ja odłożyłem konsolę do kartonu i zacząłem grać na PlayStation 4.
  3. Mi tutaj na forume polecili Logitecha G502 i sprawuje się wyśmienicie, choć marka ta sama, a chcesz zmienić ;).
  4. Takie coś sobie kupiłem i spoko: https://allegro.pl/oferta/maxtor-m3-dysk-zewnetrzny-usb-3-0-4000gb-4tb-gw36-7527634864
  5. Jest tak samo jak kiedyś - śmiga :). W zeszłym roku odpaliłem na trochę SF x Tekken (tyle że gra ma zyebany netcode i jak jesteś połączony z usługą online, to nawet w singlu zdarzają się freezy na sekundę - w bijatyki nie da się tak grać), F1 2011 i zero problemów. Trzy lata temu śmigałem w Residenta V, GTA IV, Operation Flashpoint - też zero problemów. Jak usługa startowała w 2007 czy tam 2008 roku, to faktycznie pamiętam, że jakaś czkawka była. A, no i nie tworzyłem 'nowego' konta, tylko korzystałem z już utworzonego.
  6. Wydaje mi się, że po prostu robisz coś nie tak - RE5 ogrywałem na Win 7/8, potem na 10-tce bez problemu, pod GFWL oczywiście - 'kombinowanie' polegało na zainstalowaniu gry i klienta GFWL. Problemy z instalacją tego ustrojstwa miałem za czasów Windowsa XP, a tak na kilku różnych komputerach wszystko śmigało mi bez żadnego problemu. Jedynie profil z XBL się długo ściąga, ale możliwe że to ze względu na dużą ilość gier na moim gamercardzie (chociaż targnąć te 100mb czy ile profil może zajmować to tez nie powinno trwać 20 minut...).
  7. 2019 - nikt już nie pamięta o RDR2.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  10 więcej
    2. ireniqs

      ireniqs

      Dobra bo się dużo chłopaki napracowali. Nie wypada mówić źle.

  8. Najlepiej to se kupić nagrywarke bluray, dobrą drukarkę, ściągać sprawdzone rilisy, ładować na półkę z custom coverami. Instalujesz i grasz. Bez żadnych luncherów, bez szpiegów z chin, no od czasu do czasu jakiegoś bitcoin minera rykoszetem dostaniesz.
  9. Myślę, że najbardziej się prują dzieciaki bo na STEMIE są karty i acziwmenty. Mi tam wsio ryba z jakiej usługi jest gierka. Gaben nawpuszczał do STEMA masę (pipi)dewów, przez co katalog gier przypomina bardziej taką desurę (dobrze, że zdechło), niż e-sklep z interesującymi tytułami. Znaleźć jakąś perełkę w zalewie śmieci klepanych w RPGmakerze albo na bazie tutoriali pod UE/Unity jest trudno. A najgorsze jest to, że szambo wylało na konsole.
  10. ping

    Platinum Club

    Następna do milestone'ów wpadnie Ci setka :).
  11. ping

    Zakupy growe!

    Switch? Zdecydowanie moja ulubiona platforma do kupowania gierek. Dwa nowe kąski wpadły, choć po Lost Child spodziewałem się jakiegoś solidnego jRPG, a nie klona Wizardry (nie czytam recenzji/zapowiedzi).
  12. Jak by za małolata, kiedy miałem na cztery piraty PSXowe miesięcznie był taki gamepass, to bym się zes.rał ze szczęścia.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. Ukukuki

      Ukukuki

      Za małolata miałem tańsze gierki niż teraz. Cena płyty CD, tata kolegi miał nagrywarkę w pracy i szybkie łącze jak na 98 rok. Dwa razy w tygodniu nowa gierka. 

    3. Shen

      Shen

      Ja tam nie wiem, wolę grać w to na co mam ochotę, a nie to co rzuci pan spencer. Szedłem sobie do pana ruska na targowisko i miałeś wszystkie nowości.

  13. ping

    Zakupy growe!

    Uzupełniania staroci ciąg dalszy: Cieszę się z Wrecklessa, sporo grałem na PS2, a wersja Xboksowa to praktycznie inna gra. Maximum Chase pomimo reputacji 'crapa' też mnie interesuje - wygląda na prostego arcade racera w stylu Runabout. Oprócz tego Cabela na PS3 (lubię tę serię), God Wars (mam już na Switcha, ale jRPG/sRPG biorę w każdej ilości) i Blowout - gra z najpaskudniejszą okładką jaką miałem ostatnio okazję oglądać, choć gameplayowo całkiem OK - bardzo przypomina mi Abuse (młodsze pokolenie może nie znać).
  14. ping

    Zakupy growe!

    Dlatego wyłożone na acziki od początku 2017 roku. Gdyby było inaczej, miałbym teraz bańkę GS.
  15. ping

    Zakupy growe!

    Muszę odpuścić z braku czasu, wystarczy że na przerwę świąteczną miałem plan ogrania VII w VR uprzednio kupując pieluchy dla dorosłych, ale nic z tego nie wyszło, dwójeczka by pewnie też się kurzyła :). Spirala zakupów growych pogłębia tylko problem - czasu mało, gier dużo, nie wiadomo za co się chwycić - ostatnio odpaliłem jedną konsolę, po 10 minutach scrollowania gier wyłączyłem, odpaliłem drugą, zrobiłem to samo. Chyba muszę chwilę od pada odpocząć :).
  16. ping

    Zakupy growe!

    Mevek fotek nacykał, że aż czuć u chłopaka radochę i zajawkę. Chciałbym tak mieć z jakąkolwiek grą, a tu kryzys chyba się zbliża.
  17. RE2 w GamePassie. Spencer to jest gość.

    1. kermit

      kermit

      szkoda, wole jakies nowe gierki

  18. ping

    Zakupy growe!

    Wpadły trzy produkcje na mojego faworyta tej generacji. Remaster, składanka klasyków i hołd złożony serii GnG. Doskonałe są te pudełeczka.
  19. ping

    PC Hardware - problemy

    Dziękuję, właśnie to mam zaznaczone. No nic, przeżyję brak tej ciekawostki :).
  20. ping

    PC Hardware - problemy

    Być może ktoś tutaj miał podobny problem - niedawno Nvidia umożliwiła eksperymentalną obsługę monitorów dla biedaków (freesync) w ramach G-Sync. Jako, że jestem biedakiem z freesynciem, ucieszyłem się, sprawdziłem, śmiga. Natomiast powstał irytujący problem, przez który stwierdziłem, że nie będę z tej możliwości korzystał. Otóż gdy zmieniam głośność na grze latającej w full screenie, ekran na chwilę gaśnie. Dzieje się tak dlatego, że na ekranie pojawia się windowsowy miernik głośności - nie zamierzam wyłączać jego wyświetlania, bo dobrze mi z nim. Zarówno desktop jak i gra latają w 144hz (myślałem pierwotnie, że to wina innej częstotliwości odświeżania), rozdziałka też identyczna. Podejrzewam, że to wina tego, że G-Sync odpala się tylko w grach, przez co gdy pojawia się element typu miernik głośności z desktopa nie korzystającego z dobrodziejstw G-Synca, ekran musi zamigotać (bo chwilowo przełącza się na tryb nie G-syncowy). Czy da się jakoś 'zmusić' windowsowy pulpit do śmigania w G-Syncu? Nie mam jakiejś wielkiej potrzeby, bo i też nie widzę kolosalnej różnicy (może jak by mi piecyk gubił klatki, to odczuwałbym większy komfort, ale wszystko śmiga mi butter smooth), jednak fajnie by było wykorzystać dobrodziejstwa technologii.
  21. ping

    Zakupy growe!

    Potwierdzam i również Koprowi dziękuję. Przesyłki nadawane przez LRG są wysyłane jako DDP (delivered duty paid), więc te barany z celnego nie powinni się tych paczek tykać. No ale niestety... W sumie mogłem z nimi o to powalczyć, ale zamawiam dużo i już są wystarczająco skrupulatni, nie chcę zeby się uwzięli jeszcze bardziej :).
  22. Q3 2019 img%5D

    1. milan

      milan

      Szkoda Lamia, a mogła być z Ciebie taka fajna dziewczyna

    2. szczudel

      szczudel

      My bullshit sense is tingling!

    3. Mendrek

      Mendrek

      Teraz mnie kusi na PSV by kupić i ograć. Tak nawiasem, to to jest fajnie ukazany świat Invalice, a nie jakieś naiwne rycerzyki dające pupala jakimś tam kapłanom...

  23. Hellblade - nudna, wtórna gra z płytkim combatem. Jedynie udźwiękowienie jest dobrze ogarnięte.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  6 więcej
    2. Shen

      Shen

      ktoś nadal się nabiera na trolling pingera po tylu latach?

    3. kermit

      kermit

      strasznie slaba gierka, nie wiem o co tyle szumu

  24. Taxify jest też tańsze od Ubera, przynajmniej tak wychodzi z mojego doświadczenia. Z cierpami już nie jeżdżę od kiedy s(pipi)ol mnie skasował prawie trzy dychy za kilometr - żeby nie było, zapytałem przed kursem o cenę i przystałem na nią, bo byłem mega zmęczony i nie chciało mi się kombinować. Natomiast Uberek i Taxify elegancko - dwa kliknięcia, czekam kilka minut i wio, nie trzeba mieć gotówki przy sobie. Rzadko kiedy wracając nayebany z miasta płaciłem więcej niż 20 pln-ów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...