
Treść opublikowana przez ping
-
Niepopularne opinie
Wiedźmin to goowno parujące.
-
Gry za darmo na PC
Pixel Heroes: CDHW7-5AQVH-DA5GX
-
Dynasty Warriors 9
Po premierze gry ściągnąłem sobie wersję 'demo' na PC, żeby zobaczyć jak to działa - gra chodziła płynniutko, grafika dawała radę, jednak były problemy ze sterowaniem przy użycia kontrolera, zatem wyrzuciłem demko z dysku i zaniechałem zakupu pełnej wersji. Stwierdziłem, że wciągnę wersję konsolową. Dzisiaj dotarła moja kopia, na Xboksa - na pudełku było zaznaczone, że zoptymalizowali gierę pod XBO X więc miałem nadzieję, że jakoś to się będzie ruszać. Niestety pod względem płynności animacji jest straszliwa kapa - może z 15-20 klatek max (a ogrywam właśnie ultrapłynne Samurai Warriors 4 na PS4 i jest miodzio), grafika nie zachwyca - przeboleję te szczegóły bo jestem fanem serii, ale fakt, gameplay bez polotu. Zgodnie stwierdzam, że jest to chyba najgorsza gra od Omega Force. Mocno byłem nagrzany na olbrzymią mapę Chin, tyle że po 30 minutach widzę, że rozgrywka będzie raczej polegała na fast travelu i wybijaniu bossów. Trzymam kciuki, żeby nie brali się za spin-offy 9-tki tylko zrobili sobie dwuletnią przerwę i przygotowali solidny silnik pod 10-tkę.
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Xbox Game Pass - gry w abonamencie
To trochę tak jak by powiedzieć nie gram w baterflaja bo jest za mocno inspirowany call of duty. Czyli miałkie, zręcznościowe strzelanki z widokiem z oczu z bardzo wyraźnym akcentem położonym na wojnę, multiplayer i dojenie kasy z graczy. Ja mam natomiast z Ruinerem inny problem, mianowicie po pierwszym zachwycie (jeszcze jak ogrywałem na piecyku), szybko gra zaczęła mnie nużyć - identyczne miejscówki, schematyczna rozgrywka... Tym bardziej warto sprawdzić z okazji wskoczenia do GamePassa - na początku sztos nad sztosy (soundtrack 10/10).
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Zakupy growe!
Nie wiedziałem to wziąłem. Przekonam się na własnej skórze, bo recenzji nie czytam. Polecam taki styl grania w gry
-
Zakupy growe!
Kilka zafoliowanych gierek za GROSZE. MAKSYMALIZM
-
Platinum Club
#87 - Odin Sphere 35 godzin grania. Pierwsza połowa gry jest zacna, potem zaczyna nieco nużyć, więc dawkowałem sobie sesje kończąc jeden story arc na kilka tygodni. Platyna nie jest jakimś mega wyczynem, a pomimo tego, że zapowiadało się na grind, udało się całkiem sprawnie dokończyć pozostałe dzbanki. Wizualnie gra jest piękna, ale gameplayowo mocno się zestarzało - zbyt rozwleczona historia z bardzo ubogim systemem walki. Nie mniej jednak warto mieć w swoich zbiorach gry od Vanillaware, ot dla samego faktu posiadania i możliwości podziwiania genialnego artworku.
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Spyro Reignited Trilogy
News który wkleiłeś niczego niestety nie dementuje. Jeżeli S2+3 nie będą grywalne bez dociągnięcia z sieci plików, to pudełko można równie dobrze wyrzucić po zakończeniu supportu PS4/XO.
-
Spyro Reignited Trilogy
Wygląda na to, że na płycie będzie tylko pierwsza część Spyro - resztę trzeba dociągnąć. Kupuję zatem z drugiej ręki...
-
+++ CHCESZ KUPIC/ZMODERNIZOWAC KOMPA?
Dziękuję za wyczerpującego posta, leci plusik! Czekam na kolejne opinie #masterrace. Z Logitechem jeśli idzie o gryzonie mam dobre wspomnienia - naście lat temu korzystałem z mx1000, pewnie gdzieś nadal leży na dnie szafy. Sama klawiera może być na kablu - grunt żeby gryzoń był pozbawiony ogona.
-
+++ CHCESZ KUPIC/ZMODERNIZOWAC KOMPA?
Jakie są teraz najlepsze klawierki i myszy do kwoty 1000zł? (do 500zł na element, tak żeby się w tysiaku zmieścić) Mile widziana bezprzewodowość myszy, klawiatury z dyskoteką pod klawiszami również jestem w stanie znieść, byle przyciski były mechaniczne.
-
Platinum Club
#86 - Atelier Sophie Dawno nie męczyłem żadnego Ateliera. Tego kupiłem ze 3 lata temu (i odpaliłem na chwilę w grudniu 2016...), w międzyczasie wpadł do kolekcji Firis, teraz znowu jakaś nowa część wyszła, to stwierdziłem że wycisnę z pierwszej PS4-kowej odsłony wszystkie soki. Sama platyna niezbyt wymagająca poza dodatkowym bossem na endgame, który napsuł mi sporo krwi - po kilkunastu podejściach pękł. Nijak się to jednak ma do siostrzyczek z Persony 5 gdzie yebałem się z grindem przez nieco ponad 10h... Nie obyło się też bez lekkiego stresu - myślałem, że gra mi się zglitchowała, bo nie wpadł dzban za wszystkie receptury, a tu okazało się, że od któregoś tam patcha trzeba ukończyć darmowe DLC z epilogiem. Bardzo przyjemnie się grało, choć brak limitu czasu wymuszającego na graczu dość mocny time management (znanego z poprzednich odsłon), sprawił że było o wiele łatwiej. Chciałoby się sięgnąć po Firisa, ale chyba dam spokój Atelierom na następne pół roku/rok i wezmę się za Octopatha na Switcha.
-
Zakupy growe!
Giereczka na Switcha i dwie giereczki z Limited Runa dziś wpadły:
-
Zakupy growe!
Izopropanol. Nie wiem co trzeba mieć w głowie żeby smarować gierkę majonezem, a potem kłaść to na półkę
-
Zakupy growe!
Maksymalizm zdecydowanie lepszy.
-
Zakupy growe!
Zayebisty kiciuch!
-
Cyfrowe zakupy growe!
Rewella, na 25th Ward się czaiłem bo promo dobre, ale przypilnuję wersji fizycznej.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Żeby potwierdzić, że to stanowisko jest rozsądne.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Wrzuciłem w zeszłym roku na próbę 20k na lokatę promocyjną w BZWBK - 4 miesiące, oprocentowanie nie pamiętam jakie, chyba 4% w skali roku bo SUPER PROMOCJA - po podatkach i wszystkim wyszło nieco ponad 200 zetta. Gra nie warta świeczki :). Jak bym miał szukać okazji po bankach, zakładać sobie konta i inne duperele dla wypracowania dwóch stów przez cztery miechy, to generalnie
-
Zakupy growe!
Za 50zł? Można.
-
Wrzuć screena
Framerate - tragiczny, zwłaszcza jak na blat weźmie się wersję PC, która śmigała jak ta lala. System sejwów - zyebany po całości, ale tak w tamtych czasach jednak było, nierzadko płynęła godzina z życiorysu by dotrzeć do punktu zapisu. Z Jersey Devil nie mogłem sobie poradzić, bo save był niesamowicie daleko, a gra była momentami mega wymagająca - przez chwilę myślałem, że gram w jakąś betę bez możliwości robienia zapisów (tak, to były złote czasy piractwa). Kamera? Tu nie mam problemu, zaś fizyka to fakt goowno obesrane i często nie działała tak, jak bym oczekiwał. Czy jednak przeszkadzało mi to w rozgrywce? Zupełnie nie. Nostalgia wprawdzie sprawiła, że zapamiętałem tę grę (jak i całą masę innych) jako produkcje bardziej responsywne i hm, ładniejsze, ale tak jak wspominałem - po kwadransie się wyłączyłem i znalazłem w tym radość pełną sentymentu :).
-
Zakupy growe!
Wjechałoooo!