Skocz do zawartości

ping

Senior Member
  • Postów

    7 430
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    59

Treść opublikowana przez ping

  1. ping

    Tetris Effect

    Oczywiście biorę, tyle że pudełko, więc trochę poczekam bo w europie jest chyba tylko cyfra dostępna. Nie traktuję tego jako coś do skillowania (od tego jest seria Grandmaster Ace, która w konsolowej wersji wyszła -naście lat temu na X360 w Japonii), ale taki najzwyczajniejszy relaksator z zayebistą muzą i dobrymi wizualkami pod VRa. Jaram się od kiedy zobaczyłem pierwsze gameplaye kilka miesięcy temu.
  2. ping

    Zakupy growe!

    Dłonie pianisty
  3. ping

    Platinum Club

    1/10. Nic nie wymaga skilla, jedynie trzeba uważać na kilka missabli. Myślałem, że będzie przypał, bo w grze jest np. sporo capsule toys i już oczami wyobraźni miałem konieczność zebrania wszystkich, co może nie byłoby trudne, ale czasochłonne i frustrujące na pewno. Natomiast unikalnych trzeba zebrać raptem 50, więc udział bozi RNG w mojej platynie nie był duży. Tyczy się to tylko części pierwszej - w drugiej należy wymasterować 15 ciosów. Część dostaje się w związku ze story, część trzeba zdobyć będąc w odpowiednim miejscu i czasie, natomiast masę można po prostu kupić w sklepie, więc również jest spory margines błędu. Zerknąłem prewencyjnie trophy guide celem wyłuskania rzeczy, które da się przegapić - wiele tego nie ma, jednak polecam, bo drugi raz z rzędu iść którąkolwiek z części Shenmue bym nie dał rady :).
  4. ping

    Zakupy growe!

    Nowe giereczki. Switch? Ojenyśku jak ja Ciebie szanuję. Goal na ten moment? Przekroczyć 100 pudełek.
  5. ping

    Spyro Reignited Trilogy

    Zrobiłem pierwsze kilka poziomów w jedynce na 100% i cóż mogę powiedzieć - kuuurła, to jest dokładnie tak, jak sobie wymarzyłem. Gra została zremasterowana prześlicznie, feeling jest, sterowanko śmiga elegancko, nie mogę się doczekać, aż po jedynce wezmę się za dwójkę (moja ulubiona odsłona, ale chcę przechodzić chronologicznie). Sorry komboje z rdr2, nie mam na was czasu. Ps, protip: wciśnięcie lewej gały wysyła Sparksa na poszukiwanie gemów (to tak jak by komuś został jeden-dwa gemy do zrobienia 100% na levelu) - na PSXie robiło się to wciskając wszystkie shoulder buttony.
  6. ping

    The Quiet Man

    To już było. Kenji Eno to był geniusz. Bardzo byłem zainteresowany tym Quiet Man, aż w końcu zobaczyłem na PS Store trailerek. Live action - wszystko git. Potem pokazali gameplay. Masakra... Jak można takiego bazyla wypuścić będąc firmą taką jak SE.
  7. ping

    Platinum Club

    Platyna 99 + 100 - Shenmue 1 + Shenmue 2. Myśląc o Shenmue zawsze cofam się do magicznej przeszłości, kiedy to w '99, widząc w prasie growej screenshoty z Shemmue wielkości znaczka pocztowego, zaś potem czytając fabularyzowany opis przejścia w bodajże NEO wyobrażałem sobie, jak ta gra może wyglądać w ruchu... Te koślawe zlepki słów wydrukowane na tanim papierze robiły na mnie olbrzymie wrażenie, oj pracowała wyobraźnia, pracowała... Niestety ze względu na chudziutkie lata nie było absolutnie żadnej szansy, bym mógł posiąść Dreamcasta. Aż w końcu kilka lat później, bodaj w 2004 roku, udało się kupić używaną konsolę. Miałem już wtedy PS2 i widać było, że ludzie pozbywają się makaronów na rzecz lepiej supportowanego sprzętu. Z kasą nadal było krucho, nie mówiąc już o dostępności gier, dlatego cieszyła mnie reklamówka nagrywanych płyt dorzuconych do konsoli. A wśród płytek? Gry, o których przez wiele lat marzyłem z wypiekami na twarzy oglądając materiały w polskiej prasie growej - Soul Calibur, Sonic Adventure 1+2, Jet Set Radio (!!!), Crazy Taxi 1+2 i w końcu dwie części Shenmue, wypalone łącznie na siedmiu płytach. Żadnej z nich nie dałem rady wtedy skończyć. Troszkę później kupiłem S2 na Xboksa (oryginał, mam do dziś). Doszedłem do Kowloon, po czym włamano mi się na chatę i straciłem sprzęt ze wszystkimi sejwami. W zeszłym roku zacząłem ogrywać na swoim Dreamcaście jedynkę, z późniejszym zamiarem skończenia dwójki - przestałem pod koniec drugiej płyty w momencie gdy usłyszałem o remasterze HD. Tak się złożyło, że czas na remastera znalazłem dopiero teraz i nawet RDR2 nie powstrzymywał mnie przed graniem. Seria jest MEGA archaiczna i zdecydowanie nie dla każdego, ale koneser dostrzeże (mając na względzie wiek gry), jak ambitnym projektem były obie części Shenmue. Fakt - jest masa przeciągniętych momentów (jeżdżenie widlakiem, wietrzenie książek...), zaś sam gameplay jest mocno upośledzony, ale jaka to musiała być petarda w 99-01... O ile wiele patentów (żyjące miasto, zmieniające się pory dnia) nie było niczym nowatorskim (w co wiele osób wierzy, polecam im sprawdzić Mizzurna Falls na PSXa), tak widać, że była to bardzo droga produkcja. Na dzień dzisiejszy wolę ogrywać kolejne Yakuzy wychodzące na rynek z częstotliwością FIFA, ale o Shenmue zawsze będę myślał ciepło. Sam remaster fajowo zrobiony - 16:9, dwie gry w jednym pudełku, niska cena (płaciłem 99 zetta). Pewnie, można na emulatorze, ale chcę mieć ten kawałek historii na półce, nawet jeśli mam wersje na DC i XBoxa :).
  8. ping

    Zakupy growe!

    Kolekcja Switcha powolutku się buduje: Trzy gierki wydane w nakładzie po 4000 sztuk każda. Do tego Spyro, o remasterze którego marzyłem od lat :).
  9. ping

    Red Dead Redemption 2

    Może jak by się wzięli za pracę, a nie nabijanie nadgodzin a potem płaku płaku w internecie że ciężkie warunki pracy to byłoby lepiej... Ja po pierwszym zachwycie stwierdzam, że wieje nudą. Zdążyłem nawet Shenmue 1 zaliczyć w międzyczasie, a to bardzo archaiczna i miejscami nudna gra.
  10. ping

    Red Dead Redemption 2

    Dziękuję, sprawdzę w miastowej stajni. Mam nadzieję, że czeka tam i tęskni...
  11. ping

    Red Dead Redemption 2

    Tennessy siedzi sobie w obozie. Tu chodzi o mojego Sebbę :(... Ta gra jest bardzo nieintuicyjna.
  12. ping

    Red Dead Redemption 2

    Miałem od praktycznie początku gry swojego konia, nazwałem go Sebba, był regularnie głaskany, karmiony, zadbany. Gra zmusiła mnie jednak do korzystania z innego konia na jednej z misji, absolutnie wbrew mojej woli. Teraz muszę się męczyć z jakimś generycznym ścierwem nadającym się tylko na kabanosy. Da się odzyskać mojego Sebbę? W obozie go nie ma... Co za goowno parujące.
  13. To zależy od wydawcy szczerze mówiąc. Nie ma jednego wzorcowego pudełka i zdecydowanie nie wszystkie produkuje Amaray. Kieruj się raczej jakością materiału - pudełka taniej produkcji mają delikatnie inny odcień zieleni, ewentualnie czuć, że bardzo łatwo je zgnieść (cieniutki plastik) i postawione kilka sztuk obok siebie po przygnieceniu ręką znacząco kompresują swoją wielkość.
  14. ping

    Zakupy growe!

    Skromny zakup, ale cieszy oko :). Niskonakładowy shmupik na Switcha. Numer 1086/3000.
  15. ping

    Red Dead Redemption 2

    Pod względem zabawy to taki trochę next gen. Masa drobnych szczegółów sprawia, że świetnie się w to gra i łatwo dać nura w ten westernowy świat. Pełna I M M E R S J A. No ale jak już siedzieli w robocie po 100h tygodniowo, to mogli zrobić 110h i poprawić tych szeryfów - zwłaszcza, że gra często zachęca do nieszablonowych akcji.
  16. ping

    Red Dead Redemption 2

    Fajna gierka, pomijając toporne sterowanie i mechanikę, pomyślałem. Mój typek jest typkiem prawowitym, nie krzywdzi ludzi, pomaga innym w potrzebie - zaczepił mnie koleżka w pasiakach, widać, że uciekł z pierdla. Poprosił o pomoc, więc HYC lasso na łeb, związałem delikwenta, wrzuciłem na koń i pojechałem do miasta żeby oddać zbira szeryfowi. I co? I goowno - wskoczył mi wanted level za 'porwanie'. Ehhhhhh...
  17. ping

    Zakupy growe!

    +1. Grałem na różnych słuchawkach - pchełkach, nie pchełkach. Za 30zł, za 500zł. Różne modele. a) po godzinie wyraźny dyskomfort (uszy bolą). b) pełne słuchawki potrafią nieźle grzać uszy. No i samo słuchanie na pełnej piź.dzie dźwięku przez słuchawki zbyt zdrowe nie jest. Po mniej więcej 10 latach regularnego tłuczenia w bębny bez żadnego zabezpieczenia (głupota) zauważyłem u siebie przytłumienie słuchu. W teorii słyszę normalnie, w praktyce gdy jestem w miejscu, w którym jest spory szum/hałas (pub, ruchliwa ulica etc.) to niestety wszystko się zlewa i trzeba do mnie dość głośno mówić. Szkoda zdrowia :).
  18. ping

    Zakupy growe!

    No żeby zagłuszyć to trzeba by było na niezłą piz.dę takiego tiwika rozkręcić, a niektórzy mają dzieci i w środku nocy odpada. Inna sprawa, że ja po prostu nie lubię mieć TV rozkręconego na pełną pi.zdę. Idealnie jest wtedy, kiedy gra wideo nie zagłusza wszystkiego dookoła, a że PLEJACZ do cichych sprzętów nie należy, to go słychać. W telewizorze SONY mam głośność ustawioną na 10-20/100 i więcej nie trzeba.
  19. ping

    Zakupy growe!

    Egzemplarz egzemplarzowi nie równy, myślę że trudno o identyczne działanie dwóch rożnych konsol. Zayebie się troche kurzem i będzie słychać mniej :D. Po jakimś czasie pasta termo się zeschnie i zacznie wjeżdżać na wysokie obroty żeby zbić temperaturę. Ot taki już urok tego sprzętu. Moja premierówka jest cichsza - nigdy nie rozkręcana/czyszczona - od półrocznego świniaka (zakładając, że na świniaku odpalę God of Wara czy inną, równie 'ciężką' grę).
  20. ping

    Zakupy growe!

    Panowie, ale zdajecie sobie sprawę z tego, że ze względu na konstrukcję ten sprzęt nigdy nie będzie cichy? Chyba, że wsadzicie do budy po PC i skonstruujecie własne chłodzenie, tak jak zrobił to @Wieslaw Sprzęt tani, zaklęty w małe pudełko z zasilaczem wewnętrznym to i kultura pracy jest jaka jest. Na początku też mnie to irytowało, ale teraz macham ręką. Nic nie przebije prowadnicy lasera w Dreamcascie...
  21. ping

    Zakupy growe!

    Dzięki wielkie za info! Czyli jest tak jak być powinno. Na 'surową' wersję bez dodatków w sumie mocno bym nie narzekał, ale zawsze lepiej jak są dodatkowe ficzery - mniejsze poczucie tego, że płacę wyłącznie za emulator z czterema romami :). Shikhondo też u mnie czeka w preorderze, widziałem już jakieś fotki pudełek, więc pewnie czekają aż Ninny klepnie im cartridge. Prawilnie przypominam, że warto zaopatrzyć się jeszcze w CAPCOM Belt Action Collection, kolekcję Nekketsu (koniec grudnia) no i jeśli mówimy o shmupach to Psyvariar Delta - właśnie do mnie leci. Po cichu liczę, że CAVE się obudzi - na X360 wydali całą masę cudownych gierek, to i Switchowców mogliby uszczęśliwić. Zwłaszcza że brak region locka robi robotę.
  22. ping

    Zakupy growe!

    Śmiało bierz. Seria ACA NEOGEO jest przyzwoicie wykonana - na Switchu może nie grałem, ale kupiłem trochę gierek z serii na XBO i było poprawnie. Wiadomo, że nie to samo co arcade, ale obecnie to najprostsza legalna droga do komfortowego pogrania. Tymczasem przeszedłem się do paczkomatu: Ale teraz to chyba tylko komboje i komboje będą grani
  23. ping

    Zakupy growe!

    No no, Nadol, moglibyśmy być kumplami. Ten Psikyo ma jakąś biblioteczkę/dodatkowe ficzery czy tylko emulator z czterema gierkami? Moja kopia wyjdzie dopiero pod koniec miesiąca, bo zapreorderowałem w zestawie z dwójką. RXN z kolei utkwił gdzieś w holandii, Undertale'a biorę po weekendzie. Doskonała jest ta konsola. A co do slugów to tak jak pan Ukukuki pisze. Generalnie nie sądziłem, że będę odczuwał tak dużą różnicę między emulatorem a prawdziwym arcade. Trochę jak słuchanie flac-ów zamiast mp3.
  24. ping

    Zakupy growe!

    Ten Metal Slug do grania się nie nadaje, tylko na półkę :). No chyba, że ktoś chce pooglądać sprite'y i to jak gra wyglądała, bo input lag zabija całą zabawę. Posiadam Slugi na prawie każdą platformę i ranking na podstawie jedynki wygląda tak: 1) Wersja MVS, czyli automat - na jednym życiu dochodzę do czwartej 'misji'. 2) Wersja na NeoGeo CD - timingi nadal sztywniutkie - jest arcade perfect, choć loadingi na doczytanie do RAMu sprite'ów bolą. Plusem jest dodatkowy tryb gry. 3) Wersja na Sega Saturn - to samo co wyżej plus wymóg carta rozszerzającego pamięć. 4) Wersja na PlayStation - gorsza jakość dźwięku, ale z grubsza podobna historia. Na jednym żyćku obijam do połowy trzeciej misji. 5) Wersja na Wii - obecny lekki input lag, plus bossowie nie świecą gdy dostają damage. 6) Wersja na PSP - obecny większy input lag plus slowdowny tam gdzie nie powinno ich być (a np. Metal Slug 2 na MVSa przycina ostro momentami - grywam od czasu do czasu na oryginalnym sprzęcie). 7) Wersja na PS2 - input lag tak wysoki, że nie da się grać. Chyba że(pipi)y na wynik punktowy i wrzucamy kredyt po kredycie byle tylko zaliczyć grę (zero funu, to tak jak granie na kodach ). Po godzinnej rozgrzewce jestem w stanie dojść na jednym życiu do początku trzeciego poziomu. 8) Wersja na PS2 dostępna na PS4 - a idź pan w chooy. O wersji na AES nie piszę, bo takowej nie posiadam, choć jakość identyczna jak MVS - kilkadziesiąt tysi można lepiej spożytkować (mówię o oryginale, nie konwersji za 'grosze').
  25. Po czterech harnasiach mam żelazne 30 klatek. Po 8 mam nadzieję, że wskoczy 60.

    Pokaż więcej  
    1. Pokaż poprzednie komentarze  4 więcej
    2. Mroku

      Mroku

      zdrowe zabki, zdrowe nerki.. to zasluga jest taterki

    3. Najtmer

      Najtmer

      po\ 16 jest 1 klatka na godzine

    4. Kavka

      Kavka

      Będzie dodatkowy efekt rozmazania.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...