
Treść opublikowana przez ping
-
Zakupy growe!
Hobby jak każde inne. Jako dzieciak chciałem mieć dużą kolekcję gier, myślę, że to osiągnąłem na poziomie światowym (choć żyje w Polsce i dostępnością jest dużo gorzej niż u kolegów z np. USA). Sprawia mi to frajdę, gram w te gierki na tyle na ile mam czas (czyli niewiele), i tak sobie od lat ściągam z półek sklepowych to co mnie interesuje.
-
Zakupy growe!
Witam, można? Dawno nic nie pokazywałem, więc wrzucę część nabytków z ostatniego czasu. Trochę limitowanych gier na pstryka. Planuję wrócić do zbierania na ten system. I tutaj też pstryczek. W Rhapsody zagrywałem się w okolicach 2000 na PSXie, Grandia trochę wcześniej ale nigdy nie skończyłem, może teraz będzie okazja. Na Fire Emblem Engage jestem nagrzany, bo ponoć można powalczyć, zamiast biegać po szkole i gadać z ludźmi - dla mnie bomba. Tego Metroida to nawet zacząłem grać. Mam wersję Gamecube od premiery i pamiętam, że szybko się zniechęciłem - nie wyszedłem poza stację kosmiczną, myśląc, że tak będzie wyglądała gra. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie jednak 'docelowy' świat i różnorodność biomów. Elegancko jest. Chant hidden gem, fajny thrillerek klasy B, o Yuoni nie jestem w stanie wypowiedzieć się pozytywnie. Ishin? Niby spoko, jednak poza poprawą grafiki, kilkoma usprawnieniami i model swapem na postaci z serii RGG, niewiele się zmieniło - grałem w to 9 lat temu, więc trochę mi fujarka opadła. Dusk Diver 2 musiałem wciągnąć. Jedynka była średniaczkiem, tu pewnie będzie podobnie, jednak lubię czasem odpalić grę z innego kręgu kulturowego - tutaj twórcami są tajwańczycy. Doki Doki Literature Club - słyszałem, że dobre. Nie zagłębiałem się w lekturę 'o grze', żeby nie psuć sobie zabawy. Drugie podejście do Sekiro zrobię jak tylko skończę Wo Longa. Trailsy SUPER, tylko wymagają ogromną ilość czasu, niestety ostatnio z tym ciężko. FIST też mnie jara - metroidvania królikiem? Niech będzie. Undernauts? Ta gra będzie warta fortunę. Hidden gem, tytuł dla najwytrwalszych z wytrwałych szukaczy staroszkolnych wrażeń. Star Ocean pewnie też niekiepski, musi poczekać na przerwę świąteczną. Uwielbiam Ateliery, mam wszystkie, więc teraz kompletuję sobie od czasu do czasu limitki - są ślicznie wydane. Szkoda, że nie puszczają takich w EU. Klonoa i Koudelka robią robotę, w Koudelkę nawet zacząłem grać, skończyłem pierwszą płytę i w któryś weekend ogarnę drugą. Pocket Muu Muu to must have dla posiadaczy pocket station, masa minigierek wgrywanych na przenośniaka to miły powrót do końcówki lat 90, kiedy orałem tę grę na piracie. A tutaj taki trochę random. Rzadko mi się zdaraz brać coś na PS2/Wii PAL, no ale wpadło.
-
Retro handheldy do emulacji
Stacjonarkę odpaliłem ze trzy razy. Nie polecam, jednak piszę to z perspektywy człowieka, który ma CRT i wszystkie sprzęty na chodzie + jak nie chce mi się rozkładać to RPI 4 z dumpem swoich gierek, które zapinam pod współczesny telewizor. Dla mnie szczerze mówiąc Evercade to ciekawostka, którą stawiam na półce. Są przekłamania w emulacji, głównie dżwięk, dla purysty irytujące, no ale idea szczytna i warto wspierać - zwłaszcza, że tak jak pisałem - kolejnych PCB arcade do swoich zbiorów raczej nie będę zapraszał, a tu są legalne romy na cartach.
-
Retro handheldy do emulacji
Cart jest od dawna ale to dla głupków - jak ktoś chce kraść to może to robić na ambernicu który jest dużo lepiej wykonany i nie trzeba kombinować. evercade to sprzęt dla entuzjastów i carty tego typu to nie wiem kto kupuje
-
Retro handheldy do emulacji
Mam obie - do przenośniaka nie zapniesz drugiego pada, może w EXP jest taka możliwość. Ogólnie fajny gadżet tylko jakość wykonania badziewna kupiłem by wesprzeć idee, plus są fajne carty z grami arcade - wyleczyłem się ze zbierania PCB, a lubie mieć legalne gry. Super alternatywa dla piracenia.
-
Wrzuć screena
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Dzięki - u mnie pomogło zresetowanie dostępu przez infolinię.
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
Udało się posiadaczowi konta w Toyota Banku zalogować przez ostatnie kilka dni? Na dwóch kontach pizda - piszą na stronie, żeby próbować do skutku, bo mogą wystąpić problemy z logowaniem.
-
Platinum Club
Pierwsza platyna w tym roku to River City Girls 2. Grę poszedłem w Co-Opie i bawiłem się wyśmienicie, na dysku już czeka zainstalowana jedynka. Sequel bardzo dobry - więcej zabawy i garść usprawnień. Szkoda tylko, że dev dał ciała, przez co animacje postaci śmigają w 30 klatkach. Na dniach ma być niby jakiś patch. Sama platyna dość niejasna, ludzie głowią się w internecie jak zdobyć 100% completion - trzeba iść grę dwa razy (i o dziwo zrobić ponownie wszystkie sidequesty na New Game+). Z tego co widzę po PSNProfiles/Trueachievements, niewielu ludzi kupiło RCG2 - szkoda, jak dla mnie topka kanapowego grania ostatnio.
-
Zakupy growe!
@Bowser Zbieram gry od 20 lat, jak siedzisz w tym długo, to wiesz mniej więcej co było na rynku trudno dostępne (i za co musiałeś przepłacać biorąc z drugiej ręki). Mnie na przykład limitowane wydania w rozumieniu kolekcjonerek z masą gratów zupełnie nie interesują, staram się trzymać wydań standardowych. Według mnie niezmiennie rzadkie będą gry niszowe, z niskim print runem. Przykładowo mniej popularne jRPG wydawane przez NIS, Koei Tecmo czy PQUBE. Shmupy (głównie rynek JP) i inne rzeczy, których raczej na rynku nie widać. Wiem mniej więcej co jest dystrybuowane w polskich sklepach (fizycznych, jak i internetowych). Szacuję, że wszelkie 'duże' AAA, gry zachodnie sprzedawane w grubych milionach będą latać po 10-20zł, tak jak to widzimy na przykładzie PS2/PS3. Blockbustery mimo wszystko trzymam, bo lubię mieć rzeczy zadbane - na allegro roczne gry z drugiej ręki często reprezentują stan śmietnikowy. Sam w ciągu kilku lat sprzedałem może kilka gier (nie mówię tutaj oczywiście o dublach). To wszystko przeczucie + doświadczenie ale nie zaprzątam sobie tym za bardzo głowy, bo też nie jest to dla mnie inwestycja a jedno z kilku hobby. Jeśli coś mi ucieknie - trudno. Jeśli coś spadnie cenowo - też. Nie stockuję się np. w 20-30 kopii tej samej gry, bo wiem, że będzie rzadka.
-
Zakupy growe!
@Fanek 540 bez dubli, więc nie ma jakiegoś szału. Do końca 2023 zamierzam dobić do 1000, bo powoli szykuje się zmierzch tej generacji. Jak bozia da to może do 1500. Z PS4 jest ten problem, że podobnie jak w Switchu: https://docs.google.com/spreadsheets/d/1FNyvbbU64Pb9lheg28gC_5fMalIYJ0aD763T7M1QqF0/edit#gid=0 Jest bardzo dużo małonakładowych releasów. O ile Switchowe community pilnuje tematu, tak nikt nie wykonuje tej pracy dla PS4. Strzelam, że wszystkich pudeł jest w tym momencie między 2,5-3k. Póki co biorę na te platformę gry, które z jakiegoś powodu mnie zaintrygowały/zainteresowały/będą rzadkie. Skup commonów zacznę w dogodnym momencie.
-
Zakupy growe!
Można utleniaczem wysmarować i wrzucić do wanienki oświetlonej lampami UV. To niestety nie brud - wszystkie używane rzeczy dezynfekuje (lysol i isopropanol). Osobiście nie robiłem ale znam temat.
-
Zakupy growe!
Z tego powodu braki w retro to już tylko Japonią łatam. Sporadycznie w PL ale raczej staram się nie, bo zazwyczaj zawód i trzeba wyrzucać do kosza. „Stan dobry”…
-
Zakupy growe!
To był Katanka i kupował dużo rzeczy w stanie dla mnie niedopuszczalnym, pod wpływem impulsu. Z tego co widziałem (bo wręcz ekshibicjonistyczne przedstawiał szczegóły swojego życia) miał tendencje do wpadania w nałogi. Szybko się wypalił. Ewidentne szukał dopaminowego boosta, dużo takich zbieraczy widziałem, co po roku wysiadali z tematu. Ja w tym siedzę dość długo. Ile ogrywam? Różnie, zależy jak się miesiąc ułoży, czasem skończę jedną dużą grę, innym razem pięć. Wole kupować na bieżąco nowki lub niezbyt zużyte używki niż potem męczyć się ze śmieciami - obecnie już używki na ps4 potrafią być w paskudnym stanie. Wszystkiego nie ogram, wiem, natomiast fajnie jest mieć wybór.
-
Zakupy growe!
W dobie abonamentów i cyfry, ktoś te pudełka musi kupować. Padło między innymi na mnie, więc niosę tę pochodnię. Ostatnio wydropiło takie rzeczy. Żeby ogrywać starocie i nie tylko, wpadły trzy kontrolery. NegCon delikatnie pożółknięty ale nie będę marudził, bo dość długo marzyłem o tym sprzęcie. Tutaj skromny dropik na współczesne platformy, sporo limitowanych gier od Red Art Games - Evoland polecam, jak ktoś ma retro-sentymenty. Ghostwire jestem zachwycony, nowe Pokemony też dają radę, no jest w co grać. Świeżutkie premiery z JP, idealne pod sticka (RCG i Rumble Fish), trochę geniuszu od Falcom (Nayuta). DnF Duel ponoć dobry, to się sprawdzi. Delikatnie dokakszam swoje PS3, bo w tamtej generacji z półek ściągałem głównie gry na X360. Ale i Xboksom się trochę dostało. Jest też kilka gier na stare PlayStation. Wleciało oprócz tego kilkadziesiąt gierek na PS2 ale z lenistwa nie obfociłem, może następnym razem.
-
PSX not dead!
Nikt tego śmiecia nie kupował i się obudzili kolekcjonerzy, pompując sztucznie cenę, bo jest niska podaż. Tak jest z masą syfków. Kupowanie tego poza standardowym 'bo mogę' nie jest umotywowane niczym konkretnym.
-
Tactics Ogre: Reborn
Natrzepałem -naście godzin i miałem mieszane uczucia. Wciągnęło jak bagno, jednak z drugiej strony gra była bardzo prosta - szybko wkradł się schemat - levelowanie postaci, grzebanie w ekwipunku, puszczanie walk na autopilocie. Bardziej zabawa w managera niż stratega. Aż w końcu trafiłem na I to mi się podoba.
-
Zakupy growe!
Skromna wrzuta do ogrywania na bieżąco. Story of Seasons mega odpręża. Mineral Town to remake tego PSXowego - cudo.
-
Wycieczka do Japonii
Byczku, Revolut jak najbardziej ale tylko w bankach na poczcie i kombiniakach (więc easy). Standardowe bankomaty przy bankach nie dźwigną Twojej karty. Weź sobie dla bezpieczeństwa jednego mana (10k yen) z kantoru. Zainstaluj sobie tę appkę jak boisz się zbiorkomu: https://apps.apple.com/au/app/norikae-annai-japan-transit/id299490481 Na androbiedę też jest. Teraz podróżówanie po Tokyo to bajka, naście lat temu często nawet nie miałeś stacji rozpisanych naszym alfabetem. Na lotnisku kup sobie kartę SIM z pre-paid internetem, net Ci się przyda. Możliwe, że też w tym okresie będę na miejscu. Co do kapsułowego hotelu, nie wiem jaki masz próg bolu, mi się do wydaje ciekawym gimmickiem na jedną noc, więcej bym nie wytrzymał. Klaustrofobia, wspólne kible, ciężko z bagażem. Budżetowe hotele biznesowe da się wyrwać za 150zł/noc z prywatną łazienką.
-
Metal: Hellsinger
Nie wydaje mi się, ale nie potwierdzę na 100% bo w zasadzie po olaniu uników 'samo wpadło' na pierwszym poziomie.
-
Metal: Hellsinger
To jest dużo łatwiejsze w momencie kiedy zdasz sobie sprawę, że uniki również trzeba robić w rytm. Zawsze miałem na koniec poziomu około 97% rytmu, aż w końcu okazało się, że uniki też się liczą. Lepiej przebiec pierwszy poziom bez robienia uników.
-
Steam Deck
U mnie około tygodnia od opłacenia. I znowu tanie dyski 256 GB (75zł), pewnie szybko pójdą, bo na pepperze już gorąco.
-
Steam Deck
Pojawiły się 256GB SSD do Decka za 70zł z darmową wysyłką Były też Samsungi, ale już się skończyły.
-
Steam Deck
U mnie był ten sam problem i pomogło zresetowanie SSH po stronie decka. Jutro ciąg dalszy zrzucania PS2 hitów.
-
Steam Deck
Najwygodniejszy sposób na przerzucanie plików ogarnalem sobie dziś - puszczanie wszystkiego przez SSH via filezilla. Polecam.