Skocz do zawartości

ping

Senior Member
  • Postów

    7 423
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    58

Treść opublikowana przez ping

  1. ping

    Zakupy growe!

    O, jeszcze wpadł shmupik na kloca: I tablet do grania w Xenoblade, Mariany, a potem do kurzenia się Ahhhh jak dobrze być GRACZEM.
  2. W naszym kraju tego typu oferty to zdecydowanie rzadkość. Ktoś coś słyszał, innemu się przewidziało, etc. Jedyna słuszna opcja to kredytować się na krótki okres i nadpłacać ile wlezie.
  3. No, nie brałem pod uwagi mebli i sprzętu. Jedynie wykończeniówka + (pipi)z/prysznic. A w takich NIEMCZECH to nie kupuje się mieszkań ino wynajmuje, tam to sobie pożyją!
  4. Karolek, to ja jeszcze dodam, że przy zakupie mieszkania musisz mieć wkład własny. W tym momencie mówi się o 20%, jednak banki chyba nadal godzą się na 10-15%? Czyli kupując mieszkanie nowe, od dewelopera, trzeba mieć: - Wkład własny. - Hajs na wykończeniówkę (liczymy okolice 1000zł/m2). - Hajs na prowizję od udzielenia kredytu. - Hajs na notariuszy i inne duperele. A do tego trochę wolnego czasu. Nie dziwota, że młodzi ludzie nie mają jak iść na swoje. Błogosławieni tym, którzy mamusia i tatuś dali, albo ciotka spadła z rowerka.
  5. ping

    Zakupy growe!

    Przyszła pierwsza giereczka na przełącznik.
  6. Zelda na Switcha coś nie chce tanieć. Ehhhhh.

  7. Strasznie bezbeczne są te przeróbki z Makłowiczem. Jeszcze jak by dzieciaki co to montują w rytm dobrze trafiały... Chociaż w sumie ta całkiem całkiem wyszła.
  8. ping

    Zakupy growe!

    Teraz żałuję, że nie poczekałem z zakupem swojego. Dopłaciłbym parę stówek i by był G-Sync + 165HZ
  9. ping

    Zakupy growe!

    Limitek nie lubię, ze względu na całą masę niepotrzebnego śmiecia (taki ze mnie 'kolekcjoner'), ale idea szczytna.
  10. ping

    Zakupy growe!

    Dwie gierki z LRG właśnie wpadły. Żadna z nich mnie szczególnie nie interesuje, ale będę trzymał na ewentualną zamiankę. Kupiłem mega tanio, bo za 165zł - w zasadzie cena jak od Limited Run Games, tyle że bez kosztów wysyłki z USA.
  11. ping

    Zakupy growe!

    Double click i się udało, dziękuję pan @_Be_
  12. ping

    Zakupy growe!

    To walentynkowe tulipany mojej partnerki. Już poszły do kosza.
  13. ping

    Zakupy growe!

    Jest, ostatnia - trzecia - na PS3, oczywiście mam w zbiorach - chodzisz ziomeczkiem, zbierasz robale i kapsle po coli. Totalny relaksator i odskocznia od wyścigu szczurów, ale gra sama w sobie nie ma żadnego celu.
  14. ping

    Zakupy growe!

    To koniecznie badaj inne Simple 2000 hity - to tam narodziły się klasyki takie jak Onechanbara, Earth Defense Force, czy cała masa crapulców namiętnie wydawanych u nas przez Phoenix Games i inne niszowe wydawnictwa. W zalewie goowna jest sporo ukrytych perełek - zawsze traktowałem tę serię jako następce Yaroze i prekursora indyków.
  15. ping

    Zakupy growe!

    @Ciwa Zombie VS Kyukyusha, czyli Zombie kontra Karetki. Lubię te niszowe śmieci od D3 wydawane w serii simple 2000. Chciałbym mieć wszystko z tej serii :). O Swanach warto wiedzieć tyle, że jest na nie mało gier (a ciekawych praktycznie zero), plus większość sprzętów ma przykrą przypadłość - przyciskiem power da się uruchomić konsolę, jednak nie można jej już wyłączyć. Kiedyś kupiłem takiego Swanika za dwie stówki i sprzedawca (z polski) twierdził, że to normalne i żebym wyłączał sprzęt wyciągając baterię. Po jakimś czasie wyłączania konsoli w taki sposób, sprzęt się zjarał :)... W tym zestawie dwie konsolki nie były w pełni sprawne, więc naprawiłem sobie wyżej wspomnianego Swana, a drugą sztukę, którą miałem zachomikowaną w szafie wzbogaciłem o działający przycisk power. Strasznie goowniane są te gumki.
  16. ping

    Zakupy growe!

    Przeskalowałem wszystko ręcznie, potem kliknąłem zapisz - nie zapisało się. :Czesc:
  17. ping

    Zakupy growe!

    A jak się skaluje foteczki cumplu? Zawsze wrzucam jako [img} blablablalba [/img} I jeszcze nie było PRZYPAŁU
  18. ping

    Zakupy growe!

    Skromna paczka z Japonii przekroczyła dziś moje progi. Piękna limitka Team Ico Collection: Cieszę się, że wytrzymałem i olałem europejskie wydanie. Jednak japończyk to prawdziwe cudeńko. Artbook nie dość, że gruby, to jeszcze pełen świetnej zawartości. A tutaj reszta gierek na PS3: Cieszy MGS w steelbooku, Blazblue, End of Eternity (Resonance of Fate) i Dark Souls. Resztę traktuję jak 'darowanego konia'. Kolejny skromny, ale BARDZO cieszący mnie zakup to kilka gier na NGCD: Sonic Wings 2, Gangan, Galaxy Fight, Rally Chase... Mega. Powtarza mi się tylko Fatal Fury i KoF '94 więc cieszę się z zestawu bardzo mocno. Kilka Wonderswanów: Te kolorki, których nie mam wcielam sobie do kolekcji, a pozostałe nadwyżkowe sztuki odstąpię po kosztach zainteresowanym znajomym. No i zapychacz paczki w postaci gier na PS2: Viewtiful Joe ma KOZACKĄ hologramową okładkę (na foto tego nie widać). Mam europejskie wydanie gry, ale z racji tego jak to wygląda, zostawiam sobie japońskiego dubla :).
  19. ping

    Zakupy growe!

    Firma pośrednicząca (Polamer) albo kolega w USA.
  20. Jak będę duży i bogaty, to chciałbym mieszkać tam gdzie Dave
  21. ping

    Zakupy growe!

    Skoro już lecimy remasterami - LocoRoco wpadło.
  22. Co do zwracania uwagi - różnie bywa. Raz trafisz na osobę kulturalną (czyli na takiego pingera), innym razem ktoś każe Ci (pipi)ć i zatrzaśnie drzwi przed nosem. I wtedy sytuacja patowa, bo przecież nie zadzwonisz na pały, ani nie władujesz mu się na chatę celem przełożenia przez kolano i zlania pasem. Zazwyczaj macham ręką, ostatni raz upominałem kogoś może pół roku temu, ale była trzecia rano, a studenciaki miały otwarte drzwi na oścież przez co impreza się 'trochę' nosiła. Wzmacniacza się pozbyłem, bo jednak doszedłem do wniosku że w mieszkaniu stykają słuchawki, a jak chcę pograć głośniej to mam od tego wynajętą melinę.
  23. No nie wiem kolego sympatyczny, ale napierd.alanie basem przez 2-3 godziny to taki średni pomysł i nijak się ma do dźwięków wydobywanych przez pralkę. Panicz mieszka w bloku to niech sąsiedzi słuchają z nim? No nie bardzo. Sranie w gacie? Raczej kwestia dobrego wychowania. Kiedyś też myślałem, że 'aaa chooy tam, poza ciszą nocną to mogę wszystko'. Wstawiłem sobie bębny do mieszkania (elektroniczne, jedynie stopa była w kur.wę głośna) no i niestety okazało się, że nie mogę w taki sposób zakłócać miru domowego. Na takich gagatków od których ściany się telepią też są metody.
  24. Ale pytasz poważnie, czy naprawdę jesteś aż takim dzbanem?
  25. Nie rozumiem, co za różnica? Głośna muzyka to głośna muzyka. Upierdliwa sprawa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...