ping

Produkt jest nieaktywny i nie może zostać dodany do koszyka.

Wpłaciłem 389zł na losowanie, może i mi się uda. Sprzedam wtedy jakiemuś maniakowi za 800zł, a za zarobione pieniądze kupię 240 piw marki piast.

Za około 800zł można kupić najbardziej dopasiony flashcart do SNESa, gorszy za około 300zł. Taka zabawka nie ma sensu - SNES zapięty pod CRT, jeszcze z RGB modem to A inni niech kupują raspberry pi w figlarnej obudowie za 700zł. Dobrze was golą nintodowcy

Taka 35-tka to by mnie pewnie zayebała na kotleta... Musi być sztos. Ogólnie czego bym nie wziął, to mną pozamiata. Póki co zbieram szczenę widząc jak wyglądają gry w 4K, a jak dojdzie do tego monitorek 144hz albo inne g-synci to W sumie granie graniem, ale taki WHD i Excel to musi być masakrator, same by mi się tabelki liczyły.

Dzięki za opinię, kusssiiiiiiiii. Szkoda tylko tego HDMI-ka - do PC w sumie jest mi nie potrzebny, ale zawsze lepiej mieć więcej wejść niż mniej. Na 4K nie jestem mocno sfiksowany, bo od tego tak jak wspominałem, mam TV-ka więc tutaj mogę być elastyczny. Inną opcją jest po prostu przeczekanie tych kilku miechów - myślę, że w obecnym configu (komputer pod TV jak u konsolorza) jestem w stanie wytrzymać ze 2-3 miesiące, bo rozumiem że pojawienie się nowych monitorów gamingowych w Q3 2017 (gdzieś mi się ta data obiła o oczy) trochę namiesza.

Problem w tym, że monitor z G-sync, który będzie miał 144hz i 1440p to obecnie wydatek rzędu 3,2k i w górę - tak jak wspominałem, wolałbym nie przekraczać 2k chociaż pewnie będzie jak zwykle. Tu niby się freesynciem nie pobawię: https://www.morele.net/monitor-iiyama-g-master-red-eagle-gb2760qsu-b1-977449/ Ale wciąż sprzęt mieści się w budżecie, ma 1440p i pozwala na grę w 144hz - chyba najrozsądniejsza opcja. Do 4K będę miał telewizor, a za te 4 lata zmienię monitor i przy okazji kartę graficzną.

No więc właśnie w tej kategorii cenowo i parametrami przemawia do mnie to: https://www.morele.net/monitor-iiyama-g-master-red-eagle-gb2760qsu-b1-977449/ Ewentualnie budżetowa opcja i granie w 1080: http://www.komputronik.pl/product/370736/iiyama-g-master-gb2788hs-red-eagle-1ms-144hz-.html http://www.komputronik.pl/product/391179/samsung-s25hg50fqux-1ms-144hz-freesync-.html Przy czym w opcji budżetowej, to już raczej bym się skłaniał ku temu Samsungowi, choć mała matryca - jakoś nie widzi mi się płacić ~1600pln za 'biedne' 1080p.

Kolejny temat - zakup monitora do 2000pln. Maszyna znakomicie radzi sobie z grami w 4K na ultra, więc chciałbym mieć matrycę 4K. Z drugiej strony kusi mnie opcja wyświetlania obrazu w częstotliwości 144hz, problem w tym, że nie widziałem ekranów 4K@144hz, a jak się pojawią za kilka miesięcy, to pewnie będą kosztowały ~4k pln. Zależy mi na tym, by ekran miał około 27 cali. Wstępnie rozważam zakup tego sprzętu: https://iiyama.com/pl_pl/produkty/g-master-gb2888uhsu-b1/ No ale w 144hz nie pogram. Forumku, co robić? Jeżeli dysponuję dużym telewizorem łykającym 4K i HDR, to może jednak kupić jako monitor coś z matrycą 1080p, ale wspierające 144hz i ewentualnie ogrywać gierki 'pod pada' na telewizorze, a monitor wykorzystywać do pracy/gier typowo klawiaturowych? Z jednej strony chciałoby się mieć 4K wszędzie - zarówno na TV jak i monitorze, ale to 144hz cholernie kusi. Co robić, jak żyć? Jakieś sprawdzone typy? Ewentualnie kompromis i zamiast 4K zabawa w QHD? http://www.komputronik.pl/product/336532/aoc-agon-ag271qx-1ms-adaptive-sync-144hz-.html

Gierki są legitne ze STEMA, aktualnie problem dotyczy wyłącznie Snake Pass (jednej gry na 15 zainstalowanych). Łączę się wpinając kabel HDMI do telewizora, bez żadnych bajerów. Problem polega na braku muzyki i dźwięku - tak jak by gra wymuszała puszczanie dźwięków przez inne źródło (w podpiętych słuchawkach muzyka gra). Na monitor się przerzucę, jak będzie się dało kupić do 2000zł matrycę 4k@144hz, wówczas problemy znikną. Innym obejściem byłby zakup amplitunera i puszczenia dźwięku na duże głośniki, ale nie mam takiej potrzeby - głośniki w moim TV zdecydowanie robią robotę.

Te niestety nie mają. No nic, grunt że bardziej dorobione tytuły śmigają aż miło.

Niestety nie pomogło :). Z poziomu pulpitu przełączanie źródła działa, jeszcze jak! Ale już w grze niestety klepanie hotkeya nic nie dało. UberAdi mnie złapał na Steamie, póki co stanęło na instalacji driverów do płyty głównej, bo oprócz tych od audio nic nie instalowałem. Przełączenie do innego portu HDMI w TV również nic nie dało. Na pewno jest jakieś rozwiązanie - będę grzebał. HDR mnie wkur.wia totalnie - w RedOut nie widzę trasy przez przesycenie kolorów. W Snake Pass HDR załącza się na starcie i też goowno widać, trzeba wejść do opcji, wrócić do menu i wtedy HDR magicznie się wyłącza i da się grać. GRIP przestał mi się uruchamiać w full screenie, wygląda to tak: http://imgur.com/a1lIAh0 (wiem, że jest opcja full screen window na screenshocie, ale po przestawieniu na full screen rezultat taki sam, alt+enter kończy się black screenem) ja pier.dole. edit: nope. po instalce sterowników płyty głównej nadal dźwięku nie ma. edit2: grip w okienku = moja głupota, ustawiłem parametr -windowed. Ale bez dźwięku granie to też chooy nie zabawa.

Wypyerdoliłem wszystkie rzeczy, które mogą odtwarzać dźwięk, zostawiłem wyłącznie TV ale to nie pomagało. Ogólnie obecnie piecyk zapięty jest via HDMI do telewizora, czyli tylko jeden ekran. Przez słuchawki wpięte do budy dźwięk w takich grach jak GRIP czy Snake Pass słychać, ale nijak nie mogę zmusić puszczania dźwięku przez HDMI. Jack do TV nie pomoże, bo wejście służy do doprowadzenia dźwięku dla wejścia analogowego. Jestem więc w przysłowiowej (pipi)e. Nie wiedziałem, że to takie problematyczne. Trzeba będzie kupić monitor i zrobić stacjonarne stanowisko z głośnikami, innego wyjścia nie widzę...

Pewnie się przełącza, ale nie idzie tego sprawdzić - gra idzie na fullscreen = dźwięk przestaje działać. Alt-tabuję - dźwięki systemu śmigają. Telewizor ma jacka, ale wątpię żeby był przypisany do wszystkich wejść. Kolejny problem to randomowo odpalający się HDR - włączam Snake Pass i kolory są tragicznie przesycone. Wchodzę do opcji, wracam do głównego menu i HDR już się wyłącza. Ogólnie o ile na konsoli HDR wyglądał fajnie, subtelnie, tak w grach typu RedOut kolory są makabrycznie przesycone, obraz razi po oczach i całość wygląda jak (pipi), traci masę detali...

Restarty nie pomogły, wyłączanie urządzeń audio nie pomogło, trzeba będzie grać bez dźwięku/na słuchawkach. XD

Ano nie, nie instalowałem nic poza windą i nowymi sterami do grafy. Dzięki, sprawdzę temat. EDIT: Drivery zainstalowane, dźwięku oczywiście nie ma xD ja pier.doel

Mam problem z wieloma grami - dźwięk nie działa. PC mam podpiętego pod TV via HDMI, przy części gier na fullscreenie dźwięk przestaje działać. Googlowałem na potęge, ludzie mają podobny problem, ale nikt nie jest w stanie go rozwiązać. Wyłączyłem w menadżerze dźwięku wszystkie źródła oprócz TV ale i tak w tytułach takich jak GRIP czy Snake Pass o dźwięku mogę pomarzyć. Jedynym obejściem jest podłączenie słuchawek, ale nie będę grał na słuchawkach jak zwierze. Jest jakieś logiczne obejście tego problemu, czy na pececie to normalka?

Ja na konsolach kupuję gierki na zapas. Pudełka "bo tak", a cyfry jak jest przecena "bo przecież tanio, to trzeba brać". No i skończyło się na tym, że pudełek na PS4, których nigdy nie otworzyłem mam coś ponad 30, zaś w cyfrze nawet nie zliczę - wprowadziłem więc nową taktykę. Kończę 5 gier = mogę sobie pozwolić na zakup jednej w premierowej cenie. Szczerze mówiąc biorąc pod uwagę spadające ceny, wychodzi takie rozwiązanie korzystniej, a czasu przy gierkach spędzam tyle samo, tyle że mam większą satysfakcję z tego, że jednak ogrywam to za co zapłaciłem (brak kaca moralnego i syndromu wyrzuconej w błoto kasy). Myślę, że na PC można zrobić podobnie, ale z racji tańszych gier ograniczyć sobie zakres, np. ogram mocno 2 gierki ze steama, to mogę kupić kolejną. Gier z bundli nie wliczamy, one mają spełniać rolę paczek chipsów w spiżarce - przekąska przed daniem głównym, jak nie ma jeszcze nic na horyzoncie.

Ściemnianko, bo te gry nie zajmują całej płyty, nie mówiąc już o tym, że pliki z geometrią leveli, teksturami itd. zbyt wiele nie ważą. Jak dla mnie bomba, niech klepią DLC-ki, dłużej się pobawię z trylogią. Niech się to sprzedaje zayebiście, leci na sentymencie, to może zrobią kolejnego crasha w starym stylu (chociaż Wrath of Cortex zbyt dobry nie był - nie ukończyłem nawet).

Takie spadki to bardziej wynikaja z doczytywania, niz za slabego sprzetu. Teoretycznie na SSD-ku powinno zapyierdzielać, ale może gra kiepsko zoptymalizowana, w końcu z konsoli przyszła.

Trochę boję się gniewu moderacji, ale spróbuję - bez trollingu. Maszyna przyszła później niż założyłem, więc zdążyłem obskoczyć zaledwie kilka rzeczy. Jak tylko typers przyniósł mi wielkie pudło z komputerowymi manelami, ogarnąłem majdan, wrzuciłem wcześniej przygotowaną płytkę z Windowsem i wyskoczyłem po kilka browarów i pizzę, co by godnie przywitać nowego czlonka rodziny. Pierwsze wrażenie? No jest zgrzyt. Instalowałem Windowsa i coś się zyebało - black screen i zero reakcji , zajrzałem do BIOSu, przestawiłem jedną opcję, wrzuciłem instalację i śmiga. Można działać. Odpalam maszynę - o kuurrrr.wa co tu się dzieje! :o Ten pecet bootuje się do systemu szybciej niż XBOX One, ba, nawet PS4-kę wyprzedza. No no, takie odpalanko to ja rozumiem. Dawaj instalujemy STEMA, kupimy parę gierek, w międzyczasie pobiorę FORZE HORIZON 3 i zobaczymy, czy faktycznie do 4K@60FPS potrzebuję SLI, chociaż kupując grafikę za taką kasę spodziewałem się pięknego działania. Komputer oczywiście zapiąłem pod telewizor (za monitorem nadal się rozglądam). pierwsza zainstalowała się FORZA (~50gb targnięte w kwadrans). No to jedziemy - gra z defaultu wszystkie suwaki przestawiła mi na ultra i zaproponowała locka na 60fps. Nie zmieniałem tej ostatniej opcji, bo telewizor i tak ma częstotliwość odświeżania 60hz. Podbiłem rozdziałkę do 4K i usiadłem do gry. Loadingi na klocku nie mają startu do tego co się dzieje na PC - demon prędkości. Ale pomijając już czasy ładowania, których na komputerku wręcz nie ma, grafa mnie poskładała. Ta wyrazistość, te detale, draw distance, tekstury, absolutnie ZERO jakichkolwiek ząbków znanych z konsoli. Licznik FPS przy większych zadymach dryfował między 57-60 FPS. Trochę mnie to zmartwiło, bo pewnie bardziej wymagające gry już nie pójdą przy takich parametrach. Błąd. Kolejnego odpaliłem DOOMa, ponownie wszystko na ultra, odpaliłem grę w 1080p bo słyszałem o niej dużo złego w kwestii optymalizacji. Zapyerdala jak ta lala, nawet nie myśli żeby zwolnić, no to co robimy? Ano podbijamy rozdziałkę do 4k. Rozdziałka zmieniona, gra dla pewności zresetowana, sprawdziłem drugi raz w opcjach czy jest 4k - jest, więc czas na chwilę prawdy. Zapyer.dala w 60 klatkach i nawet przy zadymach nie jest w stanie zwolnić , nie wiem co te pececiarze tak straszyli, że gra kuleje jeśli chodzi o optymalizację, ale to co zobaczyłem nie totalnie zniszczyło. Powiem tak - jak już wyjdzie to Scorpio, to tak jak PS PRO będzie zaledwie namiastką grania w 4K. Ot po prostu opcja budżetowa dla ludzi, którzy nie chcą wydawać na swoje hobby dużych pieniędzy (bo sorry, w true 4K@60FPS bez żadnych checkerboxów na konsoli tańszej niż moja karta graficzna to ja nie uwierzę, no, chyba że w jakichś małych gierkach/starociach). Wrzuciłem jeszcze GRIPa (jak to wygląąąda!), Redout (dzięki UberAdi za przypomnienie o tym tytule) - WIpeout to to nie jest, ale klon wyśmienity. Te kolory, ta ostrość tekstur, prędkość, zero ząbków - no CUDO! Relaksatorka o nazwie ABZU - tutaj akurat miałem zgrzyt, bo gra pływała w 20-30 klatkach, z wyraźnymi dropami na 20 gdy na ekranie było widać większą ilość obiektów. Wchodzę do opcji a tam wybrana rozdziałka z kosmosu bo aż 8k. Po zejściu na 4K wszystko w betonowych 60 FPS. Ogólnie jestem mega zadowolony, mam nadzieję, że problemy techniczne które z czasem na pewno się pojawią nie zniechęcą mnie do tej maszyny. Obecnie za fakt biorę zacofanie technologiczne konsol - pewnie, kocham konsole, ale jak zobaczyłem gry na PC średniej klasy to będę wracał wyłącznie do exów - multiplatformy ogram na komputerze. Obecnie wszystko co odpalałem w 4K na Ultra, chodziło w betonowych 60 klatkach. No, może oprócz Forzy, która traciła czasem te 2-3 klatki (jak Mario Kart na Wii U). Zdaję sobie sprawę z tego, że tytuły które wyjdą za rok pewnie już nie uciągną takich detali w takiej rozdziałce, ale to był build pod jedną z dwóch opcji - granie w 1080p@144hz lub granie w 1440p@60hz - jeszcze rozważam, w którą stronę iść, ale na dniach się wyklaruje (pewnie 1440p) - 4K na monitorze komputera nie jest mi potrzebne, a domyślnie mam zamiar grać przy monitorze poniżej 30 cali, z rzutowaniem obrazu na TV w salonie od czasu do czasu (chwilowo z braku monitora gram na TV 4K).

U mnie też zniżka wjechała. Nie było problemu z zakupami - wyszukiwanie w store nie działało, ale googlowałem gry i wchodziłem przez szukajkę na interesujące mnie pozycje. Póki co GRIP, REDOUT i DOOM. Szkoda tylko, że Steam padł na ryj i giery pobierają się w zawrotnej prędkości 200kb/s.