Skocz do zawartości

Nels

Użytkownicy
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nels

  1. A ta dodatkowa mapka (Yemen), kiedy się pojawi? E: sorry, jeżeli powtarzam czyjeś pytanie
  2. pode mną na(pipi)iają się na rapy

    1. Pokaż poprzednie komentarze  5 więcej
    2. DarealRadexHEJOO

      DarealRadexHEJOO

      AND SO IT BEGINS THE GREATEST SHITSTORM OF OUR TIME

    3. Stona

      Stona

      Spamuj koment niżej, a nie tutaj.

    4. Nels

      Nels

      właśnie, to jest kącik przeznaczony tylko dla tru raperów

  3. Nels

    L.A. Noire

    V-A w L.A Noire również jest bardzo profesjonalny, co IMO w połączeniu z fenomenalną mimiką tworzy tak niesamowity miks, że przy którym sztywna animacja ciała nie odgrywa już większego znaczenia. Oglądając scenki w tej grze naprawdę nie da się nie oprzeć się wrażeniu, że nie mamy przed oczami byle ludków zbudowanych z polygonów, a prawdziwych aktorów z krwi i kości...no bo w sumie mamy, gdyż wiele tych ryjów wielokrotnie przewijało nam się przed ekranem TV. Ile razy podczas grania cicho sobie szeptałem "przecież ja cię już gdzieś widziałem dupku". fantastyczna robota
  4. Nels

    L.A. Noire

    Moim skromnym zdaniem, to co robią ze swoimi mordami aktorzy w L.A. jest póki co niedoścignione. Chociaż Uncharted pod tym względem też robi spore wrażenie, podobnie jak Heavy Rain.
  5. Nels

    Final Fantasy XV

    Nie skończą jednej, a zbierają się za 5 następnych. Super, tak trzymać. Jeszcze trochę i FF Versus XIII stanie się nowym Duke Nukem Forever, osobiście po prostu nie wierzę, że ta gra wyjdzie na tej generacji konsol. Najgorsze w tym wszystkim jest chyba to, że przez Versusa bankowo nie doczekam się już Kingdom Hearts III.
  6. Nels

    L.A. Noire

    Również jakiś czas temu skończyłem L.A. i stwierdzam, że jest to gra bardzo daleka od doskonałości. Wizualne babole (zwłaszcza modele postaci to jeden wielki kontrast - mistrzowska mimika vs beznadziejna animacja reszty ciała), potykająca się o własne nogi fabuła, często naprawdę kulejący gameplay (głównie przy sekcjach czysto dynamicznych typu strzelaniny czy pościgi), niska żywotność, z drugiej strony najlepsza "gra aktorska" jaką wdziała branża gier wideo, świetne przesłuchania oraz genialny klimacik starych filmów noir. Zagrać wypada, bo gra jest świetna, jednak o żadnym hicie nie ma mowy.
  7. Nels

    Nowe serie anime

    Całkiem fajny ten Blade, może być z tego bardzo przyjemna, efektowna sieka. Wizualnie in plus - soczysta kolorystyka, niezłe efekty, w miarę przyzwoita animacja (chociaż bez szału), tak naprawdę narzekać można jedynie na wygląd niektórych postaci (vide główny badass) i stworów. Muzyka miło łechcze uszy dynamicznymi kawałkami, Mudżin elegancko kroi kreatury, a klimacik daje radę. Z chęcią obejrze drugi odcinek.
  8. Nels

    Demon's Souls

    Tak, słyszałem że NG+ daje po jajach aż miło, więc kiedyś z pewnością sprawdzę. Mimo wszystko już na podstawowym stopniu spodziewałem się ostrego hardkoru, a tu taka trochę lipa. E: Pokonałem ostatniego bossa. Kapusta niesamowita, ani razu mnie nie drasnął. Da fak łos dys szyt?
  9. Nels

    Dragon's Dogma

    Najbardziej przypomina to chyba Demon's Souls, jeno z grafiką godną konsol obecnej generacji, większą swobodą i jakąś sensowną (przynajmniej z pozoru) fabułą. Trailery wyglądają smakowicie, ja tam czekam z wypiekami (i koszykiem truskawek).
  10. Nels

    Demon's Souls

    Dzisiaj poszedłem jak burza i praktycznie został mi ostatni etap + final boss, spokojnie zmieszczę się w 30 godzinach. Króciutko (jak na RPG) i o dziwo - dosyć łatwo. Początek sprawiał mi niemałe problemy, ale im dalej w las, tym gierka prostsza, a bossowie wręcz śmieszni. Obecnie mam 70 lv, chyba z tonę leczących ziółek i tyle samo turpentinów (przeciwnicy padają po tym jak muchy), tak więc końcówka, to już w zasadzie tylko formalność. No nic, dokończę i póki co odłoże grę na półkę, bo w kolejce już czeka z tuzin innych gier do zaliczenia. Mimo wszystko zabawa przednia i kiedyś pewnie do DS'a jeszcze wrócę.
  11. Nels

    Batman Arkham City

    Walka w wykonaniu Catwoman wygląda świetnie, może nie czuć aż takiego impetu ciosów jak u Batmana (co jest jak najbardziej zrozumiałe) , ale dynamiką ruchów i efektowną choreografią laska bije koksa na głowę. Liczę na sporo sekcji z jej udziałem. Przyznam, że o ile wcześniej nie śledziłem Arkham City ze szczególną uwagą, tak z teraz każdym kolejnym filmikiem jestem coraz bardziej napalony na tą produkcje. Zapowiada się dobry powód, żeby przygrzmocić w skarbonkę.
  12. Najważniejsze, żeby tym razem dobrze zbalansowali postacie, bo taki UNS2 właśnie przez przepakowanie niektórych zawodników był kompletnie niegrywalny w multi. Tryb fabularny mi zwisa, od tego mam anime.
  13. Nels

    Anime godne polecania

    Jeżeli NGE uznać za surrealistyczne, to w takim razie podobnie można określić 99% anime. Są bardziej zryte serie, które zasługują na to miano - z nowszych możesz ogarnąć Steins;Gate (twórców Chaos;Head), ze starszych jeszcze Paranoia Agent. Wracając do Chaos;Head, to nie rób sobie jakichś wygórowanych nadziei, nieźle się zaczyna, ale później zaczyna śmierdzieć Czarodziejką z Księżyca (serio) - chociaż w sumie nie ogląda się najgorzej, to na pewno nie jest to poziom NHK ni Youkoso.
  14. Nels

    Anime godne polecania

    Skróciłem Ci troche listę Figaro, nie dziękuj. Jeżeli chodzi o anime podobne do NHK, to do głowy przychodzi mi jedynie Chaos;Head - również hikikomori w głównej roli, chociaż poza tym ciężko doszukiwać się większych podobieństw. W sumie to anime też jest całkiem surrealistyczne.
  15. K*rwa arbuzy, nie każdy czyta mangę, więc może bez spoilerów?
  16. Nels

    Nowe serie anime

    Blade (pipi)y!!
  17. Wiem przecież, tak się tylko trochę naśmiewam
  18. Co to jest Engarde?
  19. Ja się spotkałem z 29 ;] Teraz widzę, że ta wyszukiwarka jednak ssie jądra. W Deathmatchu 2x2x2 cały czas przydziela mi ludzików z 1 lv, i najczęściej kończy się na tym, że jeżeli chce wygrać mecz, to muszę zgarnąć co najmniej z 15 killów (na 20) Takie granie kompletnie mija się z sensem, więc chętnie przygarnąłby jakiego ogarniętego gracza z forum (10 lv. styknie). Jakby co to kontakt przez pm.
  20. 18 lv to jeszcze nic, ja sam kiedy kończyłem grać wieczorem miałem 21. Założe się, że co większe nerdy mają już lekko z 30 poziom. O tyle dobrze, że wyszukiwarka działa sprawnie i z reguły dobiera graczy o podobnych statystykach, bo inaczej, to takie świeżaki w ogóle by sobie nie pograły.
  21. Wbiłem na 21 level i zaczęło mi się w głowie kręcić, więc póki co sobie odpuściłem. Wciągający shit, pełna wersja przetransformuje mnie w stuprocentowego nolife'a (przynajmniej na jakiś czas), jestem tego pewien. Bardzo porządna rozwałka multiplayer. Przede wszystkim areny, tak jak już wspomniałem - oferują w cholerę możliwości (masa wejść/ wyjść/ poręczy do zwisania/ jakieś kable po których można się bujać/ rozmieszczone gdzieniegdzie CKMy), do tego cały czas trzeba uważać, żeby coś nam nie spadło na łeb, bo w innym wypadku kaput na miejscu (miejscówki w paru miejscach ulegają rozpadowi, co otwiera nowe możliwości). W końcu czuć impet gnatów, a sterowany przez nas bohater nie jest już byle piórkiem na wietrze (skończyło się pajacowanie dziwnymi skokami w celu uniknięcia ostrzału) - wyraźnie czuć ciężar postaci, co uczyniło rozgrywkę nieco bardziej realistyczną (sprint wbrew pozorom nie pozwala nam zasuwać w stylu Sonica). Mimo to dynamika wciąż daje radę. Bronie są IMO bardzo dobrze zbalansowane (także G-MAL, tylko trzeba najpierw nauczyć się z niego korzystać, ba - nawet bazooka i granaty zdają się nie być już aż tak napakowane jak w U2), mocniejsze power upy z kolei są w pewien sposób ograniczone, więc nie ma mowy o nadużywaniu ich podczas całej walki (chociaż kilka z nich i tak bym osłabił, a jeden nawet wyiebał). Zresztą, dla wrażliwych na wszelakie udziwnienia przygotowano tryb Hardcore, w którym liczy się tylko skill w używaniu standardowych pukawek (brak jakichkolwiek dopałek). Jak widać dla każdego coś miłego. Graficznie bez orgazmu, chociaż to z jednej strony dobrze, można dzięki temu wywnioskować, że twórcy bardziej skupili się na dopieszczeniu singla - co mi osobiście jest bardzo na rękę, bo fajerwerków wizualnych w multiplayerze nie potrzebuję, jedynie solidny i wciągający na wiele godzin gameplay. I taki właśnie ten gameplay jest. A jak ktoś twierdzi inaczej, to polecam pograć z dziadkiem w warcaby i przestać p*erdolić głupoty
  22. chętny ktoś na wspólne defmeczowanie w uncharted 3?

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. MYSZa7

      MYSZa7

      zaproś mnie do znajomków to później pogramy MYSZa7_PL

    3. Nels

      Nels

      yaczes, parafrazując słowa Henryka Wiertarki "Ale żeś Pan teraz zaj*ebał"

    4. Nels

      Nels

      Mysza, dodany

  23. W sumie dopiero teraz na to zwróciłem uwagę, ale fajny jest motyw z emblematami. Nie ma to jak przyozdobić połowe planszy swoją sygnaturką.
  24. Mam nadzieję, że trochę osłabią niektóre power-upy, bo jak mi koleś trzasnął w pysk trzema granatami naraz, to nawet nie zdążyłem sapnąć "WTF" jak mnie zbierali ze ściany. Trochę IMO przegięte.
  25. Z tym się na pewno nie zgodzę, bo G-MAL, to pukawka dzięki której zgarniam 90% fragów. Broń typowo skillowa, jeżeli potrafisz szybko dobrze wycelować, to posyłasz przeciwnika do piachu dwoma krótkimi seriami (w łeb chyba nawet jedną). Oczywiście podczas walki na bliskim dystansie nie masz większych szans z takim kałasznikowem, ale to tak samo jakbyś próbował szarżować snajperką na CKM.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...