Berion

Ja bym nawet chętnie zagrał, ale w wersję czysto offline. A co tutaj się dowiaduję, że nie dość że obietnica trybu offline się rozpłynęła, nie dość że nadal jest masa bug-ów, to... wprowadzają abonament. Czyli ktoś w to musi grać skoro tak pewnie się czują z takim produktem. Kosmos. :|

Nareszcie ktoś kto to wypunktował. Zaraz horda Cię zminusuje "za hejt" bo zombie nie mogą się pogodzić z tym, że ktoś śmie krytykować ich 'giereczkę'. PS: To nie Slim nie wyrabia tylko studio deweloperskie nie stanęło na wysokości zadania. Są gry, które notorycznie wywalają do PS4DM, są takie które rzadko i są takie które raczej nigdy.

Powoduje. Jego natywną rozdzielczością jest 720p, skalowany dwuliniowo z 320x240. Na 1080p przy PPI <= 300 i odległości obserwatora od ekranu ~2m wygląda to tragicznie... I to jest w porządku minus to, że jeśli nikt nie przepisał tej konkretnej gry na XBO to sobie tą płytą będziesz mógł się tylko podetrzeć... @creatinfreak XBO nie jest wstecznie kompatybilny ani z X360, ani z XC. To że w MS tak to nazywają, nie oznacza że to prawda. @Patricko Oczywiście, że tak. Do tego kupować ponowni mimo, że ktoś już kupił np. na PS3/PSP/PSV. Można zaoszczędzić na CDVD, a naiwni kupią ponownie...

Jeśli chcą wstecznej kompatybilności z PS4 to i żarówa i smyroblat będą na pewno w "DS5". A swoją drogą to ciekawe co Sony rozumie pod pojęciem wstecznej kompatybilności. Na PS4 gry z PSP i PS2 są wydawane jako gry na PS4 (podczas gdy jedynym natywnym kodem jest tam emulator), mimo że można je rozebrać i użyć na swoich exploitowanych old genach. Za czasów PS3, takie gry były wyraźnie oznaczone, a w czasach pierwszych dwóch projektów GUI PlayStation Store miały swoje osobne kategorie. Xbox One nie obsługuje żadnych gier z poprzednich generacji, a mimo to nie przeszkadza im tego reklamować jako kompatybilność wsteczna (rekompilacja pod środowisko docelowe to de facto kod natywny platformy docelowej, a więc potrzeba źródeł starej gry i zespołu, który ją przekonwertuje na nową konsolę). Sony zaczęło coś brzęczeć o wstecznej kompatybilności w aspekcie PS Now co już jest gwałtem na logice i groteską samą w sobie (bo w takim razie można powiedzieć, że Windows mógłby być wstecznie kompatybilny z np. PS2 gdyby PS Now było na nim dostępne). Obyśmy dostali wirtualizator PS4 i emulatory PS3, PS2, PSP i PSX, a nie usługę streamującą obraz...

Mega wujowe. Tak idiotycznej i niewygodnej nawigacji po menu jak w Days Gone, do którego pijesz nie widziałem jeszcze w żadnej grze... Nie mówiąc już o tym, że często można przez przypadek dotknąć ten syf i przywołać menu kiedy go nie potrzebuję. Jak lubisz takie debilizmy to kup sobie Wii, WiiU albo Pstryka, tam Nintendo co generację na siłę wstawia jakieś sprzętowe niegrywalne gówno. Żadnych paneli dotykowych, żadnych żarówek, żadnych wibratorów, żadnych akcelerometrów/żyroskopów, żadnych głośników, żadnych DAC, żadnych innych wydziwiań typu zmiana faktury powierzchni (o jak ja mam nadzieję, że to fantazja któregoś "redaktora")! Chcę normalnego joypada do grania, który nie kosztuje 200zł przez naszpikowanie go zbędnym gnojem...

Widocznie opatrznie zrozumiałeś mój komentarz. Projektując konsolę, inżynierzy muszą osiągnąć balans pomiędzy tym ile muszą ciepła odprowadzić, jakim kosztem produkcji i na jakim poziomie hałas utrzymać. A fakty są takie, że jest coraz więcej ciepła do odprowadzania, więc wymaga to coraz wydajniejszych i droższych systemów ich odprowadzania. W X360 położyli na to laskę i mieliśmy odkurzacz, szczególnie ze względu na prędkości DVD jakie planowano utrzymać. Co do gałek: trochę nad tym myślałem i może faktycznie to ja nie mam racji. Kciuki ludzie trzymają na tak wyprofilowanym joypadzie na tej samej wysokości. Oczywiście możemy nimi machać powiedzmy w okolicach 40 stopni. A jako, że częściej używa się tych "górnych stref" bo przecież iks, kółko itd. nie są opcjonalne tak jak gałka i d-pad to w sumie logiczne byłoby umieścić gałkę również i na tej wysokości, tym bardziej że d-pad już od dawna przestał być opcją w sterowaniu postaci, a przejął funkcjonalność dodatkowych przycisków takich jak R/L. Więc wychodzi na to, że jednak joypady klocków są lepiej przemyślane.

Edytuję bo jestem dokładny w tym co robię. Jeśli przeczytam co napisałem i zauważę błąd, poprawiam (nie używam funkcji podglądu bo jest zepsuta bez wszystkich js jakie to forum próbuje mi uruchomić, a na co nie może być mojej zgody). Czasami edytuję po kilku minutach kiedy przypomni mi się, że coś zapisałem źle. Nigdy jednak nie jest tak, że zmieniam sens wypowiedzi jak sugerujesz lub jak ja odebrałem, że sugerujesz.

Gdybyś miał na tyle otwarty umysł jak niedawno deklarowałeś, to przynajmniej brałbyś pod uwagę możliwość istnienia bytu (bo ja na ten przykład biorę pod uwagę, że może żaden takowy nie istnieć), którego nie ogranicza wymiar czasowy. Co za tym idzie, zdolnego projektować wszechświat, wszystko co się w nim znajduje, w całej rozpiętości każdego z wymiarów. Ostatnio wśród antyteistów i ateistów coraz bardziej popularna jest hipoteza symulacji. A taka koncepcja już powinna być ci bliższa niż Jezus w sandałach, bo z grubsza działa na tej samej zasadzie minus moralność. Gdybyś się przyczepił do ewolucji, a schodząc jeszcze niżej do losowości to zacznij od zrozumienia dlaczego z nano świata losowości wyłania się nasz makro w pełni (?) deterministyczny. Albo zagraj sobie w jakąś gierkę lub napisz kolejny głupi post na forum, bo to zdaje się znacznie lepiej Ci wychodzi. I jeszcze jedno: podział na biologię, chemię itd. jest sztuczny. Nie ma czegoś takiego, jest tylko i wyłącznie matematyka - to że sobie tak podzieliliśmy naukę jest konsekwencją naszych ograniczonych zasobów przetwarzania i magazynowania danych na dosyć krótkiej przecież osi czasu.

A w jaki sposób to stwierdziłeś skoro jest to cyfrowa wersja i ani nie masz do niej dostępu na PS4 lub jej HDD na PC, ani Sony już nie wysyła maila po kupnie z tym identyfikatorem? Jeśli na podstawie eksportowanego save'a to nie jest dobry papier lakmusowy bo deweloper mógł wybrać płytowy jako wspólny i ten sam keystone dal wszystkich wersji, aby save'y były przenośne pomiędzy np. cyfrowym PAL i płytowym PAL. Ale już nie gram na punkty, a na liście jestem jakiś 8000, a jest jeszcze ze 20 dni. No nie wiem, zobaczymy, bardzo mi na tym nie zależy, ale z moich szacunków tak wynika.

@Odin91 Korekta: nie zachęcić tylko wymusić, chyba ze dla Ciebie marchewka w alternatywie kija jest zachętą. Mało tego, ten system jest ustawiony nie tylko pod online co głównie pod "mikro" transakcje. @Square Czyli nie tą samą bo cyfrowe mają inny NP Comm ID, no ale nie ważne w zasadzie to pewnie jedyna różnica, czyli nie ma znaczenia dla mojego problemu. Już wiem, że nazwijmy go - skrypt - jest pobierany podczas połączenia z serwerem przy starcie gry i czasami w trakcie. Coś z nim się czasem dzieje, że zamiast czelendży wyświetla się taka sieczka (bo działać działają, ale opisy i/lub nazwy są "skrzaczone"). Dowodem na to jest reset gry. Ja w tym semi-offline wbiłem "pipi langsztrung" w 10 dni bo zdaje się zwiększyli ilość nitro. Ale to z kolei się odbije się na tym, że gracze online na tyle mi odjadą z punktami, że już się na oklejkę nie załapię.

@SlimShady Marketing. Remaster brzmi atrakcyjnie i łatwiej programować nim potrzeby. Mnie też wkurza robienie ze słownika dziwki, ale cóż poradzić... @Czezare Nie będzie cichsza bo musisz jakoś odprowadzać straty energetyczne czyli ciepło. Używamy starych, tanich technologii, więc to się długo nie zmieni. Być może dopiero wraz z procesorami optycznymi lub chociaż porzuceniem krzemu na rzecz różnych innych związków. Sporo spadek zawdzięczamy trendowi porzucania płyt optycznych, których wymagane prędkości odczytu wymuszają ogromne prędkości obrotu, a więc i drgania/hałas (świetnie to pokazuje X360, który jest najgłośniejszą konsolą w historii tej branży). A jaki masz rozstaw palców? Symetryczny czy niesymetryczny? Dlatego właśnie gałki analogowe powinny być na tej samej wysokości - bo tak Bóg zaprojektował człowieka. Biologia. W DS4 zmniejszyli pojemność baterii o 1/3, dorzucili bardziej energożerny BT i dodali żarówę. Właśnie dlatego nie pograsz dłużej niż 10h (na wyłączonym wibratorze rzecz jasna) na DS4. Ale jeśli chcą zachować kompatybilność wstecz to na pewno ani żarówa nie zniknie, ani ten idiotyczny smyroblat.

Całe szczęście... Kto to jest Kardok i Żmija Gallowmere?

Nie jest możliwa. Wszystkie gry na PS4 (i tak samo będzie z PS5) są uruchamiane z wirtualnego systemu plików, montowanego na żądanie (umownie żądaniem jest kliknięcie w kafelek z grą ;)). Wyobraź to sobie jako np. obraz zaszyfrowanej partycji montowany i mapowany na określony czas, ale fizycznie dane znajdują się cały czas w jednym miejscu. Oczywiście również gry z płyty nie są z niej odczytywane tylko w całości z dysku (z płyty tylko na czas instalacji pełnej wersji, potem płyta pełni wyłącznie funkcję weryfikacji licencji). Na PS3 takie coś można by zastosować gdyby konsola miała USB3 lub dedykowany eMMC. Ale to też nie do końca bo tylko gry płytowe używały dwóch rodzai cache'u: jeden w wspólny na partycji z FAT32 i jeden z którego rzadziej się korzysta, na partycji użytkownika z UFS2 w swoim własnym folderze (jakby ktoś był ciekawy: mowa o "dev_hdd1" i "dev_hdd0/game/<GameID>/USRDIR/"), czyli tam gdzie lądują gry cyfrowe (+łaty +dlc). To był nonsens i bardzo dobrze że z tego zrezygnowano.

Mam tylko pięć palców u prawej dłoni, a jednoczesna obsługa kwadratu i korekcji prawą gałką analogową trochę wyklucza ergonomię takiego rozwiązania. ;)

Strata czasu, to zakończenie nie jest tego warte, szczególnie w dobie YT. Spasowałem na 81% i to dosyć na siłę. Tak dobrze wchodzi w zakręty, że misje z pogonią za piromanem grożą dewastacją pomieszczenia w którym się gra, w czym naturalnie pomaga kamera. Wszystkie misje poboczne same mi się odkryły, a znaczniki wyjawiają "zieloni-przesłuchiwani".

8K nie będzie. 4K co najwyżej w 30 klatkach, a i tak zastanawiam się czy 1080p w 60 to będzie standard... Podyktowane SSD i modułem do RTX. Jeśli będą różne wersje to tylko się będą różnić pojemnością pamięci wewnętrznej. Ewentualnie SSD vs HDD/SHDD (ale jeśli faktycznie ma być na M.2 to wiadomo). Na pewno nie będzie wersji na start tak jak teraz mamy starą/slim vs pro, taki numer wywiną premierowiczom dopiero później. Jakby co to pytajcie, póki nie schowałem z powrotem mojej szklanej kuli i nie wylałem fusów.

Jaką masz wersję gry? Moja to CUSA-14876. Może te są zepsute. A jeśli to samo, to być może z jakiegoś powodu skrypt który jest pobierany co określony interwał czasowy z serwerów się krzaczy... Fakty są takie, że to matematyka a nie gusła i jakiś powód jest. Poza tym trudno szanować coś co jest pełne niedoróbek. ~1,5m=~40WC ~2m=~60WC ~3,5m~80WC 30*2m=1800WC (3600 od niedawna w weekendy) Na dzień dzisiejszy potrzeba około 500000WC by wykupić wszystko. Także potrzeba grać jak oszalały ~280 godzin nie licząc weekendów. Kogoś tam zdrowo w Activision popierdoliło, a Twoje wyliczenia są co najwyżej trafne dla online.

A dziś znowu zepsute czelendże...

Trudno reklamować "bitowością" jak od kilku generacji procesory są 64bitowe. Potem gawiedź mydlili rdzeniami, a niektórzy to nawet wirtualnymi rdzeniami. Dziś takim marketingowym orężem jest RTX. Przeskok zawsze był duży i zawsze widoczny. Chyba że ktoś nie ma pojęcia o budowie gier i jest ślepy na jedno oko... "Przejście do wirtualnej rzeczywistości" to akurat krok wstecz i filmów z lat 90-tych które takie bzdury przewidywały. Na całe szczęście to margines rynku - nazwijmy - prawdziwych gier.

Ile nie dadzą będzie mało. Kolosy sięgną pewnie grubo ponad 150GiB+ przy założeniu że 4K ma być natywna (bez oszukańczego skalowania jak na PS4 Pro). To ile to będzie gier? No właśnie, a prędkości łącz równolegle nie rosną co by tak tym bezstresowo wachlować. Nawet jak będzie wersja z 500GiB to i tak kiepski pomysł by się w to pchać, a 1TiB to takie minimum.

Gdyby nie te efekty i postacie to można by rzecz że grafika jest nędzna. Ale czekam i tak, ostatni RPG w tym uniwersum ogrywałem na... SNESie.

Ponad 2000 to będzie jak w banku przy takim SSD (obstawiam cenę na premierę 2500). I radzę się wstrzymać z preorderami bo mogą wstawić tam rodzynek na QLC... A co do plotek o joypadzie. Oby się nie sprawdziły... Kolejne psujogenne bzdury.

@Wredny I tu się mylisz bo to jest daemon ładowany nie na żądanie, tylko razem ze startem OSu, więc cały czas szura w pamięci, tak jak np. ten Twitchowy (@Kyo). Nie potrzebuję tego, nie chcę i nienawidzę. Dla takich "socjofilów" jak Ty można zrobić w formie osobnej aplikacji tego Facebooka, która ewentualnie przy pierwszym uruchomieniu wysyła request o dopisanie jej daemona do boot configu (nie ma takiej możliwości w OrbisOS, ale tak to powinno działać, zapewne nie zrobili tego z obawy przed możliwym dodatkowym wektorem ataku bo wszystkie "moduły" działają tutaj w przestrzeni kernela (czego też nie powinni robić, ale widocznie bezgranicznie ufają swoim "audyterom" lub też tego kodu w ogóle nie pisze Facebook tylko Sony)). Dlaczego to jest istotne, ano dlatego że nie podoba mi się kiedy procesor zajmuje się czymś niepotrzebnym co odbija się to na wydajności mojej CUH-2100. Niby kosmetyka, no ale... Wyżej masz szczegółową argumentację. Akurat tematu prywatności i korelacji meta danych między zebranym śmieciem od ludzi nie poruszałem. A że akurat jestem racjonalny to zwykle moje poglądy stoją w sprzeczności z ogółem - próbuję z tym żyć - co w morzu takich wrednych Wrednych bywa niełatwe.

Świetna wiadomość, takie ficzery powinny być jako osobna aplikacja (tak jak jest np. YT czy Netflix), z możliwością ładowania pluginów (co by taki Wredny miał je w menu kontekstowych dla wygody), a nie zmuszać wszystkich ludzi do przynajmniej przechowywania społecznościowego łajna. To samo powinni zrobić z Twitchem. Akurat oceniam to jako dobry ruch ze strony Sony.

Nie zaczynaj więc nawet survivalu. Jakiś inteligent od imersji wpadł na pomysł by wyłączyć HUD.