-
Postów
3 110 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Berion
-
Zostało sześć. Pękną do końca tygodnia jak nie zmięknę.
-
Przesuną do płatnego DLC. Po to te liczby są tak wywalone w kosmos, a potem narzekaczy zaleją ameby tekstem: "no mogłeś sobie odblokować jak było za darmo". Natomiast to co kupiłeś to na 100% zostanie po GP1, podejrzewam że tych co nie kupiłeś już nie kupisz za Wumpa Coins tylko za Polish Zloty. Ja dojechałem ledwo do tej oponki z Golda, a rzeczy nie kupiłem prawie żadnych bo nie gram online, a offline.. eh, szkoda gadać i strzępić języka na tę ustawkę.
-
No nie wiem, piramidę robiłem ze trzy godziny drąc mordę wniebogłosy z frustracji jak jakiś dzikus z dżungli. ;p
-
Zrobił ktoś relikty na platynę w Adventure? Zrobiłem, dostałem farbę na wehikuł, ale dalej mam 101%. Na PSX w NTSC/U było max 101%, ale w PAL przekręcało się na 102%. Tak ma być czy to jakiś bug? Tak swoją drogą, piramida Papusa i kopalnie to hardcore.
-
Nie, ten jest jedyny.
-
@Square Słowo trudny, podając za słownikiem: niełatwy, ciężki, mozolny, męczący, kłopotliwy. Czy te TT przyszły Ci łatwo? Czy Twoja forma inteligencji, jaką jest zręczność (jedna z wielu) jest tak rozwinięta, że przyszło Ci to lekką ręką? Nie sądzę, a już po tym możemy stwierdzić że trudne. Czy jest za trudne? Skoro skończyłeś to dla Ciebie na pewno nie, ale jeśli weźmiemy 100% populacji graczy, którzy kupili grę, odsączymy od tego wróżąc z fusów osoby niezainteresowane TT (bo np. wolą oni ten czas przeznaczyć na potyczki online) to mamy wynik właśnie 0.8%. Ile kopii się sprzedało jak dotąd na PS4 (dlatego tylko z PS4 bo tylko z niej mam wgląd do "statystyk trofeowych" (przy założeniu że są prawdziwe, ale to już wie tylko Sony i może jeszcze Matka Boska ;]))? Obstawiam, że co najmniej 500000. Nie wiemy ile osób się synchronizuje, nie wiemy też ile nie jest zainteresowana TT, ale nawet z tego wyłania się przybliżona wartość, sugerująca że ktoś za mocno przykręcił śrubę. Ja to splatynuję. Prędzej czy później bo na ileś przejazdów musi się trafić taka konstelacja gdzie ani nie trafię na bugi, ani sam nic nie zepsuję. Tyle tylko, że nadal będę uważać że to za trudne - na podstawie liczb i własnych doświadczeń. Na PSX już było to za trudne, ale zrobiłem bo brat zrobił i nie chciałem się czuć mniej zręczny, a teraz zwyczajnie chcę mieć wszystko w tej, przecież fajnej grze. ;p @MEVEK Podejrzewam, że lepiej dla Ciebie. Bo gdybyś tak się nadto przyzwyczaił i jeszcze ośmielił się wytykać publicznie błędy i niedociągnięcia to miałbyś pod drzwiami motłoch z pochodniami.
-
Myślałem, że odnosisz się do trofeum za przejście Adventure na Hard... To co napisałeś wyżej, przeczy temu co napisałeś wcześniej... @kanabis Dlaczego nie zastosowałeś się do mojej porady? Czytanie fragmentaryczne, do tego bez zrozumienia i uporczywe odnoszenie się doń to jakaś syntaktyczna perwersja, by nie powiedzieć masochizm. A recepta jest prosta, już pisałem: masz w panelu opcję ignoruj. U mnie w domu panowały inne zasady, więc nie znam takich form tłumaczenia. Trochę współczuję. @zdrowywariat Niektórzy jeszcze zamiast grać pracują.
-
Jeśli 0.8% nie można to ile można? 0.2%? 0.1%? 0.01%? 0.00000000000000000000001%?
-
TT Oxide'a zaliczyło 0.8%. Nie można?
-
@Square Z trudem, ale patrzę jeszcze w lustro. Generalnie rzecz biorąc, to zależnie od popularności marki, gry kończy średnio ~10% populacji grających, synchronizujących trofea z SEN. Jeśli gra jest zorientowana na online, jak w tym przypadku to jeszcze mniej kończy singla. 25% uważałbym za ogromny sukces w takim układzie. Początkowo uznałem że Hard jest przegięty i porządnie mnie sfrustrował, ale to dlatego że nie wiedziałem jak duże w remake'u ma znaczenie odpalanie turbo na Perfect. Na PSX brałem to na czas jaki upływał od rozpoczęcia wślizgu do max stanu naładowania, by nie patrzeć się na wskaźnik, ciskałem R1 na mniej więcej 85-90% naładowania (czyli około 1,7s w PAL). I tę praktykę przeniosłem do nowej odsłony - błąd bo tutaj tak to nie działa. Opanowując to, Hard staje się łatwy i szybko zostawiamy przeciwników daleko. I ta zmiana też mi się nie podoba bo odwracam uwagę na wskaźnik (no ale to akurat już moja ułomność, samochodem też nie jeżdżę z podobnych powodów ;]). @zdrowywariat "gra jest tak skonstruowana, że im dalej w głąb, tym wymaga większego skilla od grającego" Ale przecież ty tego nie wiesz bo zaliczyłeś mniej ode mnie w tej grze...
-
@Square Jest wyraźna korelacja między czasem, poziomem trudności i satysfakcją - u każdego sapiens sapiens, w każdej dziedzinie życia. Ja nie narzekam na wysoki poziom tylko zbyt wysoki co tylko potwierdza wartość 0.8% klientów Activision, którzy to zrobili. Więc u mnie satysfakcja oscyluje na poziomie szamba. Wniosek słuszny. Gdyby nie był potrzebny byłoby prawie dobrze (prawie dlatego bo jeszcze trzeba by dostosować ilości, obecne są idiotyczne). To już wyjaśniłem w pierwszym akapicie. Jeśli masz na myśli "remake" RE2 to źle, i na ten temat napisałem już elaborat. Dla przypomnienia: źle bo wymagania są absurdalnie wysokie, ustanowione po to by przesunąć te bronie (bronie nie stroje...) do płatnej zawartości. To było celowe i chamskie, ale właśnie tak się dziś robi monetyzację w grach... Przykro mi, że tego nie rozumiesz.
-
Skoro kluczowy jej element wymaga, to gra wymaga. Logiczne... Twórcy mogą dorzucać nowe fanty bez wymagania połączenia internetowego... Wszystko i tak jest już dorzucone w obowiązkowych patchach, które pobierasz... Wystarczy aby sklep nie był zdalny (ale taki był widocznie projekt od początku, więc teraz już nie ma szans na jego zniesienie bo już wydano pieniądze na tę funkcjonalność po stronie gry i serwerów) i by gracz dostawał monety bez internetu. Mieści ci się coś takiego w limicie między uszami? Kolejny raz obnażyłeś swoją nieznajomość rozumienia i budowy gier... - - - Jeśli nie czytasz w całości co ktoś napisał i potem odnosisz się do tych słów, nie rozumiesz co przeczytałeś i generalnie nie podoba Ci się treść bo mąci Ci dwubiegunowy obraz świata to zalecam opcję ignorowania komentarzy. Jest gdzieś w panelu użytkownika. Wpisujesz tam Berion i potwierdzasz. Ufam, że na tyle starczy Ci resztek chwilowych przebłysków inteligencji by podołać temu zadaniu. O tutaj: https://www.psxextreme.info/ignore/
-
Nie są. Postacie nie jeżdżą ze swoją nominalną prędkością. Tropy i Oxide w time trialach mają monstrualny handicap, a męczę się bo pokonany Oxide na wszystkich wymaganych trasach odblokowuje skin dla postaci N.Tropy, całkiem fajny zresztą. Poza tym, CTR to jedna z moich ulubionych gier pośród ~1000, które ukończyłem i nie mogę przeboleć, ani darować deweloperom, że jest dla mnie za trudna, a do tego obarczona "piętnem tymczasowości online". Poza tym te czasówki są bardzo nierówne. Na jednej trasie można popełnić mnóstwo błędów lub nawet wcale nie wejść ani razu na SF, a Oxide pada bez większego wysiłku, a są i takie gdzie Tropy jest już cholernie ciężki. We wszystkim nie pomaga fizyka, która jest znacząco mniej precyzyjna niż w protoplaście (bywa że nie trafiam w skrzynki, podczas gdy na PSX nie ma z tym żadnego problemu), ze szczególnym uwzględnieniem kilku wybranych skoków i "niewidzialnych ścian", a nawet bugów w kolizjach (raz mi się zdarzyło, że wyskok z rampy w Tiger Temple uznany został za przyj*nie w ścianę... a wcale rzadkie są przypadki że ścinanie zakrętów jak na Golda w licencjach Gran Turismo, kończy się zatrzymaniem/zwolnieniem bo pojazd zawadza o wielki collision box, który wystaje dalej niż powinien (w miarę możliwości, nie powinien wystawać za pokrywany obiekt, co oczywiście nie jest możliwe ze względu na prymitywną geometrię)). I o to mam największy żal. O fizykę. Chciałem identyczną, oczekiwałem identycznej... No i nikt w żadnej recenzji nawet się nie zająknął o tym, że gra wymaga stałego połączenia z internetem. Będąc precyzyjnym: można grać offline i nie potrzeba nawet P+ do funkcji sieciowych niewymagających innych graczy, ale żeby zbierać Wumpa Coins i mieć gdzie je wydawać, potrzebny internet. A skoro tak, to za kilka lat kiedy wyłączą serwery już nic się nie odblokuje offline co było w tymże "sklepie" (Pit Stopie jak to gra nazywa). Inaczej bym nie kupił bo nie mam w zwyczaju płacić tylu pieniędzy za coś co przestanie w pełni działać po kilku latach... Gra również promuje dewiacje (strój baletnicy na N.Ginie) i feminazizm (z cheerleaderek z CB zrobili karate-babochłopy)... @kanabis Naucz się czytać ze zrozumieniem. CTR:NF to dobra gra, choć z ogromnymi wadami. Dla mnie to takie 7/10, właśnie przez te wady (inaczej byłaby dycha i legenda jak CTR ;)). I nie jest tak, że gra się źle. Na split screenie gra mi się wyśmienicie, jak dawniej, nawet pomimo tego że ekran podzielony jest w pionie, a nie poziomie (zapewne to trochę kwestia przyzwyczajenia) bo nie muszę się ścigać z oszustwem dewelopera, który dla postaci kierowanych przez CPU ma osobne parametry, ani nie potrzeba zegarmistrzowskiej precyzji, nieosiągalnej jak na wersji z PSX.
-
@zdrowywariat Przecież hard skończyłem, i co on ma do time triali? Poza tym pomiędzy medium a hard jest przepaść. Jak jeszcze nie wiedziałem, jak gigantyczne znaczenie ma odpalanie turbo na perfect to hard był nie do przejścia (a teraz nawet na tym zostawiam ekipę w tyle, no może z kilkoma wyjątkami jak Roo's Tube). @Square Na Oxide Station, Twilight i ta ostatnia z CNK gdzie ścigało się w tej grze z Velo. Oglądałem nawet Jutuby i przejeżdżam prawie tak samo jak oni. ;] Z kolei w kanałach Oxide przy tej fizyce to jakaś kpina, jak tam muszę zwolnić do normalnej prędkości żeby zaliczyło skok (na SF jakbym nie skakał to się zj*e...). Na PSX nie było takiego problemu, poza tym tam można było fantastycznie jeździć po ścianach na tym slalomie pod koniec, tutaj jak za wysoko podjedziesz to zwalnia do zera albo obraca prawie do tyłu (o jak mnie to wk*a niesamowicie...).
-
Są trzy trasy, na których także N.Tropy jest poza moim zasięgiem, a bez tego nie odblokuję tej postaci. Co oznacza, że nie będę mieć odblokowanych wszystkich. Co z kolei oznacza, że nie mogę czerpać przyjemności w pełni z gry (to jedno z wielu wyrzeczeń w tym okaleczonym remake'u). Podejrzewam, że tego nie zrozumiesz, ale są ludzie na świecie którzy bardzo lubią poznać cały produkt, a nie tylko 80%, czy nawet 99,(8)%; tak jak podziwiasz obraz w muzeum to głupio było by mieć zakryte skrawki na Bitwie Pod Grunwaldem, czyż nie? I ja to zrobię, powk*m się, ale zrobię. Tyle tylko, że to była bezsensowna decyzja projektantów z ww. powodów, która znacząco rzutuje na przyjemność płynącą z gry (u mnie drastycznie bo robić czegokolwiek na czas nienawidzę). Co do kolizji: to ja już na to nic nie poradzę. Widocznie Twój mózg patchuje w locie takie niedoskonałości jak krótsze niż widoczne skarpy i/lub nie masz porównania z oryginałem, i/lub przyzwyczaiłeś się. Dla mnie to też nie jest jakiś duży problem. Ale taka wada jednak w tej trylogii jest. Dziwi mnie to tym bardziej, bo platyny wymagają time triali, a te z kolei precyzji, a to uwypukla takie niedoskonałości kiedy gracz "szlifuje tor". Są ludzie, którzy nie widzą różnicy pomiędzy 30 klatkami, a 60. Są tacy co mają tetrachromatyzm i my ich też nigdy w tej materii nie zrozumiemy.
-
To oczywiste, że patcha nigdy nie będzie bo ta gra jest emulowana... W środku masz obraz gry na PS2, który możesz zmielić na *.iso, wypalić na płycie i uruchomić na czarnuli. Emulatory na PS4, podobnie jak na PS3, mają co prawda system patchowania, ale zbyt ubogi by wymieniać tak duże bloby jak np. cały plik wykonywalny.
-
@SlimShady Z technicznych to tylko Manta i T-Rex. Co ciekawe, mimo że są to pojedyncze pliki wykonywalne (bez zasobów) to są zabezpieczone żeby nikt ich nie spakował i nie używał poza "demo1". @MEVEK https://www.psx-place.com/threads/szarak-theme.21769/
-
@rodi84 Z faktami się nie dyskutuje... Fakty nie zależą od czyjegokolwiek widzimisię, więc nie zależą od punktu siedzenia... Nie rozumiesz pojęcia produkt.
-
A ja mam jedną platynę w CB3 i kolizje są niedopracowane, a ponadto nie stawiam znaku zapytania w zdaniu oznajmiającym. Większość to nie wszystko. Produkt jest niekompletny bez online i marnowania czasu. - - - Hard zaliczony, połowa Oxide'ów też. Gościa, który te czasy przybił u nich w studio bym zawiesił na gałęzi. ;/
-
Istnieje. To bazarowy hak. A może zamiast szukać Złotego Leona po prostu sobie save'a wgraj ze wszystkim odblokowanym? Po co Ci taki syf? Nawet nie wiadomo czy to modyfikacja poprawnego dumpu czy jakiś szajs przeorany przez Paradox'y, Kalista, Cześka z bramy obok i Henia od heksów.
-
@Square Owszem, ale mechanika gry ma system odblokowywania ONLINE bo offline nie można zdobywać petroszekli. Co z tego, że są to postaci z CNK i dodatkowe wdzianka? Fakt jest taki, że bez online NIE da się odblokować wszystkiego, trzeba za to płacić jebany haracz P+ (albo grać całą epokę offline, a online bez subskrypcji używać tylko do "sklepu", który offline z jakiegoś powodu nie działa), uwiązać się by wracać co chwilę do tego gówna bo "sklep" jest losowy/zdalnie ustawiany, a nie że gracz wybiera co chce odblokować i to że za kilka lat serwery wyłączą i gówno sobie odblokujesz. Ale to ja "pierdolę głupoty"... Nienawidzę sprzętu stale komunikującego się z czymkolwiek bez mojego nadzoru, i nienawidzę także, a nawet przede wszystkim tymczasowości. Kupiłem grę, której nie można używać w pełni bez online i po upływie kilku lat, kupiłem produkt niekompletny i tymczasowy. Wobec powyższego, tak, wolałbym czysty remake lub z taką zawartością jak obecnie, ale z MOŻLIWOŚCIĄ odblokowania wszystkiego offline. I dzięki za potwierdzenie, że te trasy nie są wymagane. @grzybiarz Dlatego, że w Uncharted są poprawnie ustawione "bloki kolizyjne". To produkt znacznie wyższy jakościowo, więc nie ma się co dziwić. NIE MA ŻADNEGO laga, dżizas! Komunikacją pomiędzy konsolą, a joypadem nie zajmuje się gra tylko system operacyjny odkąd w konsolach są systemy operacyjne. Gdyby wystąpił lag (mówię o innym lagu niż naturalny dla opóźnień związanych z komunikacją kontrolerów BT itd.) to byłby globalny bo wszystkie gry używają tego samego API (nie mają zresztą wyboru bo to dyktuje Sony, MS i Nintendo w swoich systemach i SDK). @oFi Nie gram w gry z idiotycznym, agresywnym niekontrolowanym auto-save gdzie deweloper orientuje mechanikę gry na taniej psychotechnice, czyli w tym przypadku sztucznemu poziomowi trudności, który ten auto-save generuje. Przeszedłem Demon's Souls, nadgryzłem Dark Souls II i Bloodborne. Niestety to krapiszcza, właśnie przez implementację takiej formy auto zapisu gry. Bez obaw więc, nie wyskoczę z siekierą na miasto.
-
Nie ma w trylogii żadnego laga w sterowaniu większego niż straty na BT (jak w każdej obecnej grze). To teoria ludzi, którzy nie rozumieją jak zbudowane są gry. Na skarpach są za mało wysunięte collision box'y, dlatego postać spada jeśli gracz tego nie wyczuje. Mnie się to też nie podoba, chciałbym po staremu... Ale da się z tym żyć, nawet w tych time trialach tak nie boli jak w "reCTR".
-
Ale ten time trial śmierdzi. Ma szalenie nierówny poziom. Jedne trasy robi się z marszu nawet Oxide'a, a na innych mam ochotę demolować mieszkanie. I po co to wuja oni to zmieniali? Po co? I tak na PSX było to trudne, ale przynajmniej możliwe do zrobienia. Zresztą to samo z reliktami. Jest kilka tras, na których za uja nie mogę zrobić platyn, a na innych jadę jak na pikniku. Nie pamiętam jakie były konkretne wartości bo minęło już prawie 20 lat, ale wiem że robiłem to z przyjemnością, w czym w remake'u już przyjemności żadnej nie widzę przez takie dokurwienie tych wszystkich czasówek. Patrząc po trofeach: 0.8%, czyli coś jest na rzeczy... Orientuje się ktoś czy Tropy/Oxide są wymagani do trofeum także w Twilight-coś-tam? Pytam rzecz jasna tych, którzy to zrobili kiedy już był dostępny Grand Prix i ta trasa została dodana do listy także w TT. Po ograniu kilkunastu godzin, stwierdzam, że te wyskoki są losowe. Co to ma być? Na PSX prawie za każdym razem mi się udaje, czy to PSX, czy to PSTV z lagami na BT czy to PSC. W remake'u w kanałach prawie nigdy nie udało mi się wskoczyć, a na Blizzard Bluff trzeba zap*ć na Sacred Fire lub masce żeby to (pipi) przeskoczyć. Słabo. I ten Pit Stop. Po tylu godzinach odblokowałem sobie kilka postaci i kilka skórek. A już arcy można się wkurzyć jak się obejrzy tabelkę Wumpa Coins za online VS offline. Co za ludzkie śmiecie to zaimplementowały. Nie kupię już żadnej gry od Beenox ani Activision i też wam radzę by nie wspierać takiej polityki. Tyle lat czekania, tyle nadziei i w końcu wyszła gra na 7/10. W porywach. Niech jeszcze mnie dobiją zepsutymi MediEvilami... A można było zrobić idealny remake jak trylogia Spyro, albo bardzo udana trylogia Crash Bandicoot. Ale nie, trzeba było nasrać syfem bo online bo trzeba trzepać szekle na frajerach co kupią DLC (na bank pojawią się mikro-transakcje z monetami i DLC z zawartością GP).
-
No i gdzie ten błąd? To zwyczajna informacja, czego nie należy robić by nie zabić save'a, a druga informuje że save z obecnej gry nie zadziała na grze bez patchy, na których był zapisany. Może zamiast na grę zainwestuj w naukę języka angielskiego? Gorzej jeśli to problem z logicznym myśleniem bo tego już kupić się nie da...
-
Nie bardzo jest gdzie iść. Fora wymierają, a tylko garstka działa bez włączania szpiegujących js. Ale ja Ci nie tylko dziwię się, ale i życzę dobrej zabawy. I niepotrzebnie wkładasz w moją klawiaturę słowa, których nie wystukałem.