Berion

Idioci na pewno. Ale tego nie wiem ani Ty, ani ja, zresztą swoje stanowisko już wyjaśniłem wcześniej. I nie robię żądnego burdelu pisząc na temat, w przeciwieństwie do wielu innych... Tak, z poziomu PC. Jak się zalogujesz na swoje konto SEN i przejdziesz do biblioteki to tam możesz pobrać takie pliki dla gier z PSX i PSP. Nie wiem po co to Sony wystawia i do czego one służą, istotne jest że środku masz AID czyli NP Account ID (to Twój numer identyfikacyjny w sieci; Sony nie robi tego po nicku który wybierasz tylko po tym numerze, jest wspólny więc na wszystkich konsolach; bierze udział w podpisywaniu save'ów i trofeów na PS3, PSV/PSTV i PS4) i właśnie link do paczki z grą. https://sjp.pl/proceder

Co jest w tym ośmieszającego?

Ekwipunek z Damaszku to pikuś, wykuj Dreadową tarczę z... drewna.

@Dave Czezky Jak nie masz na to dowodów to proszę Cię nie pierdol bo mnie obrażasz w tym momencie. Niepotrzebuję zwoływać kolegów, ani zakładać pierdyliona kont na przestrzeni kilku lat by w razie W się uwiarygadniać... @devilbot Tak się składa, że już dawno napisałem, ale przez spam o dupie Maryni widocznie przepadł jak widły w siane. Post nr 13.

Pliki bądź foldery z kropką na czele są przez managery plików w systemach uniksowych traktowane jako ukryte. Być może klient FTP, którego używasz traktuje je tak samo.

Nikt tego tam nie przeczyta bo co chwilę pojawiają się nowe posty o retroarch, a to są konkretne pytania. Ale i tak nikogo nie obchodzą to w sumie daremny był to trud. :P

Móc mogą i pewnie będą, ale od Oddworld oczekiwałbym wyłącznie mrocznych klimatów bo i gry te poruszają kilka mrocznych tematów, na których zbudowany jest świat Mudos. Nowy i Smaczny już zatracił trochę klimatu, ale tutaj to już przegięcie. Mimo wszystko staram się być dobrej myśli bo jak im to nie wypali to zbankrutują i nie zobaczymy już żadnej nowej części (a ja bardzo chętnie zagrałbym w drugą część Muncha czy Strangera).

Niestety jestem tylko lamusem i zostają mi konsole.

Emulatory na tejże konsoli wspierają, umownie je nazwijmy, pirackie paczki PBP. Format *.pbp to coś w rodzaju archiwum, w którym znajdują się skompresowane obrazy płyt gier na PSX, które odczytują emulatory wbudowane w każdy firmware konsol PSP, PSV, PSTV i PS3. Zaletą oryginalnych nad "lewymi" jest, że charakteryzują się lepszym stopniem kompresji, poprawnym kodowaniem CDDA (ścieżek audio), umożliwiają przechowywanie do czterech obrazów płyt, które mogą łącznie przekraczać 2GiB, są poprawnie podpisane. No i to że są oryginalne... 1. A więc mam taką prośbę by ktoś z nadmiarem wolnego czasu i dobrej woli, a przy tym ktoś kto kupił kiedykolwiek grę na PSX na PlayStation Store, wszedł na swoje konto, do biblioteki i pobrał stamtąd plik XPD. 2. Otworzył ten plik np. w Windowsowym notatniku i wkleił do przeglądarki internetowej link bezpośredni do gry. Pobierze się i zapisze paczka PKG. 3. Następnie pobrał ten oto program i rozpakował owy PKG, otrzymując meta śmiecie i grę w formacie PBP, którą należy spróbować uruchomić na konsoli PlayStation Classic, dzieląc się potem tutaj wrażeniami (działa / nie działa << tytuł). Z góry dziękuję.

Niestety tak to wygląda. Jest wiele podobnych toksycznych określeń jak np. "przeróbka" czy "kompresja stratna", a nawet paradoksalnie wiele producentów płyt głównych nazywa UEFI BIOSem bo tak marketingowo wygląda lepiej, i tak ludzie kojarzą. Ale chyba warto znać prawdę, czy lepiej mieć to w dupie i płynąć z prądem ignorancji? Takie pytanie kontrolne: niemieckie obozy koncentracyjne były polskie, niemieckie czy nazistowskie? Do tego właśnie prowadzi brak precyzji... Ale żebyś nie czuł się osamotniony, ja też wpadłem w tę pułapkę bo jak np. nazwać "firmware" PS3 w paczce PUP, który zawiera firmware PS3, jej napędu, BT/WiFi, system operacyjny, kernel, hipervisor etc? Tyle że u mnie to bardziej syntaktyczna bezradność niż nieświadomość. ;p

@Meanthord Technicznie to nie jest w ogóle BIOS. To jest po prostu firmware. Jedyną konsolą z BIOSem był, jak go teraz nazywają, Xbox Classic. RE używa HLE czyli otwartej implementacji tego fw, ale tak jak napisałeś jest zawodny. Wystarczy dograć jakikolwiek oficjalny, może być nawet ten z PSP/PSV, PS2 czy PS3 (wydłubany rzecz jasna). I jeszcze jedną nieścisłość bym poprawił: nie zwiększa stabilności tylko kompatybilność, i nie RA bo to tylko frontend, a używany emulator.

No i mamy gameplay. Tak średnio to wygląda. Uleciał gdzieś klimat fabryki śmierci. Jest jasno, neonowo, kolorowo, pierdylion rozbłysków, dyskoteka; jest i... crafting.

Nic takiego nie napisałem... Ponownie ktoś wkłada w moją klawiaturę znaki, których nie wklepałem. Napisałem, że Artur jest ludzkim odpadem i z tego też względu gra(ło) mi się nim ciężko. Nie przepadam za głównymi bohaterami, którzy kradną, mordują i dorabiają do tego jakąś ideologię, narzekając przy tym że "to już nie te czasy dla takich jak on bo kiedyś to kurła było, a teraz to nas ścigają jak psy". Już za samą taką kreację Rockstar ma u mnie minus (tak jak przy GTA no ale tam wyboru specjalnie nie ma, tutaj mogli nam dać mściciela, szeryfa etc.). Nie wiem co oznacza w waszym slangu chlor, więc nie wiem czy nim jestem czy nie jestem. A snuję się ponieważ lubię porozmawiać o grach z inteligentnymi ludźmi i tacy na szczęście się tu znajdują, nawet w morzu arogantów z pijackimi awatarami i pornograficznymi konotacjami pod nickiem, którzy jedyne co potrafią to obrażać i wyśmiewać nieznany świat, z którym się zderzyli. Jakoś np. z tego tematu @estel, @oFi czy @raven_raven potrafią trzymać poziom, a nie bardzo się zgadzamy. A teraz dla kontrastu pozostali z błyskotliwymi myślami: "w dvpie", "chlorem", "debil", chory typ". Może tak u was w domu się porozumiewacie i przenosicie to w internety? Tak tylko dociekam.

Należysz do zbioru: debile, więc opnie te spływają po mnie jak deszcz po rynnie. Kilku już się ujawniło, więc nie jesteś sam. A ten plus to tylko w celu uwiarygodnienia ostatniego swojego komentarza bo ani za coś co jest wartościowe, ani za konstruktywną krytykę, gdzie zawsze minusowałeś. I żeby była jasność w temacie, to dla mnie bez znaczenia innego niż zwyczajna reakcja stada w obrębie własnych norm.

A czego się spodziewałeś? To nie jest slasher tylko jRPG. Poza tym niektórzy bossowie jednak wymagają taktyki. Przyjrzyj się innym grom z tego gatunku w owym czasie, gdzie walka była tylko dodatkiem. Nie musisz czytać i nawet w większości nie ma po co skoro co trzeba zrobić jest jasno kreślone w "dialogach głównych". I to akurat zaleta bo czuć, że te NPC to nie są szwendające się roboty tylko żywy świat. To się nie zmieniło do dziś. Jak to z tym było to już nie pamiętam, a z tego co kojarzę to można i sprzęt i czary w slotach. Postaci jest pierdylion i 95% jest bezużyteczna (można mieć wszystkie na raz, ale wymaga to kilku przejść gry), wybierasz sobie ulubione (niektóre będą znikać na jakiś czas w związku z fabułą). Jak dla mnie Chrono Cross jest równym hitem co FF7 i słabsza ósemka. To absolutne top 5 jRPG na PSX w moim rankingu. Muzyka, kreacja świata (musisz znać Chrono Trigger i Radical Dreamers aby to docenić), klimat, mechanika gry, grafika. Po latach się nawet wykosztowałem na oryginał premierowy (nienawidzę tych Greatest Hits). Więc cóż, ja polecam, możliwe że się jeszcze do niej przekonasz (wielu przepada tak mniej więcej od wejścia do Dead Sea). Przeszedłem wiele razy, wszystkim wykułem Prismowe fanty, znalazłem wszystkie czary i zebrałem wszystkie postaci (tam się gdzieś, chyba w świecie Harle, dotyka wody w beczce żeby importować w game+ postaci z poprzedniego przejścia; tak kojarzę).

@Wredny Być może, tylko że to dalej nie ma sensu. W odniesieniu do czego ta wiara? W Rockstar? W grę, że jest lepsza niż obecnie oceniam? @Pupcio A więc przyznałeś się. Nie podoba Ci się, że ktoś śmie punktować wady, Twojej ulubionej gry, więc odreagowujesz minusowaniem. Czy ty jesteś poważny, ile ty masz lat? To jest ten rodzaj emocjonalności, którą gardzę bo zaciemnia obraz rzeczywistości.

Nier w ogóle mi się niepodoba, więc nawet nie próbuję. ;p @ragus Wiary w co?

@raven_raven Czarę goryczy przelało u mnie nabicie wanted we wszystkich regionach ponad 200$, których nie mam jak spłacić bo wszystko wydałem na wichajstra trapera, sprzęt i obóz, a w takich warunkach nie da się eksplorować bo nie dość, że dzień się szybko kończy (w tej grze czuć to wyjątkowo boleśnie bo czeka upierdliwy festiwal przytrzymywania przycisków i oglądania dennych animacji, które przestały zachwycać jakieś 30 godzin temu) to jeszcze ciągle pojawiają się bounty hunters i blokują sejwowanie. Jak jeszcze dodam to tragiczne łowienie ryb to masakra. Spróbuję kiedyś to jeszcze dokończyć, jak już nie będzie w co grać bo 105GiB pobierać to następna gehenna. W każdym razie dzięki za sensowny komentarz. @Wredny Mam równowagę półkul, więc jestem równie ścisły co artystyczny. I co z tego że gra wygląda obłędnie? Doceniam i tekstury, i kolorystykę, i grę świateł, a nawet kamery i audio. Tylko, że prócz podziwiania w to się głównie gra... I przez rzeczy, które wybitnie mnie wkurzają, gra się skrajnie topornie. Arcy mnie wk*a blokowanie biegania, które czasem jest stosowane aby gra zdążyła wszystko wczytać (często stosowany patent), tak tutaj nie ma żadnych powodów by to robić. Idiotycznie też opracowano wszelkie zbieractwo, które nie daje tutaj prawie żadnej satysfakcji. Losy Arthura są mi obojętne. To ludzki odpad, wolałbym żeby zginął razem z całą tą hołotą, a Rockstar zastąpiło go kimś moralnie czystszym. W jedynce jakoś to przełknąłem bo uganiało się za dawnym gangiem w celu odzyskania normalnego życia, by na końcu... zresztą wiadomo. Mrocznego pasażera to miał serialowy Daxter. Zaś co do filmu Księgowy to mnie zachęciłeś, chętnie obejrzę.

Powodzenia, wierzę w Ciebie!

I poddałem się po trzecim epizodzie, odkryciu całej podstawowej mapy, trochę polowania i kilka questów. W sumie wybiło mi 40,6% na sejwie i zmiękłem. Przestrzegam wszystkich przed tym krapiszczem. Grafika piękna, tylko co z tego jak reszta jest powooooooolna, toporna, niegrywalna, niesatysfakcjonująca, z misjami które można nieświadomie ominąć i mnóstwem animacji które początkowo cieszą, a potem frustrują. Zawiodłem się gigantycznie i dla mnie to tytuł w porywach na... 5/10.

@milan Chętnie bym Ci pomógł, ale byłeś niemiły jak wrzód. A rozwiązania mi do głowy przyszły nawet dwa. Cierp.

@Meanthord W istocie. Ale podałem konkretny warunek kiedy brick jest pewny jak śmierć. DD nie jest narzędziem idiotoodpornym, zrobi co mu każą i nic go niepowstrzyma. Ale jak ktoś się boi, to jak mówiłem, wystarczy że wklei tutaj co wypluł mu lsblk i ja już podam 100% bezpieczną litanię.

Nie było... Żaden metacrawler nic podobnego niezaindeksował z tej domeny.

Hackchi to nie programik, ani nie SDK, a tym bardziej nie służy do kompilacji jakiegokolwiek kodu. To zestaw narzędzi do hackowania NES i SNES Classic Mini (exploit, sterownik USB, manager gier itd.).

RetroArch ma kilka zupełnie różnych GUI w różnych stylach graficznych. Czy są wszystkie zaimplementowane na buildzie dla PSC to nie wiem, ale sprawdzić nic nie kosztuje...