Skocz do zawartości

Berion

Użytkownicy
  • Postów

    3 110
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Berion

  1. Na przykład pod nazwą: "Ostatni normalny". ;p
  2. Berion

    Hollow Knight

    Już dawno się tak tak dobrze nie bawiłem przy metroidvani jak właśnie przy Hollow Knight (zaraz po Castlevania: SoTN/NiTM i Super Metroid). Gdyby nie kretyński poziom trudności a la Demon's Souls/La Mulana EX to z czystym sumieniem dałbym 10/10. ;p A tak to nie mogę pokonać [spoilery?] ostatniego bossa, pszczoła, szefowej trupy, ani nawet ostatniej areny w koloseum... Ale, za 26zł to jak za darmo.
  3. Wzrosły bo połowa gry jest outsource'owana (głównie zasoby, czyli tzw. assety), jak również mnóstwo pieniędzy topi się w zbędnym marketingu. A to, że jako klient który nie ma z tego żadnej korzyści co wręcz straty, usprawiedliwiasz podwyżki jest żenujące... Tak dosłownie obrzucani, że jest coraz mniej dobrych gier... Spadek jest stały od czasów PSX'a, na którego lekką ręką można policzyć ze 150 tytułów, gdzie na PS2 już tylko 80, na PS3 gdyby nie indyki to też i ze 40 na PS4 (nie wliczam tzw. remasterów tylko same nowe gry).
  4. @Bartolinsky/@Wredny Nie kompensuję sobie braków opluwaniem Capcom jak sugerujecie. To prosty związek przyczynowo skutkowy skąd to DLC przy tak wyżyłowanych czasówkach... Ok, nie ma, minął miesiąc, więc sprasowało mi się z "trofeami wewnętrznymi" (Records). Ale to tym bardziej potwierdza o czym pisałem (bo tylko ~10% osób to zrobiło). Ma, grałem z tymi broniami... Wręcz kolosalne znaczenie. Stąd moje oburzenie i apetyt (gdyby PS4 była złamana i można było włączyć debugową opcję: Fake SaveData Owner to pewnie bym olał temat). Ci "co mają wyebane" na komplety, nie mają prawa do dyskusji na temat, który ich nie dotyczy. Oczywiście żartuję, ale wtedy to sensu nie ma.
  5. @Wredny To tak jakby wejść na jakieś forum np. zorientowane na telefon XYZ i wyrobić sobie opinię na jego temat jak bardzo jest awaryjny, skoro procent tematów zachwalających do tematów narzekająco-wyszydzających jest miażdżąco niski. Wystarczy spojrzeć po trofeach za A na hardcore, ile osób to zrobiło (na PS4 są bardzo umowne, ale jednak statystyki publicznie dostępne na własnej liście), jaka jest różnica pomiędzy tym a trofeum za samo skończenie i przełożyć ten stosunek na S+ (oczywiście jest jakaś granica błędu, ale nawet z tym pokazuje to jak potencjalnie niewielki procent ludzi to zrobił) korelując z publicznie ogłaszanymi wynikami sprzedaży (choć nie wiadomo ile trafiło do klientów, to kolejna niewiadoma do oszacowania "na widzimisię"). Josh czerpie przyjemność z grania na czas, ja wręcz przeciwnie. Przykład marny. DLC nie wychodzą od razu wszystkie naraz, nawet jak już są ukończone - po to by stale karmić świadomość zainteresowanych materiałami promocyjnymi i utrzymywać świadomość marki możliwie jak najdłużej na możliwie jak najwyższym poziomie. DLC projektuje się razem z grą, a realizuje od momentu kiedy projekt wychodzi z milestone'ów (są i wyjątki, ale nie takie jak u Capcom czy inne zbroje dla konia).
  6. @milan Nie jestem agresywny. Staram się pokazać jak Capcom zrobił nas w wuja. @mozi Oczywiście że celowo, taki był pomysł na mechanikę tej gry. Co nie znaczy,że dobry - w mojej subiektywnej ocenie - jak również świadczy to o braku balansu - i tu nie doprecyzowałem - pomiędzy osiami to co grywalne, a tym co satysfakcjonujące. Dla każdego człowieka z osobna to bardzo indywidualne. W każdym razie wyraziłem swoje zdanie na ten temat i przytoczyłem jako przykład, że nawet taka forma, nie skusiła From Software do sztucznych DLC, za co ich szanuję, a Capom dużo mniej. Będziesz zawiedziony. Wyglądam jak incelpiwniczak, a nie jak geniusz. Niestety... ale pracuję nad czymś naukowo mimo że nie mam matury to kto wie jeszcze jak to będzie. ;]
  7. @Bartolinsky Owszem, wyżyłowane. Nie jestem w stanie tego zrobić, a obróciłem blisko tysiąc gier w swoim życiu licząc od końca lat 80-tych do dziś, z czego wnioskuję że jakieś umiejętności mam. Skoro więc limity są tak groteskowe, a Capcom wydaje DLC, który niweluje potrzebę kończenia tych speedrunów, oznacza to że zostały ustalone celowo by poprzez niedostępność podbić "posprzedaż". Dla kontrastu, uważam że jestem świetny np. w Crash Team Racing i na pewno moje czasy są daleko ponad przeciętnymi czy nawet dobrymi - jednocześnie nie uważam, że Naughty Dog powinno dokręcić czasy np. na platyny w Adventure. Gdyby była w tamtych czasach taka możliwość, sprzedawania DLC które by zmieniało procent przejścia na 102% przy przesadzonych wymaganiach by uzyskać to w normalny sposób to też bym jojczył jak teraz na Capcom. Trochę obiektywizmu Ci życzę. Mają gigantyczny wpływ na czasówki... Leć sobie z samym machine gunem, który jest dobry na wszystko, a leć z samym nożem + samurai edge... Już pomijając nawet kwestię oszczędności slotów w ekwipunku. Jest mnóstwo gier, które mają zj*y balans, nie przymierzając cała seria Soulsów z agresywnym auto-save, który uniemożliwia taktyczne zarządzanie zasobami. Ale te przynajmniej nie wyłudzają pieniędzy za z góry zaplanowane DLC, które mają intencjonalnie przykrywać przesadnie podkręcony system. @Wredny Zrobiłem platynę i nie gram. Po prostu rzuciło mi się w oczy to DLC i postanowiłem poszukać na forum waszego wsparcia. I nie napisałem, że kupa tylko rozczarowanie. 6/10 to w skali ludu starożytnych graczy: gra dobra. Może pozostali się wstydzą przyznać? Może nie tylko mnie? Jak byłem młodszy i wszyscy grali to normalne (powszechne?) było że każdy zdobywał wszystko. Lata lecą, gry są takie same lub gorsze i nie widzę powodu aby akurat ten aspekt miał się zmienić. Bonusy są częścią gry, częścią jej mechaniki, częścią dzieła artystycznego, które możliwe jest prawidłowo odebrać (bo poznać) w pełni tylko jeśli się wszystko zdobyło, wszystkiego używało, wszędzie było i wszystko zrobiło.
  8. To była cena sugerowana, tylko w molochach stosowana, w których nikt normalny nie kupował. W mniejszych sklepach, szczególnie tych które importowały gry z np. UK ceny były zjadliwe.
  9. @milan Jest różnica pomiędzy zarabianiem, a WYŁUDZANIEM pieniędzy... Pewnie nie masz nic przeciwko "pokazom pościeli i garnków" dla emerytów, co? Czy może już masz? Po drugie, nie wiem gdzie ty kupowałeś kiedyś gry, ale ani nie było cen po 360zł jak nieraz jest w PSS, ani nawet te 269zł... Ja kupowałem "folie" po 150-190zł zależnie od czasu od premiery i chodliwości tytułu. Więc nie gadaj głupot razem z @mozi, że ceny są te same... Są coraz wyższe. Raz tylko się wykosztowałem na 220zł za FFX, czego ogromnie potem żałowałem, ale to dzień po premierze. Nie wspominając już o serii Greatest Hits/Platinum po 99zł i mniej... @Dr.Czekolada Tak, to są ważne rzeczy bo przy akceptacji takich praktyk przez graczy, wydawcy będą się posuwać coraz dalej i dalej.
  10. Berion

    Darksiders 3

    Czyli licznik ulepszeń przechowują w save profilowym. Dobrze wiedzieć.
  11. @milan Czy zawsze jak plują Ci w twarz to mówisz, że deszcz pada? DLC są zaplanowane jeszcze na etapie design docka, więc doskonale wiedzieli jak wyłudzić dodatkowe pieniądze na DLC. Sk*ny z premedytacją to ustawili. I nie mogę czerpać z gry radości, kiedy nie mogę jej przejść w całości (czyli np. nie mieć wszystkiego co jest możliwe do zdobycia)...
  12. @rodi84 Tak, bo do "A" nie ma rygoru nieużywania specjalnych broni (tylko dla bodajże "S"). Wręcz banalna z np. maszynówką z nieskończoną amunicją. To znacząco przyspiesza grę bo ciachanie nożem za szopy czy pistolecikiem, mimo że z nieskończoną amunicją to jednak żmudne i czasochłonne, nadal więc lepiej walić w kopyta i przebiegać. Z tymi broniami z kolei to jest dosłownie jatka bo błyskawicznie odcinają kończyny, zabijają sub-bossów etc. Sam chętnie bym się skusił na taki DLC, ale 20zł za takie chamstwo im nie dam. Nawet złotówki nie. W imię zasad.
  13. Berion

    Darksiders 3

    @kanabis Nie da się wszystkich ulepszyć bez DLC "New Game Plus" (który to wszedł kilka dni temu) bo ani nie ma tylu kamyków i artefaktów na mapie/w stworach, ani Vulgrim ich nie sprzedaje (esencję i artefakty tak, ale ilość sztuk jest limitowana). Pomijając już zresztą fakt, że nie ma za bardzo gdzie farmić "duszej waluty". Skończyłem grać drugą rundę i nadal mam unfocused aż 4 enczanty. A właśnie, co do DLC. Doszedł fajny pancerz za przejście (na jakimkolwiek poziomie trudności), który dopakowany +3 daje np. 40% więcej dusz z kamieni, 16% więcej z wrogów. Nie wiem jak wbić +4 bo nie mam skąd wziąć "Fragments of Oblivion" (z tych nowych cieni wypadają tylko "Silver of Oblivion" bez względu na to czy to Apokalyptic czy Diversity czy nawet Story na którym gram ;p). Przenosi się do NG+ wszystko, ale żeby go zacząć trzeba jeszcze raz zabić ostatniego bossa bo tylko wtedy gracz zostanie zapytany czy nadpisać save (poziom trudności jest wtedy ustawiony taki sam jak w poprzednim, ale oczywiście można zmienić: ciekawe czy ustawiony apokaliptic/diversity odblokowują trofeum po ponownym przejściu?). Wbiłeś 666 padlin na odpalonym Havocu? To jakiś idiota wymyślił... Naliczyłem na dwa przejścia może z 250...
  14. @Bartolinsky To ma wspólnego, że są bardzo wyżyłowane czasy w trybie HC aby te bonusy uzyskać w nagrodę. I wraz z tym płatnym dodatkiem wyszło szydło z worka już dlaczego: właśnie po to aby ktoś zrezygnowany (ja np. nienawidzę grać na czas i ledwo zrobiłem oceny A na HC do platyny) kupił sobie DLC odblokowujące wszystko bez robienia licencji w Gran Turismo na każdym zakręcie komisariatu czy wychodzenia poza mapę na schodach.
  15. A jak kupowałem kiedyś z kimś to ćwierć dzisiejszej. Naprawdę nie widzisz absurdu tego pułapu? Te ceny są chore... Byłoby nadal gdyby nie rabunkowa akcyza. Zupełnie tak samo gdyby nie zmowa cenowa właścicieli e-sklepów, o której przeczytasz na opasce za 20 lat. - - - Ponoć wyszło nowe DLC. Za 5 dolarów odblokowanie wszystkich bonusów. Aha! Czyli wyjaśniło się skąd tak absurdalne czasy do wbicia na HC... Gardzę.
  16. Berion

    Silent Hill: Downpour

    Bieda, ale emulacja RSX pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Prawdopodobnie ta gra jest brzydsza na emulatorze niż w rzeczywistości (pomijając porządny AA i wyjściową wyższą rozdzielczość). P.T też? - - - I mnie tam się ten SH nawet podobał. To co najbardziej mi przeszkadzało to te ucieczki przed hmm... czymś.
  17. No to promocja w wuj. Zupełnie jak kiedyś nowa gra tydzień po premierze...
  18. Berion

    Wolfenstein: Youngblood

    @milan Wiesz jak działają reklamy? Dlaczego zrezygnowano z informacyjnych na rzecz skojarzeniowych? I niby też nikt nie ogląda i "ma w pompie", a jednak przynoszą wymierne korzyści, które pokrywają niebotyczne koszta emisji. Nie jestem miły, jestem obojętny. A czy niemądry, kto wie, może i niemądry, ale pocieszam się myślą że nie najgłupszy. @Figaro Nie jestem przeciwko alkoholowi. Kolejna manipulacja. Jestem przeciwko upijaniu się i promocji upijania się. Tak długo jak się upijasz nikogo nie krzywdząc, ani nie manifestując swojego stanu, tak długo możesz to robić i nic mi do tego. Co najwyżej może mi się zrobić Ciebie żal, ale to też rzadko bo nie jesteśmy przyjaciółmi. To samo z narkotykami, które nawet nie stały przy kawie. Ta nie niszczy mózgu, "śmieszny papierosek" tak, i to nieodwracalnie. Miałem mnóstwo kolegów z piaskownicy, którzy to bagatelizowali i po kilkunastu latach ekspozycji daleko im do Einsteina delikatnie mówiąc.
  19. Berion

    Wolfenstein: Youngblood

    @Mendrek Wykluczam z czynników wiatropylnych. Jak już pisałem, rąbiąc siekierą Niemkę, nie przeniesiesz tego do swojego prawdziwego życia po tej stronie telewizora. Przykładowe głośne akty bez konsekwencji już tak. Co najwyżej sąsiadka z dołu będzie się krzywo patrzeć. Dlaczego w PRLu nie było mazania po ścianach? M.in dlatego że nie było takich wzorców w telewizji, a złapanego na gorącym uczynku czekał srogi wpier*l na komendzie, a w domu poprawka. Dlatego jedne czynniki są groźne, a inne mniej. Jedne mają większy zasięg, inne mniejszy. Gry, tuż obok filmów i społecznościówek mają największy zasięg i są najlepszym narzędziem do formowania takiego społeczeństwa jakiego chcemy. I wy sami, zszokowani, oburzeni, wyśmiewający jesteście na to dowodem bo dla was seks bez zobowiązań, i bez wymaganej intymności jest czymś normalnym (a co z kolei mnie dziwi), podczas gdy dla waszych rodziców czy dziadków nie. Taki model prowadzi do niezdolności utrzymania związku, stworzenia rodziny itd.
  20. Berion

    Wolfenstein: Youngblood

    @milan Po to, ale i tak mało kto ich przestrzega. Zresztą, programowanie społeczeństw to skomplikowana gałąź cybernetyki. Nawet ja sam mam pewne podatności mimo świadomości różnych mechanizmów socjotechnicznych.
  21. Berion

    Wolfenstein: Youngblood

    @Figaro Oceniając, na podstawie obserwacji, doświadczeń innych itd. Na tej samej zasadzie co nie wkładasz ręki do ognia bo rozumiesz i znasz konsekwencje (bo a to inni już próbowali, a to rozumiesz trochę biologię i fizykę). @Voytec Zależy jak spojrzeć na narodowość. Czy od strony genetycznej czy kulturowej. Jeśli to pierwsze, rzecz jasna się wyklucza. Od tej drugiej niekoniecznie i to jest szerszy temat. Taki na ten przykład Unrug był dla mnie Polakiem, wybitna postać Weigl tym bardziej, nawet Aondo Akaa; byli i polscy żydzi, którzy mówili o sobie Polacy i którzy razem z nami wylecieli kominem. Także te imputacje o moim rasizmie>>antysemityzmie są bezsensowne. @Mendrek Owszem, taka ta gra jest. Różnica polega na tym, że obyczajowość można z powodzeniem na siebie przenieść. Między innymi po to na lekcjach polskiego w szkole, wstrzykuje się do głów treści z literatury nieprzypadkowo dobranej. Brutalności nie przeniesiesz bo regulują to mniej lub bardziej skutecznie normy prawne. I tak powoli przesuwa się granice. Druga kwestia: właśnie temu nie,że to nie moralne. Równie dobrze utylizując to podejście można powiedzieć: "a zgwałcę sobie, ulżę, takie są realia wojny"... @_Be_ A jakie inne słowo jest równie negatywnie nacechowane do nie tylko skrajnej lewicy, co tej chorej? Lewactwo jest takim samym określeniem jak każde inne. Na przykład pederaści mają homofobię, a "my" mamy lewactwo. I o ile to drugie ma być obelżywe, o tyle pierwsze jest jeszcze gorsze bo sili się na pojęcie równie poważne co medyczne. Nigdzie nie napisałem, że seks jest zły. Więc żeby była jasność. Jest dobry, przyjemny, potrzebny, a nawet niezbędny. Ale to jest dodatek to czegoś co cywilizacja nazywa miłością, a nie czynność z tej samej półki co wizyta w piekarni po kajzerki (smaczne>>tanie>>następne). Kolejność odwrócona. Najpierw to się parzyli w pociągu, potem za drzwiami w centrum podziemia. Później pojawiły się znamiona zakochania, zaś spłodzone córki nie muszą świadczyć o miłości tylko płodności. Rodzi się mnóstwo dzieci bez miłości. Jakimi wzorcami się karmisz, w jakimś środowisku się wychowujesz, tak postępujesz. Dzieciom porywanym w Afryce, które lokalne bandy watażków szkolą by gwałcić, torturować, zabijać itd. w wieku naszych przedszkolnych, nie wytłumaczysz że źle robią. Zostały zaprogramowane - i no właśnie - programujemy się wzajemnie; możesz stale ścierające się różne idee potraktować jak wirusy, które poszukują podatnych systemów by tam się namnażać i infekować inne. I kończąc, ja też uważam się za zdrowego na umyśle i postępuję (staram się) wg. wzorca Jezusa. @kanabis Biblia nie jest instrukcją budowy reaktora atomowego tylko pełnym metafor moralizatorem, służącym do generowania cywilizacji. Więc nie, pewnie Noe o ile istniał, nie żył 600 lat i nie czesał grzyw lwom, które z puli genowej dwojga osobników, pozwoliły na odnowienie populacji po potopie, na którego dowodów geologicznych poza lokalnymi brak etc. etc. @SebaSan1981 Stronił. Za to ja pamiętam Waści ojkofobiczne mądrości na temat Polski i Powstania Warszawskiego.
  22. Berion

    Wolfenstein: Youngblood

    @Bzduras Nie, to są urojenia. Nie jestem robotem. @dee O ile mi wiadomo to Blazkowicz ma polskie korzenie. Być może źle mi wiadomo. Tylko co to ma do rzeczy? Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem antysemita bo każdy ma inne, na ten przykład dla żydów jest nim każdy kto ma odmienne zdanie, także uważał bym z tym antysemityzmem. @Figaro Nigdy nie byłem na żadnej imprezie. Nie znajduję w tym nawet cienia rozrywki... @oFi Ojejejej, obrazili ulubioną grę, to tak jak w temacie o remake'u RE2... Nie napisałem, że nie grałem. Czy wy w ogóle czytacie co napisałem, czy jak kobiety tylko co drugie zdanie, a resztę wypełniają emocje? Grałem chwilę u koleżanek i patrzyłem jak one grają. To mi wystarczy. Ta gra to crap, ale jak komuś podoba się Raiden na rakietowych obcasach, przemierzający sterylne copy-paste lokacje z drewnianym systemem walki to niech tam sobie gra... Są tacy co gloryfikują i Barbie: Horse Raider. @Wredny Głównie zachęciła mnie scena z Hitlerem, jest genialna, więc zapewne zagram. A wspomnianego tematu [Tanioszka] nie kojarzę.
  23. Berion

    Wolfenstein: Youngblood

    @Voytec To zależy. W większości przypadków centro-prawicowy, w niektórych centro-lewicowy. Pozwól że wyjaśnię: to niekulturalne, prostackie i dzikie. Co właśnie tamta scena promowała (czy to umyślnie czy to mniej na zasadzie: "hej, dorzućmy do naszej gry coś szokującego"). Widzę, że masz problem z rozróżnieniem wolności od samowoli. Polecę Ci więc wykłady śp. profesora Wolniewicza. @raven_raven Szkodzi zawsze. Zapytaj neurobiologa. Mózg jest najcenniejszym i najważniejszym organem człowieka, więc warto utrzymywać go w jak najlepszej kondycji. Ja nie twierdzę, że nie piję bo czasem się zdarza, ale nie upijam się z m.in www. powodu. Nigdzie nie napisałem, że ludzie nie mogą uprawiać seksu dla przyjemności, ani że stoi za tym jakaś ideologia...
  24. Berion

    Wolfenstein: Youngblood

    @teddy Jak może pomóc? Czym innym jest picie, a czym innym upijanie się. Upijając się degenerujesz mózg, tak samo jak paląc "śmiesznego papieroska" jak go @raven_raven nazwał. @milan Moi rodzice mieli na tyle kultury abym tego nigdy nie słyszał i nie widział. Czyli tak jak powinno być.
  25. Berion

    Wolfenstein: Youngblood

    @Figaro Ja żadnej nie zabiłem bo i z usług żadnej nie korzystałem, zaś Metal Gear Solid: Rising był zbyt nędzną grą abym ją chciał nawet odpalić, więc nie wiem, ale raczej odcinanie kończyn jest ok. Szkoda tylko, że tak spłyciłeś co napisałem ale to także dla lewicy typowe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...