-
Postów
3 110 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Berion
-
@fullas FW 3.69 ponoć jest złamane (jeśli wierzyć Fl0wowi, który przygotował save exploit dla 3.65 i 3.68). ALE, hack jest niepubliczny... Więc na chwilę obecną złamane są: 3.60 (taiHENkaku), 3.65 i 3.68 (H-Encore) z czego tylko do 3.65 włącznie działa Enso, a wszystkie wtyczki tylko na 3.60 (ponieważ część nie jest już rozwijana i nie ma komu przeportować).
-
Ale NG+ taki, że przechodziły chyba tylko traity i ilość kości.
-
@Kyo Nie mam zhackowanej PS4 (może po 28 grudnia to się zmieni ), więc nie wiem jak wygląda skinowanie PSDM. Na PS3 to był plik *.p3t, kopiowany na HDD (lub NAND jeśli to model z NAND). Na PSV skóry są w paczkach PKG, które są rozpakowywane do postaci *.xml/*.png na kartę pamięci (lub pamięć wewnętrzną jeśli nie takowej mamy). W obu przypadkach, w ustawieniach konsoli (xRegistry.sys na PS3 i system.ireg/system.dreg na PSV powstają wpisy mówiące skąd OS ma wczytać theme (w przypadku PSV dodatkowo w bazie danych)). Podejrzewam, że na PS4 jest tak samo jak na PSV, a podczas resetowania ustawień i de facto także wgrania go od nowa, wszystkie bazy są usuwane i uzupełniane na nowo, ale co z ustawieniami to tutaj jest zagadka: czy także usuwane i wgrywany czysty szablon czy tylko modyfikowane. Jeśli to drugie to być może uległy uszkodzeniu (i propagujesz je backupem). Zresztą systemowy backup w przypadku poprzednich konsol zawierał mnóstwo śmieci, nawet cache'owane ikonki sklepu, więc jeśli coś się zrypało to pewnie jest także w plikach w kopii... I tak już zaorałeś trofea i resztę nieprzenośnych danych, więc możesz spróbować, w ramach testu, przywrócić czyjś backup (albo ten stary o którym wspomniałeś). Jeśli na nim zadziała skórowanie to moja teoria przynajmniej w części się potwierdzi. Jak nie zadziała to dalej będziemy w lesie. ;p Ten kod błędu jest nieznany.
-
Dokładnie miałem to samo. Zawsze przed pierwszym odpaleniem gry zostawiam płytę aż się przekopiuje, czekam też aż się ściągnie i nałoży najnowszy patch. Widocznie nikt tego nie testował bo to dosyć niespodziewana kolejność (jedyna słuszna, ale ludzie z ADHD... ;p). BTW: Ruszyłem apokaliptik. Aż taki trudny już nie jest, ale pierwszy kontakt to był szok i wielkie zniechęcenie. A najgorsze jest to, że nie używałem respitów bo myślałem, że są jednorazowe (zemścił się na mnie tzw. "syndrom ciułacza"). ;p
-
To i tak za mało. Możliwe, że ten licznik jest zepsuty i po zebraniu straconego urobku dolicza do puli całą tę sumę, czyli np. mamy 2 kafle, zginęliśmy, uzbieraliśmy np. 500, zebraliśmy te 2000 z powrotem, a niewidzialny licznik nabił 4500. Innego wytłumaczenia nie ma tak szybkiego wbicia. Jaka wersja gry? U mnie płyta, patch 1.04. PS: Crossroads.
-
@oFi Ukończenie gry na apokaliptiku wymaga skilla, reszta to grind (a konkretnie to bańka dusz, szóstki na hawoku i runy, reszta wchodzi naturalnie jeśli zbierasz wszystko zewsząd). @Wredny Pomiędzy bossem, a pierwszym Vulgrimem jest jakieś 2500 dusz (wersja optymistyczna bo nie pamiętam). Czyli 400 podejść. Każde po ~2 minut. Pakowałeś 13 godzin? Tak wygląda matematyka, więc jeśli nie bredzisz to się zglitchowało trofeum.
-
@King Arthur Warto, to doba gra i dobry Darksiders, a także przyłożono się do eksploracji. To co mnie początkowo zniechęciło to mechanika a la soulsy, których nie trawię (przeszedłem raz Demon's Souls, który mnie wymęczył, a Bloodborne i Dark Soulsy ponadgryzałem i nie mam ochoty ich kończyć). Na szczęście tutaj dusz się nie traci na amen - jak zginiesz to zostają w najbliższym dla nich spawn poincie, a jak zginiesz kilkakrotnie to się kumulują (teoretycznie można dzięki temu grindować bo po pokonaniu grzecha w danej lokacji przeciwników już potem nie ma aż tylu i nie wypada z nich aż tyle). Takich kumulacji może być wiele w obrębie całej gry i nie znikają. Nie wiem czy jest jakiś limit, ale podejrzewam że nie ma.
-
@MEVEK "Spokojnie da sie zrobic cale kolo z polowa paska w zapasie nawet robiac puzzle." Czasami. Przez tą losowość nie zawsze idealnie się czyści skrzynie.
-
Dobra, skończyłem. Bardzo przyjemnie mi się grało, jak w każdego Darksiders, choć poziom trudności został absurdalnie wywindowany w górę... Jest tyle połączeń pomiędzy poziomami, że straciłem kila razy orientację (nie pamiętałem co wymagało czego do przebycia, co zrobiłem a czego jeszcze nie). Na bagnach dźwięk potrafi zniknąć (zdarzyło mi się tak trzy razy) i wymaga restartu całej gry. Kamera jest kiepska, "indykatory" przeciwników poza ekranem zbugowane, i auto lokowanie potrafi napsuć krwi (polecam ustawić na ręcznie). Brakuje mi muzyki zapadającej w pamięć (większość to filmowe bezpłciowe piłowanie), brakuje różnorodności lokacji (tak na oko to ze cztery motywy, poza robaczanym, żaden wyjątkowy). Denerwuje mnie ten system walki, zorientowany na uniki i przechodzenie bez utraty życia - na apokaliptiku każda walka z byle czym może być ostatnią, potem długi loading i drałowanie od "checkpointu-sklepikarza" (i to wkurza najmocniej, a easy, czyli Story jakoś szczególnie się nie różni od najwyższego poza obniżonym dmg przeciwników). I wreszcie, wkurza system monetarny który jest wyżyłowany do granic absurdu - koniec gry, wszystko oszabrowałem co się dało, a wymasterowanych dupereli mam około 30%... Poziom 71, dusz na kolejne w ****, a przyrost statystyk znikomy (stale się zmniejsza). Jakbym chciał zagrać w Soulsy to bym sobie kupił... Chętnie bym zagrał jeszcze raz, z całym ekwipunkiem i tym razem na najwyższym poziomie trudności, ale nie ma, więc leci na półkę. Kilka trofeów też jest idiotyczne: milion dusz (oszaleli chyba, tyle to ja w Ratchecie boltów na czelendżu nie miałem...), wyrżnięcie 666 wrogów na hawoku, wymasterowanie pięciu akcesoriów... Mimo wszystko, dla mnie to mocne 7/10. Bawiłem się nieźle (bardzo lubię taką budowę świata), ale zabrakło ostatnich szlifów. Aha, a jakby kogoś interesowało co można ominąć:
-
@Rozi Grałem pół roku temu i tego mi brakowało. Postęp był czytany z auto save'ów per poziom, a fajnie byłoby się po przejściu gry pobawić wymaksowaną postacią. I fajnie, że to jest już możliwe, ale wielki c*** w d*** za takie praktyki (jakaś rejestracja, jakieś konto, jakieś gówno które przestanie działać za n czasu...).
-
Zmieniłem na Easy (czyli Story) i gra się teraz normalnie... Zaciąłem się na walce z ośmiornicą. Wg. jutuba powinienem jej Tylko skąd ja to mam wziąć? Wydaje mi się, że bylem już wszędzie gdzie mogę. Chodzić po kryształach nie mogę, rozbijać bez robaków filetowe bariery nie mogę, prawdopodobnie odbijać się (?) od niebieskich ścian też nie. Więc wszędzie gdzie mogłem, do już wszystko oszabrowałem. :| Ogólnie to fajny stary dobry Darksiders. Kolejny raz na podium gier niedocenionych w generacji. @Wredny Aha, też tak mam. Bywa mylące jak człowiek szuka dupereli i szaleje tą kamerą...
-
I jak wrażenia? Grafika w porządku, i choć rewelacji nie ma, to nie czuć już tak jak to było w poprzednich odsłonach, oddechu pastgena w tej kwestii. Zacząłem na apokaliptiku i jestem przed grzechem robaczanym - zrobili z tego trochę Demon's Souls i to mi się nie podoba... Na tyle mnie to wymęczyło, że chyba zjadę na easy... Strata czasu... Zagadek póki co sztuk jedna, poziomem dla niepełnosprytnych. ;p Póki co 'Furiatka' jest bezczelna i głupia. Nie chcę nią grać... Wolałem sto razy bardziej Wojnę lub 'Śmiercia'. Trochę rwie animacja (Slim, v1.04). I natknąłem się na jeden bug (nie wykrywał patcha zanim nie zrobiło się restartu przez co w kuźni dostajemy stosowny komunikat o... braku pełnej instalacji gry). 11GiB...
-
Aby używać adaptora, z tego co wiem to musisz mieć zhakowaną konsolę, a na 3.69 exploitu jeszcze nie ma (i tylko do 3.65 włącznie przy starcie bo w 3.68 już załatali lipę w SBL). To nie są zwykłe przelotki.
-
Jeśli nie będzie singla to niech sobie wsadzą... A jeśli będzie to coś czuję, że to kolejny asasyn z masą bezsensownych questów. I ta bohaterka... Na dodatek ukradli assety Jowiszowi i nie rozumieją grawitacji. Idiotycznie to wygląda, już nie mówiąc o wychodzeniu na zewnątrz bez skafandra...
-
@Farmer Zgadza się, właśnie dlatego to wylistowałem by pokazać, że reszta to glitche. Na tym polega praca QA Testera. Nie ma w tym nic dziwnego. ;)
-
@Farmer A, w ten sposób. Nie pomyślałem o tym. Ale skrót to nie jest tylko właśnie glitch. Skróty są specjalnie przygotowane: Dragon Mines - za wagonikami (trzeba mieć maskę żeby miało to sens) Papu's Pyramid - tutaj są dwa, a w pewnym sensie nawet trzy bo jeden tam gdzie była litera i można pojechać na lewo po drugą omijając rośliny, a trzeci to wielki wyskok pod koniec omijający "pętlę" Blizzard Bluff - na lewo wyskok nad rzeką omijający szopę, chyba najtrudniejszy w grze; ewentualnie zaraz po starcie na lewo (też na masce) Tiger Temple - trzeba przywalić w drzwi żeby się otworzyły, też była tam chyba litera Polar Pass - przeskok Crash Cove - wyskok na brzegu delty, tuż przed molo Mystery Caves - pomiędzy stalagmitami, wymagana maska żeby nie zwolnić Server Speedway - wyskok przed pierwszym walcem N Gin Labs - od biedy skracanie rogów, po walcu Cortex Castles - też dość trudny, na lewo przy wjeździe do "wierzy" Mam nadzieję, że w remake'u nie nastawiają teraz zbędnych collision box'ów bo to było super w tej grze. Tyle lat minęło, a ja się dowiedziałem, że można na balonach skracać.
-
I cyk zegarek z ostatniego na pierwsze przed metą.
-
A co z nim nie tak? Ukryta wróżka całuje "na zawsze", więc powerup nie schodzi i można na luzie wszystko poprzypalać. A przynajmniej na PSX tak było. ;p
-
@Farmer Ten w kanałach wymaga idealnego wyczucia kiedy odbić, fakt. Ale jak już się uda to polecam także od razu na moście w prawo, zamiast do końca (więcej się zyskuje). A jaki skrót masz na myśli w przestworzach? To tam był jakiś? ;p @Shen Jasne, łudź się. Wszystkie postaci i trasy nieobecne w CTR na PSX na bank będą do kupienia (pewnie poza Oxide'm, ale kto ich tam wie). Łatwa kasa...
-
Jestem na 100% pewien bo mój brat to zrobił (specjalnie nie wklepywał żadnych kodów). Widocznie mało kto pokonał Oxide'a na wszystkich trasach, ja tego nie mogę zrobić nawet pingwinem. :\
-
Fake Crash i reszta postaci było za wygrane Gem Cup-y w singlu. Wyjątkami były pingwin i N.Tropy. Pingwin był za Oxide'a (platynowa gwiazda) w Time Trial, a niebieszczak za właśnie N.Tropy (złota gwiazda na wszystkich trasach). Co ciekawe pingwin miał wszystkie statsy na max tylko w PALu. Przez Action Replay to można było grać Oxide'm. @kanabis Najpierw ścigasz się z duchem N.Tropy, jak go pokonasz to na tej trasie będzie przy tytule widoczna żółta gwiazdka. Jak będziesz szybszy na wszystkich trasach to się odblokuje jako grywalna postać (można też na kodach, wiadomo) i zastąpi go Oxide. Za pokonanie zielonego siura pojawia się platynowa gwiazdka. Trzeba mieć obcykane trasy do perfekcji bo tak jak w Story, oszukuje. Trzeba też praktycznie cały czas sunąć na turbo, inaczej nie masz żadnych szans wygrać. To było na maksa przegięte. A jednak jak teraz sprawdzałem to mam cztery trasy niezaliczone: Turbo Track, Slide Colisseum, Cortex Castle i Dragon Mines. Respekt dla każdego kto go tam pokona.
-
@Homer S Obadaj 2:19 z poniższego filmiku. Scrapbook odblokowywał się za pokonanie Oxide'a w time trialu na wszystkich trasach (platynowa gwiazdka) razem z pingwinem (naprawdę kawał sk*na, nie dałem rady w kopalni, Turbo Tracku i Coco Park, a 'twardy jestem w tę grę nie mientki' ;)). Albo na kodach lub haku save'a. Coś czuję że platyna będzie nie do wbicia w tym remake'u... Wracając do "kryształowej trasy", to ze 20 lat temu myślałem, że właśnie dostaje się ją lub samego Oxide'a jako postać za ten hardcore (skoro jako jedyna nigdzie nie występowała w grze; wiesz, czasy bez internetu). https://youtu.be/U_zKbmofJ6g?t=139
-
Pana w płaszczu i... kapelutku... Ja tam mam dużo pytań o ten dizajn. ;p Strach pomyśleć co zrobiliby z Nemesisem (wbrew pozorom ta morda nie jest taka łatwa do zrobienia, co zresztą widać na FMV).
-
Oby tylko z dokładnie takim samym sterowaniem. Było i jest genialne. Te turbosy na R1, te ładowania na wślizgach, te skróty... Oby! Ciekawe czy zrobią kryształową trasę ze sketchbooka, która nie weszła do finalnej wersji. Byłby to miły smaczek. Skoro to będzie online, i skoro bez Crash Basha to jest duża szansa na DLC.
-
@jarzi Widzę, że nie rozumiesz pojęć. Więc po kolei: HENkaku to nazwa exploitu na webkit dla fw v3.60 (czyli przez przeglądarkę). TaiHENkaku to jego następca, który pozwala dodatkowo ładować moduły (czyli umownie je nazwijmy: specjalne programy) po załadowaniu exploitu. HENkaku Installer to coś co zaszywa exploit w emailu (więc trzeba mieć konto). Później wyszedł Enso Installer, który na fw v3.60 exploitował Secure Boot Loader i odpalał TaiHENkaku niemal przy starcie konsoli (czyli zastąpił sposób z mailem). Wraz z pojawieniem się fw 3.65, udało się zachować Enso, ale wejść można było wyłącznie z 3.60 z już wgranym Enso, i tylko za pomocą specjalnego instalatora 3.65 (czyli nie w oficjalny sposób). Ponownie minęło trochę czasu i pojawiły się kolejne fw, w których Sony załatało i wykorzystane luki w webkitcie i w SBL dlatego nie ma już TaiHENkaku i Enso w pierwotnej formie na wyższych firmware. ALE. Znając sposób generowania klucza CMA (czyli syfu, którym jest podpisywany/szyfrowany backup) można wjechać do konsoli preparując save'a do konkretnej gry, który exploituje już nie webkit tylko grę, wszystko wgrywane za pomocą właśnie CMA. Nazwane zostało to H-Encore. Niestety 3.68 to ostatni fw (obecnie mamy 3.69), na którym owy exploit działa (ale z pewnością jest ich więcej, więc choćby przez fazery ktoś prędzej czy później znajdzie inny tytuł i podobny sposób). Wraz z HENkaku/taiHENkaku/H-Encore wgrywany zostaje manager plików (MolecularShell lub VitaShell) i to za jego pomocą "instalujesz" inne programy (z plików *.vpk).