Treść opublikowana przez Berion
- Final Fantasy X HD
-
Resident Evil: Revelations
Ale tutaj nawet nie ma czego omijać bo na statku te rybne zombie są tylko na początku, a w innych scenariuszach trzeba wybić wszystko, inaczej nie przejdzie się dalej. Nie ma nawet wyliczania roślinek. Bieda i tyle. Jeśli o mnie chodzi to zastanawiałbym się nad zakupem nawet gdyby stała po 50zł. Nie zgodzę się też, że to grafika z RE4. RE4 jest lata świetlne przed RE:REV, tak tekstury jak i modele - no ale to nie jest dziwne skoro to port z 3DS.
-
Action Replay,Gameshark itd
SM38 ma silnik AR2 i takie też kody przyjmuje. Nędza. Najlepszy cheat engine to Code Breaker w wersji 9.2 lub nowszej. Ale te tylko są w NTSC/U. Jak będziesz ich używał do uruchamiania pirackich kopii to tak, nielegalne. W innym przypadku wybronisz się z każdego absurdalnego oskarżenia. Jak jesteś taki binarny purysta to z cheat engine też nie możesz korzystać bo aby były rozpoznawalne przez mechacona to twórcy ów wynalazków musieli nielegalnie sklonować na swoje płyty ADIP z Crazy Taxi i Time Splitters. Więc nie używaj bo przyjedzie policja. )
-
Uncharted 3: Oszustwo Drake'a
2 x wielkość paczki PKG. Bo musisz ściągnąć i rozpakować, być może serwery przed ściągnięciem sprawdzają ile masz miejsca na HDD i czy 2x tyle ile potrzeba na grę. Gdybam. ;]
-
Resident Evil Revival Selection
Ale wiesz, że to ta sama grafika co na PS2? Nom. Nawet bitmapy nie zrobione na nowo tylko rozciągnięte, o FMV nie wspominając. Teksturu i obiekty są 1:1. Jedyne co się zmieniło to wyświetlanie w 720p, a nie 576i i dodany system trofeów. Czyli jak w każdym Classics HD. Nie wiem z czego się cieszyć, dla mnie to jest żenujące, że gra kosztuje 100zł, a jakość jest gorsza niż oryginału na... emulatorze. Wymień chociaż jeden. ...
-
Ni no Kuni: Queen of the Holy White Ash
I jak? Trafiłeś w platynę? Bo ja sobie odpuściłem jak zostało mi tłuc 5h duchy na bagnach (już nie pamiętam nazwy itemu, ale jest niezbędny i wypada tylko od nich). Dzięx. @Homie Demo jest toporne bo na te etapy gry dali gołe stwory (o ile pamiętam to tam jest las z początku i wulkan). Na dodatek nie ma też całej trójki postaci, stąd system walki może na początku zniechęcać.
-
Ni no Kuni: Queen of the Holy White Ash
Słyszałem, że wersja płytowa się wiesza. To prawda, czy może to piraci lamentują że w betę grają? ;p A co do gry. Skończyłem niedawno i jest świetna pod prawie każdym względem. Uważam, że tak powinno się robić jRPG. Trochę dziecinna (w końcu dla dzieci ;]), kuje w oczy kontrastowa grafika (cellshadingowe postaci w stosunku do szczegółowości tekstur otoczenia (lub odwrotnie ;])), za dużo grindwania, za mało ono daje, położony system craftingu. Tyle z wad jak dla mnie.
-
Awaryjność PS3
Ja ma taki problem, że jeden z moich padów nie chce się z moja konsolą rozmawiać w powietrzu, toleruje tylko kabel. Reset nie pomaga. Co dziwne, z inną konsolą jest ok. I o co tutaj chodzi? Magia szatana.
-
Awaryjność PS3
Defragmentacja to termin określający, przesuwanie danych, które rozłożone są na różnych, rozrzuconych po dysku klastrach, na takie które lezą jeden za drugim (chodzi o to, aby pliki nie były rozrzucone po różnych sektorach na dysku, tylko w miarę możliwości zajmowały kolejne po sobie sektory (zaokrąglone do klastrów)). Niemożliwe do wykonania na PS3, a na PC nie wiem, raczej też nie. Na PS3 dlatego, że Sony nie zaimplementowało takiej funkcji w CellOS. Zaś na PC dlatego że trzeba by po pierwsze wygenerować klucze ATA i ENDEC z EID0, po drugie skompilować kernel z możliwością zapisu w UFS2, który jest niestabilny na Linux, a na BSD nie ma przeportowanych narzędzi multipathtools i modułu dmswap16. http://dyski.cdrinfo.pl/artykuly/smart/
-
Awaryjność PS3
ODD albo HDD. Jak zawsze, sprawdź najpierw S.M.A.R.T - dlatego, że większość gier keszuje dane na HDD, jeśli ten staje się niewydolny, z grami będą problemy (opóźnienia przy wczytywaniu muzyki/filmów, przede wszystkim mipmap). Nawet gry, które niby chodzą tylko z płyty, też przerzucają dane (do "dev_hdd1/", nie "dev_hdd0/game/"). Jeśli z HDD jest wszystko ok, i jest to wina napędu to lepiej faktycznie kupić nową, szczególnie że po tylu tysiącach przepracowanych godzin, czeka Cie niechybnie YLOD/RSOD. ;]
-
Super Frog HD
Grałem i prawie przeszedłem. DTR ratuje pewnie to, że poziomy są mniej więcej wiernie odwzorowane z wersji NES/Famicom. Bugi w wyjmowani laski, dręcząca ścieżka dźwiękowa i uboga grafika (takie "ajfonowe 3d" jak ja to nazywam). Oczywiście, że jest lata świetlne przed Żabą, ale to wciąż słaba gra.
- Super Frog HD
-
PS3 Scena, Underground. Piraty i BM = Warn
Jeśli kogoś interesuje odczyt danych z dysku twardego konsoli to polecam przeczytać poniższy poradnik (kolejna krypto reklama ;D): http://konsole.cdrinfo.pl/artykuly/ps3-hdd-odszyfrowanie/ Łyżka dziegciu taka, że trzeba mieć sczytany eid0. Inaczej nie da rady. Z obrazu flasha się go nie odczyta. Także jeśli ktoś ma CFW, chce wejść na OFW aby mieć dostęp do danych albo w razie YLOD/RSOD mieć możliwość odczytania np. save'ów to radzę czym prędzej odczytać ten klucz (i przy okazji IDPS bo Sony przestało go wysyłać na golasa przy połączeniu do SEN także metoda sniffu z Wiresharkiem odpada).
-
Awaryjność PS3
Masz CECH-4xxx i używasz tego 12GB flasha?
-
Final Fantasy XIII
Gryzie piach, łach jeden, tudzież troje. ;d Źle to robiłem. Zmieniłem team na Wanilię, Błyskawiczną i Nadziejaka: RAV/COM/RAV, 3XMED i SAB/2xMED. Wanilia spawała Poisonga, Nadziejak dorzucał buffy, przede wszystkim Haste, a Błyskawica w tym czasie robiła za place holder. Trzecią formę zmasakrowałem, ale nie udało się na 5 gwiazdek. Po wszystkim wykupiłem po połowie z jednej profesji z LV10. Myślałem, że będą bardziej zróżnicowane, a tam głównie same +400HP. No ale ważne że nic mnie już nie będzie blokować. Także dzięki za porady. A co do jajka to zapomniałem, że wchodzi się tam na dach. W FFXIII-2 było od innej strony i jakoś tak z przyzwyczajenia. PS: Dla odmiany to mnie ostatni boss z FFXIII-2 nie sprawiał żadnych kłopotów. ;p Ale pewnie dlatego, że odwiedziłem go dopiero jak już większość questów porobiłem i pokemonów wyhodowałem.
-
Final Fantasy XIII
Nie byłby problemem gdyby nie te statusy. Po chwili zakłada mi komplet i nic nie mogę zrobić, nie nadążam się leczyć i zdejmować tego gówna. Już dawno nie byłem tak sfrustrowany. ;D Nie mam Grownth Egg, a Belladonnę to może i bym złożył. Bronie pochłaniają kosmiczne ilości tych itemów. W kopalni jest miejsce z 6 bombami. I tam jakąś minutę zajmuje mi wbicie 7kCP. Za Behemoth Kinga jest 4,5kCP, chyba ze za tego co walczy z tym dużym "psem" (;d), za to chyba więcej ale i walka dłuższa.
-
Final Fantasy XIII
Chyba sobie odpuszczę, i tak ta gra jest nędzna. Aby wymasterować do LV9 te dodatkowe profesje musiałbym wbić jakieś 5000000 CP. Z bomb wchodzi 7000 na powiedzmy minutę. Czyli musiałbym poświęcić jakieś 12 godzin na samo bezmyślne tłuczenie stworów w jednym miejscu. Potem co najmniej dwa razy tyle na LV10. Absurd. Na domiar złego nie działają mi cheaty, które działać powinny a save jest zaszyfrowany jakimś gównem... Czuję ogromne zażenowanie. Dawno nie trafiłem na grę, której żałowałbym poświęcenia tylu godzin. Ale żeby przejść całą i zatrzymać się na ostatnim bossie bo ktoś spierniczył system gry (idiotyczne blokady rozwoju postaci, wymuszanie wielogodzinnego pakowania postaci w zasadzie w tylko jednym miejscu) to po Square-Enix się nie spodziewałem. Tym bardziej, że w FFXIII-2 takiego problemu nie było i platyna wpada naturalnie (no, poza tym kasynem). Strasznie mnie też poirytował brak swobody, który uzyskuje się dopiero pod sam koniec gry. Do tego te lokacje jak do MMO - bardzo długie, co byłoby plusem gdyby nie były złożone z dosłownie kilku zestawów i gdyby nie były tak szerokie i sterylne. Muzyka drażni. Większość postaci to kretyni. Jak dla mnie to jest gra na, w porywach, 4/10.
-
Final Fantasy XIII
Czemu w takim razie w po Libra widzę odporność na Death? A może to się tyczy tej trzeciej formy bo podobno jakaś jest i też zaraz po drugiej jak druga po pierwszej. Daliby mi chociaż wrzucić na siebie aegisol/jakiśinnysol. Właśnie tego nie jestem pewien. Przyrost tych statystyk jest marny, po wydaniu tych 400k doszło do każdego statsa po ~30 (żyć nie liczę ale też mało). Czyli to w zasadzie nieistotne wartości, a na LV10 pewnie będę mieć jak dotychczas na LV9, same +30 i więcej. Prawie cały Gran Pulse mam zrobiony. Zostały mi tylko te A bo za twarde i arena Tytana. Czyli z tego to raczej niedużo wpadnie CP.
-
Final Fantasy XIII
Odkopię trupa. Teksty w stylu "najgorszy fajnal ever" sobie odpuszczę. ;} Nie mogę pokonać Orphana. No wkur*a mnie maksymalnie z tym deathem i pierdyliardem statusów, które ciężko się zdejmuje. Czytałem, że na staggerze jest podatny na Death Wanilii na blisko 60%. Pokonał go ktoś tak? Dwie godziny dziś go tłukłem i ani razu nie wszedł. Po Librze pokazuje, że jest na Death odporny... Wszystkie postacie mam wyuczone na LV9 dla wszystkich ich trzech podstawowych "profesji". Mam nadwyżkę budżetową w postaci 400k, ale szkoda mi to wrzucać w pozostałe profesje gdzie przyrost statystyk znikomy, myślałem że zachowam to sobie na LV10 który podobno ma się odblokować po przejściu gry (w ogóle co za idiota wymyślił aby blokować rozwój postaci...). Broni ani ekwipunku wcale nie rozwijałem bo nie rozumiem tego systemu... Może w tym problem. Brzydszy? Więcej efektów świetlnych, więcej ruchomych obiektów. Porównaj najlepiej Achelytte Stepe. Gdzie Rzym a gdzie Krym? Fabuła w obu jest słaba, ale Cauisa, Caina czy jak mu tam było polubiłem i motyw miał całkiem sensowny - wokół którego kręci się cała fabuła. Jak dla mnie zjadliwsze niż xenofobia w FF13. Z kolei muzyka w obu to dno. ;p To ja mam odwrotnie. W FF13 gram wręcz na siłę.
- Super Frog HD
-
Bioshock: Infinite
Była świetna, tyle że za często występowała. Raczej w tym jest problem.
-
Bioshock: Infinite
Sam pomysł QTE jest idiotyczny, a nie czy jest mniej bądź bardziej upierdliwy. Kiedy jest scenka liczona lub FMV to chcę oglądać, kiedy gameplay to chcę grać. Mieszanie tego ze sobą rozprasza i np. mnie irytuje.
-
Bioshock: Infinite
Czy trudne to zależy ile jest czasu na wciśnięcie przycisku. Ja nie uważam QTE za trudne tylko za idiotyczne i GoW jest tego dobitnym przykładem. Zamiast oglądać finishery trzeba się rozpraszać czekając na symbol na ekranie, który trzeba wcisnąć w 0.5s... Także ja akurat cieszę się, że QTE umiera. ;p
-
Awaryjność PS3
Oj tak, strasznie topornie są poskładane te konsole. Idealnie chyba X360 gdzie jedyna mordęga to ta obudowa, potem już idzie gładko jak z klockami lego. Parę części na krzyż. W przypadku PS3 ma się wrażenie rozbrajania bomby... ;/
- Bioshock: Infinite