To ja jeszcze dodam od siebie:
- Niebuszewo - to dopiero patologia. W dzień jeszcze da się przejść, bo jakieś życie tętni, natomiast w godzinach wieczornych lepiej się nie wypuszczać. Generalnie Północ to koniec świata.
- ul. Parkowa i okoliczne - krążą legendy.
- ul. Pocztowa - centrum patologii Szczecina. Folklor w środku miasta.
- Zakamarki ścisłego centrum - Małkowskiego, Boh. Getta, Śląska, Kaszubska. Lepiej omijać.
Jeśli ktoś chce spokojnie żyć, to polecam Pogodno, Zawadzkiego (tu też różnie bywa, ale w porównaniu wypada całkiem w ci.pkę), podobno Bukowe, Arkońskie (oprócz lasku narkońskiego), Bezrzecze (no kur.wa, wiadomo, szlachta miasta), Gumieńce, Głębokie, Pilchowo.
Jak już wspomniałem, lepiej wystrzegać się centrum, bo tam koczują największe kur.wy i złodzieje.