Nie. Obecnie gry są wydawane w tak dużych ilościach że nie ma sensu ich trzymać w folii, bo za 20 lat będą dostępne w formie cyfrowej. Jak dzisiaj romy na pierwsze konsole. Podobnie z konsolami, za 20 lat to będzie elektrośmieć bo moc obliczeniowa będzie w chmurze. Zmienia się mentalność graczy i dzisiejsze dzieciaki za 20 lat nie będą nawet myśleć o plastiku jako czymś wartościowym. Zresztą choy jeden wie co będzie za 20 lat ale liczenie na zysk z gier video to najgorsza inwestycja. To pompowanie balonika, który pęknie i popłyną na nim tysiące kolekcjonerów.
Nie ma nic złego w kupowaniu gier dla siebie na półkę ale nie ma co liczyć na to że jeśli dziś kupisz Starfielda w pudełku za 299 zł to za 30 lat sprzedasz go za 1000. Albo że PS4 20 anniversary sprzedasz za 50.000 bo jest jej tylko kilka tysięcy Po mi mi limitowana konsola jak zwykła uruchamia gry w taki sam sposób, że co? Ze mam się podniecać innym kolorem plastiku Oprzytomniałem gdy wystawiłem na sprzedaż swoją PS4 Pro 500 million edition. Kupiłem ją nową za 2200, wystawiłem za 2200 bo wydawało mi się że skoro limitowana to sprzedam bez straty ale osoby zainteresowane kupnem szybko zweryfikowały faktyczną cenę, którą ktoś był w stanie zapłacić. Poszła za 1800 i nie żałuję. Dziś patrzę na wystawione konsole na olx i widzę ceny rzędu 3000 .... powodzenia frajerzy