darkos

Zdecydowanie Metro Dzielnica Obiecana, nie jest napisana takim ciężkim przysadzistym stylem jak 2033,2034 i 2034. Nie ma tutaj takich filozoficznych rozkmin jak u Glukhovskiego. Jest tylko wartka akcja, fabuła, intryga, ucieczka, pogoń. To co lubię. Dalej bym polecił trylogię W Mrok Za Horyzont Do Światła No i trzeba też przeczytać Metro 2033 Piter. I Korzenie Niebios bo podobnie do Dzielnicy nie ma tu Metra ale jest motyw podróży i ciekawych wydarzeń.

Najmniej widoczne to zamordować sąsiadów. Jak się do tego zabrać? Hmmm najlepiej siekierą. Z której strony ukryć? Hmmm najlepiej głęboko w lesie. I do razu dam ci taki TIP, żebyś najpierw wykopał dół w lesie a potem zawiózł zwłoki. Bo jak zabierzesz ze sobą do lasu zwłoki to może się okazać że nakryje ciebie leśniczy albo jakiś Grzybiarz i będziesz musiał kopać nie jeden ale dwa doły. A uwierz mi na słowo, kopanie dołu w lesie w nocy to żadna przyjemność, nie dość że ziemia jest twardsza to i mało widać. Takie rozwiązanie pozytywnie wpływa na dźwięk, nikt z sąsiadów się nie skarży.

Zdecydowanie powinieneś, Podróż nie zabierze ci więcej jak 3 godziny.

Dzięki! Zamówione

Journey na PS4 na płycie? Gdzie!>!?

Nie kupuje ! Będą promocje, będą zniżki, będą kupony, będą rabaty. Ale najpierw będą recenzje czy w ogóle warto pakować kasę w poza fabularne DLC. 1 Automatron to walki z robotami które zaatakowały Commonwealth a 3. Far Harbour to wycieczka na wyspę o podwyższonym stopniu radiacji w celu pogodzenia dwóch zwaśnionych stron. Oba brzmią nawet ciekawie ale 2. Wasteland Workshop i budowanie klatek jakoś mniej, i do tego dziwnie. Fuck, podstawki jeszcze nie skończyłem a w Marcu pierwsze DLC, ok do roboty!

Chodzi oto że klimat obecnych czasów mnie nie interesuje. A Prehistoria już zdecydowanie bardziej, dlatego trochę się napaliłem.

Nigdy w żadnego Fac Cry nie grałem a teraz jak patrzę na trailer i zdjęcia to mam ochotę kupić na premierę. Ale sprawdzam ceny i jak widzę 249 zł za podstawkę i 289 za limitke ze steelbookiem to wysuwa mi się środkowy palec a piniądze w portfelu chowają się głębiej. Na pewno zagram ale za max 120 zł.

W 2033 jest opisane spotkanie Artema z Bibliotekarzem, to właśnie Nosalis z gry.

Metro Dzielnica Obiecana /10 Absolutne GOTY z serii Metro, nawet lepsza niż 2033.

Zaszedłem do sklepiku z grami i upolowałem Riddicka za 20 zł Legends of War na Vitę za 25 zł, okładka mnie skusiła i brak zdjęć z tyłu myślałem że to jakiś fajny FPS a teraz sprawdzam w necie gameplay i okazuje się że nie mój klimat. Więc pójdzie na handel.

Albo sprzedać podstawkę i czekać na wersję GOTY

Ale się yebłęm :facepalmz: Napisałem Super Veyron a myślami byłem przecież przy Bugatti Chiron. Ależ to będzie pierdo.nięcie! Ta jeżdżąca Stadnina na 1500 koni ma rozpędzić tego BOGA do 467 km/h

Niestety nawet z płyty na PS4 to zajęło w (pipi) czasu. Więc cyfrówka nie dość że musi się pobrać to i instalacja zajmie sporo czasu.

Internet zalała fala tanich PS3, gracze chcą się pozbyć swoich konsol i wskoczyć na nową generację więc warto poszukać sobie swojej PS3, ceny gier są dziś bardzo atrakcyjne i większość gier można kupić za 30 - 50 zł.

Dla mnie we wszystkich testach wygrywa Bugatti, jakoś żadnej firmie nie udało się stworzyć tego samego co Bugatti. Jest w Veyronie jakaś taka magia, ten silnik, te turbo sprężarki, te radiatory, opony, moc i prędkość. Mam nadzieje że Super Veyron jako kolejna evolucja również zaszokuje osiągami.

Plany były na 12 odcinków a może nawet 24 ale Stwierdził że ma siły tylko na 6 epizodów i na tyle podpisał kontrakt. Być może tak naprawdę badają grunt czy opłaci im się kręcić więcej epizodów. Póki co biją wszelkie rekordy oglądalności. Więc jest nadzieja.

Dość szybko nadrobiłem ten moment gdzie mnie zacięło, tym razem zebrałem wszystkie deski (5) i udało się, typ przybił jedna za drugą. Uffff. Edit / No i skończyłem. Fajna gra ale jak koledzy piszą, nie za ponad 70 zł. Poczekajcie na obniżki.

Mój wypadł z wieży, ale później znalazłem nowego. Tamta deska o której pisze Henry brał do łapy, może jak jest takie zadanie to wpakuje ją do plecaka. Znalazłem tą deskę o której pisałeś ale też nic to nie pomogło. Pomimo że nie ma już desek wokół wieży to nie mogę przybić tej ostatniej. Musiałem powtarzać 2 godziny gry, nic straconego ale teraz wiem że gra jest zbugowana bardziej niż mi się wydawało i Dropy animacji to nie jedyna zmora graczy. Poczytałem fora i dopóki nie wyjdzie patch do FireWatch zdecydowanie nie polecam. Może się zdarzyć tak że pod koniec gry dalszy progres nie będzie możliwy. Od tej chwili będę robił po kilka save game na wszelki wypadek.

Można kłócić się na liczby ale wystarczy obejrzeć test i wszystko jasne. 918 Vor Allem

Toż to przedsionek do MGS'a. I do tego Japonia i miecze i Ninja, grało się jak po(pipi)

LaFierrari wygrywa ceną. ^_^

Ok dzięki, poszukam jej tam. Nie wiem czy to jest związane z tym że koleś ponosi deskę następnie pakuję ją do plecaka. Ja za każdym razem jak znajdywałem deskę niosłem ją do okna i przybijałem. A widziałem jak na YT ktoś znajduje po kolei deski a potem przybija jedną po drugiej. No nic dymam po deskę.

Wczytuje autosave ale nie mogę ich przybić ani znaleźć nowej. Szkoda (pipi) muszę zacząć od nowa grę.

A jak się zaczyna dzień od nowa? Na filmie widać że nie ma już desek wokół wieży a gdy podchodzę do okna to R2 mi się nie uaktywnia.