Moją pierwszą kierownicą była Momo Racing Force, solidny kawał sprzętu jak na tamte czasy, chociaż miewałem problemy z pedałami i często gubiła kalibrację. Driving Force Pro, i przesiadka z 240 stopni na 900 była niezłym szokiem i prawdziwym upgrade sprzętowym. Wszystkie problemy z pedałami zniknęły, kierownica już nie sprawiała problemów jak Momo. Logitech G25, przesiadka z DFP przypominała wyrzucenie plastikowego pistoletu zabawki i używanie prawdziwego którym można zabić. Jakość wykonania przestała być plastikowa i kierownica nie przypominała już zabawki. Logitech G27 nie był już wielkim skokiem jak poprzednie dwie przesiadki, doszło tylko więcej klawiszy i diody led co poprawiło komfort grania. W końcu zakupiłem G29 i jestem ponownie zachwycony.
Sprawdzałem w GT6 oraz DriveClub w których działa rewelacyjnie. Zero deadzone, w drodze mam Project Cars i WRC 5.
Wraca mi poważna chęć na granie ponieważ po tym jak G27 leżała nie używana postanowiłem ją sprzedać sądząc że przesiądę się na którąś z kierownic działających z PS4. Ale żadna jakoś specjalnie mi nie podeszła aż do czasu gdy jak grom z jasnego nieba grzmotnęła wiadomość od Logitecha że G29 będzie w pełni współpracować z PS3 + PS4 i PC! Od tej pory wiedziałem oj wiedziałęm odkładałem kasę no i jest.
Ale to nie wszystko. Wraz z nową kierownicą postanowiłem zbudować sobie nowe stanowisko, nowy wygodny kubełkowy fotel, duży blat za kierownicą pod 3 monitory w przyszłości do PC. Chciałem aby kokpit był uniwersalny pod konsole na początku a w połowie 2016 gdy szarpnę się na upgrade swojego PC i trzy monitory był w stanie ogarnąć to ustawienie. Blat pod kierownicą będę mógł nawiercić w każdej chwili pod każde nowe kółko więc gdybym nagle kupił jakąś nową kierownicę Thrustmastera która okaże się mesjaszem kierownic bez wad które obecnie nękają graczy to żaden problem przymocować ją do stanowiska.
Do budowy użyłem rur Nibco PVC, grubościenne 2 calowe. Dlaczego rur PVC? Ponieważ chcę aby stelaż był lekki i żebym mógł bez problemów przesuwać go na kółkach z pod telewizora w kąt salonu. No i sposób montażu przypomina zabawę klockami Lego, ponieważ użyłem też kolanek 90 stopni oraz trójników. Dzięki technice klejenia rur oraz dodatkowo wzmocnienia śrubami uzyskam super sztywność. To na czym mi zależy najbardziej. Zrezygnowałem z rur stalowych i techniki spawania ponieważ całość nie była by tak lekka. No i nie umiem spawać.
Praca w toku.
Wersja Beta 1.0
Muszę jeszcze zrobić podłogę pod pedały,
Mini blat pod gałkę zmiany biegów, oraz przykręcić kubek Holder w którym stał będzie schłodzony Redbull / Monster
Zamontować blat pod kierownicę, który okleję folią Karbon
Zmierzyć na jakiej wysokości zamontuję fotel.
Następnie całość rozebrać i wyczyścić,
Pomalować białe elementy na jakiś ciekawy kolor, może czarny skoro blat będzie oklejony Czarną folią.
Po wyschnięciu farby całość ostatecznie złożę klejąc wszystko specjalnym klejem.
Nawiercę dziury na wzmocnienia śrubami jeśli będzie taka konieczność
Ale wątpię bo teraz stelaż jest super sztywny, nie ruszą się na boki i jestem bardzo a nawet więcej niż zadowolony. Osiągnąłem to co było moim głównym założeniem.
Przede mną jeszcze sporo pracy ale najgorszą i najtrudniejszą część mam już za sobą, ponieważ mierzenie i składanie całości bez popełnienia błędu wymagało szczególnej troski o detale. Teraz pójdzie z górki.
Fotel z tego jest najdroższy bo kosztował mnie całe 250 zł, normalnie jego cena w sklepie to jakieś 450 zł ale ze względu na kolor nikt nie chciał go kupić i był przeceniany i do tego to była ostatnia sztuka w tym kolorze. Schodził kolor czarny ale te bardziej świecące po oczach jak czerwone i ten niebieski stały w sklepie. Dlatego użyłem tego argumentu że wezmę ten kolor ale za 250 zł i przestanie zalegać wam na sklepie. Jest bardzo wygodny, regulowany przód / tył i oparcie pokrętłem z obu stron z lewej i prawej można regulować. Fotele samochodowe posiadają czasami regulację góra / dół gdzie możemy siedzisko podnieść lub opuścić ale pochodzą z aut na szrotach. Śpią na nich psy albo szczają na nie koty. Za taką samą cenę mam nówkę, równie wygodny kubełek a nie jakiś szrot.
Cała inwestycja nie wyniesie mnie nawet 1/4 ceny PlaySeat Evolution, które można kupić w Euro Agd za 1600 zł. A testowałem to stanowisko na osiemnastce PSX Extreme i nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia. Byłem wręcz rozczarowany brakiem jakiejkolwiek sztywności, mierną regulacją i niewygodnym umiejscowieniem kierownicy na rurze która znajduje się pomiędzy nogami. Dla mnie jest to nie wygodne rozwiązanie. Dlatego też ze względy na rozwiązanie jakie oferują gotowe stanowiska oraz cenę postanowiłem zbudować sobie sam. Pierwszy etap zakończyłem i przede mną już tylko prace kosmetyczne. Pokaże efekt końcowy gdy skończę.