-
Postów
6 743 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
13
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez darkos
-
Lars wkracza na arenę. https://youtu.be/gIt9kFe5QX4
-
Noo, nie ma to jak zwalić konia w steelbook
-
Zakup 14 Marca 2023. 2620 z niemieckiego Amazonu za golasa. i w cenie dostawa. Ale przecież całkiem nie dawno Sony podniosło ceny zamiast obniżać. Kto by się spodziewał
-
Moje ulubione zajęcie w klasycznym RE4 to było strzelanie w głowy maksymalnie dopasowanym RED9 i te pękające łby
-
Już snią mi się po nocach wszystkie te kwestie htt
-
Manga Anime proszę mi wskrzesić.
-
Jaki słodki https://youtu.be/lppo5cNxrhk
-
Kasa wróciła na konto. Problemem był mój bank który dopiero dziś zaksięgował operacje z 14 marca To teraz wypadaloby Terabajt pamięci dodać I Drugiego dualsense kupić
-
-
Alonso i tak nie liczy się w walce o tytuły ale miło jest patrzeć jak ogrywa młodszych w dystyngowanym Astonie A te kary spłynął po nim jak woda deszczowa.
-
Co za wyścig. Zwycięstwo Pereza. Walka z Verstappenem o najszybsze okrążenie. Max Verstappen najszybsze okrążenie i szarża z 15 miejsca na drugie. Fernando Alonso do końca walczący z Russelem o przewagę ponad 5 sekund na wypadek kary.
-
Max łyka rywali jakby jechali w innych ligach.
-
W mediaexpercie. Zamówiłem jak tylko się pojawiły nie zważając na cenę 319 zł.
-
Steelbook na PS5. Niczego więcej mi nie trzeba.
-
Ten chujowy boss wypada ale wrzucili biegającego Byczka z młotem. Więc może uda im się zachować balans. Coś usuniemy, coś dodamy w zamian.
-
TAK !!! To właśnie ten filmik. G e n i a l n y
-
30 minut? No źle to ująłem, Bo rozmawiamy sobie zdecydowanie dłużej w ciągu każdego dnia. Nie tylko po pracy ale też i w ciągu dnia, sms ujemy ze sobą. Wbrew temu co napisałem to znajdujemy czas na swoje wspólne hobby, bo o tym jest temat. Dopiero gdy usiądę i się zastanowię nad tym kiedy gram w jakich godzinach to właśnie tak to wygląda. Znajduje dużo czasu na to żeby pograć dzięki temu że nie mam dzieci, nie muszę ich wypierdalać autem na zajęcia pozalekcyjne, na baseny, na treningi piłki czy inne. Jestem w stanie skupić się rano na podbiciu jakiegoś lepszego czasu przed pracą. Nie będę siedział od 5 rano jak debil gapiąc się laptopa i tak już nie mogąc spać gdy mogę ten czas poświęcić na szybką rundkę w ulubionej grze. Co w tym złego ? Wasze życia z dziećmi, z rodzinami, żonami obowiązkami są kompletne, jesteście zadowoleni że macie poukładane związki. Czasami znajdziecie trochę czasu żeby w coś godzinkę zagrać. Wiem że gdybym sam miał teraz dzieciaka to tyle bym już nie grał. Bo ogarnianie przy gówniaku jest ważniejsze, a gdy już zaśnie to też ciężko usiąść do konsoli bo możesz hałasem obudzić, w słuchawkach też nie pograsz bo nie usłyszysz gdy się obudzi. Przejebana sytuacja taka rodzinna dla zapalonego gracza ale nie znaczy że nie szczęśliwa bo swoją energię kierujesz już w inną stronę. Niektórym jednak to się nadal udaje pogodzić rodzinę, dziewczynę, żonę, dzieci ze znalezieniem czasu na granie. Moja żona raz poroniła i nie staramy się kolejny raz w na tym etapie naszego życia bo teraz budujemy chatę żeby przenieść się z 50m mieszkania i żyć bez hałasu sąsiadów. I w tą stronę kierujemy finanse i energię. Gdy skończymy i się przeprowadzimy, zastanowimy się co dalej. A wracając do grania o 5 rano to robię to też dlatego że jeśli chodzi o zrobienie jakiegoś rekordu świata to mój peak refleksu przypada na godziny poranne. Od godziny 9 już nie jestem w stanie skupić się tak dobrze. Lubię rywalizować na najwyższym poziomie, gdy w WRC Generations wczytuje tabele rekordów świata to nadal pomimo 42 lat (w kwietniu kończę 43) jestem w stanie wbić się do top 5 / 10
-
Kiedyś oglądałem na YT filmik kolesia który porównywał RE5 do RE4 i wychodziło na to że jest to ta sama gra tylko z opcją gry we dwóje. Co było w tamtym okresie po zmianie kamery kolejnym rewolucyjnym krokiem dla serii. RE6 nie jest w żaden sposób lepszy od RE5 dlatego jeśli już miałbym wybierać następny remake to niech to będzie ta Veronica. RE5 mnie oczarował, wciągnął na długie godziny w co-op, potem jeszcze kilka kolejnych w Desperate Escape. RE6 całkowicie rozczarował wszystkim, początek scenariusza Leona był dobry ale potem zrobiło się gorzej. Raz ją ukończyłem i nie rozumiem tego którym jest darzona przez fanów. No ale są gusta i guściki. Może jakby zrobili od nowa to kto wie.
-
Mój czas na granie jest ustabilizowany. Dobrze sypiam ale wcześnie się budzę i już nie mogę zasnąć więc wstaje około 5 rano, nie budząc żony. Wsiadam w salonie w fotel i przejeżdżam na kierownicy kilka wyścigów w Assetto Corsa lub WRC Generations przez godzinę aż żona wstanie albo pies mnie trąci nosem - 1 godzina przed pracą Robię kawę, poranna toaleta i wychodzę o 6:40 z psem do pracy na 7:00 pies ma poranny spacer, a ja pracuje blisko mieszkania w rodzinnej firmie wiec pies może hasać po swoim i pracować na szmakoski. Po pracy wracamy do mieszkania i jest 15:40, biorę szybki prysznic i robię obiad. Zjadam i siadam do grania. Żona wraca o 17 więc pograłem już drugą godzinę. Robię przerwę na jakieś 30 minut, rozmawiamy o dniu, po czym ona siada przed TV obejrzeć coś w nerfliksie albo HBO, a ja wracam do konsoli już na dłużej na drugi TV bo mamy dwa w salonie. Zakładam słuchaweczki i gram gdzieś do 22 czasami do 23 i mam zaliczone jakieś 6 godzin grania dziennie. W weekendy to już zależy jak się umawiamy ale raczej mniej gram i więcej czasu poświęcam obowiązkom i odpoczynkowi od tygodnia, w tym i od grania. Więc tutaj mamy więcej wspólnych wyjść do znajomych albo do teściów na niedzielne obiadki. Dużo nad tym pracowałem żeby w końcu wypracować sobie stabilny i niezakłócony czas na hobby. Powoli zaliczam backlogi z czasów PS2 i tych bardziej nowożytnych czasów Nie narzekam, korzystam ile wlezie. No i mam cudowną żonę która wzięła mnie z moim hobby i nie wpierdala mi się w zainteresowania bo też potrafi usiąść i pograć. Jej największy growy sukces to ukończenie Wiedźmina 3 z dwoma DLC. Największa porażka to utknięcie w bibliotece w The Last of US (niestety już tam nie wróciła) A obecnie macha różdżką w Hogwarcie na Series X
-
Zacytuje klasyka
-
Nikt nie wie, jak zrobią to wypuszczą. Krąży jakaś plotka to premierowym patchu dodającym Seperate Ways ... najpewniej płatnym
-
A u mnie teraz sytuacja wygląda tak. W krokach: Zakupiłem 10 marca konsole w media markt, zestaw God of War z Horizon Forbidden West w pudełku za 2999pln. Płatność została pobrana z konta. Godzinę później mój zakup anulowano, prawdopodobnie z tego powodu że nie mieli Horizona, bo proponowano mi zestaw tylko z God of War bo akurat były dostępne. W tej samej cenie oczywiście Ale powiedziałem że nie jestem zainteresowany. Otrzymałem maila z wiadomością że moja płatność zostanie zwrócona w ciągu 4 dni. Następnego dnia kupiłem golaska na amazon.de. Konsola przyjechała 15 marca. Działa, wszystko jest super i cacy. Dziś 16 Marca sprawdzałem stan konta i kasa od Media Markt nadal nie wróciła. Więc dzwonie na info linie, pani skierowała informacje do działu księgowości, prosząc aby przysłali mi potwierdzenie płatności jeśli już ta już została wykonana. Dostałem maila z kodem przelewy24. Tam wpisałem kod i otrzymałem informacje że płatność została dokonana. Kasy nie ma
-
Już nie mam. Teraz chce kupić wersję PS5 na płytce, i pytam oto czy mój progress z PS4 się przeniesie na PS5, bo skoro save file trafia na serwer to powinienem kontynuować grę a nie zaczynać od nowa.
-
Ja gram od wczoraj. Pierwsze włożenie w dłoń z delikatnością obcowania z dziewicą Pad jest solidny. Moje dualshocki 4 rozpadały się tylko gdy grałem w Drive cluba. Szybko zdzieralem analogi bo taki miałem styl grania że zbyt mocno naciskałem na gałki tak z boku. A potem gdy już grałem inne gry to nic ich nie ruszało więc przypuszczam że Sens też dużo wytrzyma. Tylko niech już Sony nie wydaje Drive Cluba 2
-
Tak ale to wersja cyfrowa. Wolę mieć grę na płycie.