Bansai

Zdecydowanie rzadziej, ale nadal. Za co ja Ci nie place Kyo?

Czyli gra F2P trafia do plusa? Huh Tak czy siak, wy(pipi)ka na kolejna mobe.

Furi Zastanawialem sie 2 dni temu czy nie kupic.

xDDDDDD Zeby mu stara jeza urodzila.

Jedyny minus poki co? Machanie rurka. Animacja nie ma tej "sily", a na wrogach nie czuc feedbacku ze faktycznie dostal w ryj stalowa rurka, pod tym wzgledem jest to poziom obliviona chyba. Cala reszta za to? Ja (pipi)ie, dawac mie to juz Gry wyglada przepieknie a sam klimat wgniata w fotel, widac ze nie robia tego na odwal sie.

Moze ktos polecic jakies fajne akumulatorki AA z ladowarka? Moje sie juz kompletnie rozladowaly, dodatkowo podczas wibracji traca polaczenie z padem [nie jest to wina pada, sprawdzalem na innych bateriach].

Jedyny gosc ktoremu ufam z reckami: https://www.youtube.com/watch?v=6CYOCOXQ-3g Nawet poleca, takze chyba sie skusze wkrotce.

Ninja Gaiden: A Telltale Game Ninja Gaiden: Mobile Ninja Gaiden: Yaiba Zzzzz Coz, ja jutro zarzucam NG2 do Xboxa i gram od nowa, a potem NG3:RE

Ta, juz poprawilem zanim to napisales Tak czy siak, tyle lat redditowania i w koncu im sie udalo rozwiazac zagadke XD

Ktos z was pamieta jeszcze tajemnice Mt Chiliad? Coz... po tylu latach okazalo sie ze R* (pipi) skutecznie ukrylo 1 bardzo fajny easter egg, w ktorym mozemy sie wcielic w ... wielka stope i walczyc z teen wolfem

Mowcie co chcecie o ORC ale mi sie podobalo, swietny klimat no i wreszcie normalne zombie do postrzelania w serii do tego calkiem za(pipi)isty system melee, na minus krotka kampania i zlagowane multi, ale ogolnie pieniazkow nie zalowalem. Pewnie sobie kupie do ogrania na X360tce ponownie A jak patrze na to to...

Ja pierwszy raz poszedlem na dodatek na NG++ lub +++ postacią na 130 levelu, momentami myslalem ze sie zesram. Potem na NG nowa postacia [robiona od razu z mysla o pewnej broni z dodatku] przeszedlem jak przecinak, roznica wyzwania byla kolosalna, szczegolnie na bossach wlasnie.

Dla mnie praktycznie kazda Zelda jest standalone, ta linia czasowa i ksiazka ktora to wyjasnia to kompletny niewypal jest.

Jaki masz level? Po pielegniarce moze juz byc lekko za wysoki, a jak wrocisz z DLC i pojdziesz konczyc gre to juz w ogole mozesz byc totalnie przelevelowany Super Saiyan Masorz.

Dobra, poczytalem kilka stron wstecz, teksty typu: "zamknij jape" / "ciota" / "jestes moich pacholkiem" - to mogliscie zglaszac jo? Pozegnajcie sie z Jeromem Troche posprzatalem tez.

Pierwszego Zapomniales chyba do kogo piszesz

Usunie chyba progres w ostatniej misji jaka robiles, ale bedziesz mogl ja od nowa zaczac z tego co kojarze. Jak chcesz zbierac znajdzki to polecam robic to od poczatku, albo dopiero po skonczeniu gry wybierajac misje, bo Ukyo cos kombinowal i stracil progres.

LO to prawilny Final Fantasy XIII w moich oczach.

skislem mocno jak wyciagnalem

Przyszly 2 paczki z grami, pierwsza od szanownego kolegi Kyo a druga z allegro

xD

Jak ogladalem stream i wskoczyla akcja z gifa to skojarzylo mi sie troszke z czyms co w wiesku odstawilem przypadkiem: Oczywiscie jako inny przyklad mozna tez GTA5 podac, zabawy z cysternami, benzyna etc. wiec nie wiem co w tym takiego odkrywczego jak to Figaro ujal. Rzecz jasna nie chce przez to powiedziec ze nowa Zelda nie zapowiada sie za(pipi)iscie, lub ze wyglada odtworczo, bo tak nie jest, gra prezentuje sie znakomicie, ale robienie z tego mesjasza ktory na nowo odkrywa interakcje ze swiatem i w ogole jest zbawca sandboxow ktory robi wszystko po swojemu, inaczej, awangardowo, plepleple, to spora objawa fanatyzmu, albo ewidentnego braku ogrania innych gier, no a ze to napisal figaro to w sumie pewnie obie te opcje sa prawidlowe, bo watpie ze gral w wieska lub gta 5 i wszyscy wiedza ze jest fanem ninny. I a propos zabawy z gierka, MGS 5 to kolejny idealny przyklad, pomimo ujowej fabuly, byl piekielnie grywalny i naprawde pozwalal na wiele dziwactw i zabaw z otoczeniem, czy samym wyposazeniem:

tfu Biedna Ebrietas, jak szmate jakas potraktowal...

Deus Ex: Human Revolution Co tu duzo mowic, gra mimo tego ze graficznie sie juz mocno zestarzala wciaz sprawia mnostwo frajdy, fajne questy poboczne, swietna fabula i genialna konstrukcja misji glownych jak i hubow po ktorych swobodnie biegamy. W grze mamy mnogosc opcji, nie tylko na zasadzie 'zabic czy nie', wiele etapow mozna przejsc calkowicie omijajac wrogow, czasem mozna przegadac wszystko, a sam swiat jest pelen dodatkowych sciezek do celu, jest mnostwo rzeczy do shackowania [w dalszym ciagu najlepsza mini gierka hakowania w grach], interesujace teksty do poczytania w swiecie gry no i przede wszystkim fenomenalny klimat. Deus Ex: HR to jeden z niewielu przypadkow gdzie kontynuacja po wielu latach dala rade udzwignac ciezar oldschoolowej odslony i nie zeszmacic marki. Fajnie bylo zagrac ponownie w to dzielo, teraz pozostaje tylko czekac na Mankind Divided i miec nadzieje ze ponownie dostarcza solidny produkt.

Bede zbyt zajety trzepaniem konia do animacji chowania miecza ktorą poprzedza strzepanięcie z niego krwi. Wiec male szanse na szybka platyne beda ;f