Forza Horizon 1 - Nie bede sie tutaj za bardzo rozpisywal i wchodzil w szczegoly, kazdy kto gral wie ze seria Horizon ma swietny model jazdy i za(pipi)ista muzyke, napisze tylko ogolem ze podobalo mi sie bardziej od Forzy Horizon 2, glownie ze wzgledu na znacznie lepiej odtworzony klimat festiwalu [trybuny normalnie w swiecie gry jak i podczas wyscigow, sporo widzow, te festyniarskie swiatla, konfetti, wstawki filmowe etc.], w 2jce troche poszli na skroty, jedziesz od punktu do punktu, i na miejscu wyscigu jedynie flare widzisz, albo kilka osob na starcie, tyle. Znacznie lepiej im to w 1nce wyszlo.
W jedynce na kazdym szczeblu zawodow sa tez rywale, czyli nasz taki cel do pokonania, kazdy przed roznymi eventami ma kilka aroganckich dialogow przygotowanych dla nas przez co fajnie sie ich eliminowalo z festiwalu, mala rzecz, ale w 2jce tez tego troche braklo.
Muzyka wg mnie lepsza w 2jce, tak samo grafa [duh], chociaz Horizon 1 nawet dzisiaj nie ma sie czego wstydzic i wciaz wyglada swietnie.
Obie gry geniusz w swoim gatunku, jednak jedynka bardziej mi przypadla do gustu.