Bansai

No nie wiem kurcze... chcialbym zeby to sie powiodlo, ale ciagle jednak jestem sceptyczny.

Giereczka prezentuje sie wybornie, chyba bedzie trzeba na piecu kupic bo nie chce mi sie czekac na konsolowe wersje. Swietny patent z tymi replayami pod koniec misji jest, niezle akcje wychodza [nie moj gif]: Rzucic shotem w typa, zlapac jego pistolet i sprzedac mu z niego strzal w czajnik

Gry nie sa powiazane fabularnie, wiec całą fabule jak najbardziej zrozumiesz i nie bedzie zadnych niedopowiedzen czy niewyjasnionych kwestii dla ciebie, jedynie kilka wspominek i smaczkow moze cie ominac, no i oczywiscie przeszlosc bohaterow, szczegolnie Kazumy ktory jest glownym protagonista w serii (mozna na wiki doczytac czy cos), ale to raczej nic bez czego zyc nie mozna, takze twoja decyzja.

A nie wiem czy dali mahjong, tak jak mowie, z reguly olalem mini-gierki, na pewno za to jest shogi bo mialem jeden pojedynek. Zaczalem wlasnie grac w Yakuze Kenzan, no coz, zobaczymy co to bedzie - jestem silnie zmotywowany, znalazlem fajny poradnik oraz cutscenki na YT z angielskimi subami, takze chyba bedzie dobrze.

wow, dlugie to bylo xD liczylem ze cos pokaza, ale dupa, czyli pewne enty raz to samo, podziekuje.

Nie wiem XM. czy miales na radarze, ale jak zlapales bakcyla na poczciwe beat-em-upy no to polecam sie zainteresowac tym: Niestety jeszcze nie ma dokladnej daty premiery.

Hiszpanski generyczny lamus vs... No chyba nie xddddddd

Nie no panowie... szanujmy sie, Sam > Raiden Deal with it.

Capcom w tej generacji wypuscil juz chyba wiecej remasterow niz zwyklych gier... o nowych ip nawet nie wspominam

Eee takie cos to moge przezyc, choc w sumie nie rozumiem po kiego uja to zrobili, bardziej mnie w 2jce piecze dupa o to ze zrobili jakies fioletowe fontanny i znacznie stonowana krew ktora znika bardzo szybko, gdzie niby wersja "brzydsza" Xboxowa ma tone posoki pozostajacej na powierzchni nawet po walce, uwielbiam takie szczegoly w slasherach, marzy mi sie slasherek z dobrym systemem walki, ran po cieciach oraz chlapania krwi, ehhh, pewnie nigdy sie nie doczekam.

No w 1nce oprocz pierwszych 2 chapterow to glownie smigamy po tym samym bezplciowym miescie przez wiekszosc czasu, w 2jce troche to zroznicowali. System walki fajnieszy pod tym wzgledem ze mamy potyczki z wieksza iloscia wrogow przez co mozna troche poszalec z combosami, gdzie w 1nce raczej vs 2-3 dopakowanych wrogow - wiec w sumie kto co woli, dlatego napisalem "imo troszke lepszy". @Nobody Wersja EU jest ocenzurowana wzgledem US? lol nawet nie wiedzialem, co dokladnie wycieli?

Naszla mnie ochota na ninja gaiden... i teraz mam dylemat, sigma 1 czy sigma 2... W 1nce mamy gore i brak debilnego luku na plecach, w 2jce nie ma gore i jest debilny luk na plecach, no ale system walki jest imo troszke lepszy i design miejscowek zostal mocno zroznicowany wzgledem jedynki. Co poczac?

5 po angielsku to niestety tylko digital, no ale lepsze to niz nic. Swoja droga przypomnialo mi sie ze mam w szafie Yakuze Kenzan ktora kiedys od pindżiego kupilem, takze sprobuje dzisiaj w to pograc i zobaczymy jak mi pojdzie plywajac w krzakach.

A jak jest z umiejetnosciami, trenerzy, nowe skille, nauka nowych HEAT action? Latwo to jakos ogarnac?

Odnosnie Haruki to... bardzo mocno sie zdziwisz No mi sie udalo pozyczyc od pewnego bardzo dobrego czlowieka PS3, i cale szczescie, bo giereczka jest warta kazdego grosika i kazdej sekundy jakie na nia poswiecilem. Kusi mnie teraz kupno Isshin na PS4, ale nie wiem czy dam rade ograc po japonsku, nie mam pomyslu jak sie do tego zabrac

No i 5tka skonczona, jeszcze troche pogram, ale glowne danie juz za mna Tutaj sprawozdanie z tego majstersztyku: http://www.psxextreme.info/topic/96750-własnie-ukonczyłem/?p=3669190 Ornit, jak jestes fanem Yakuzy to musisz w 5tke zagrac, jest fenomenalna.

Yakuza 5 Ja (pipi)ie... Na wstepie napisze ze gra jest dosc specyficzna i zdecydowanie lepiej sie w nia gra niz oglada, bo podejrzewam ze ktos moze po tym co zaraz napisze wpisac w jutuba "Yakuza 5 gameplay" i powiedziec sobie "co to gurwa za chinski syf". Ok, no to na dzien dobry napisze ze jest to jedna z najlepszych gier w jaka w zyciu gralem. Zaznacze jednak ze jestem fanem Yakuzy od pierwszej czesci i uwazam ze jest to najlepsza seria na wylacznosc Sony, takze moge byc troche nieobiektywny. Mimo wszystko gra w porownaniu z poprzedniczkami jest znacznie lepsza, jedynie historia moze troche odstaje (pewnie dlatego ze to juz 5ta czesc glownej serii i wiadomo mniej wiecej czego sie spodziewac), ale koniec koncow jest bardzo zadowalajaca i calosc jest na tyle fenomenalna aby wskoczyc na pierwsze miejsce w rankingu serii. Jak w kazdej Yakuzie spodziewalem sie wielu zwrotow akcji, intryg no i epickich momentow i... nie zawiodlem sie. Tradycyjnie mamy tutaj pelno twistow, epickich momentow etc. Czasami na fotelu wysiedziec nie moglem jak widzialem co sie na ekranie dzieje (przyklad z WIELU, pojedynek na piesci z niedzwiedziem, Z NIEDZWIEDZIEM, NA PIESCI), bardziej epickich akcji i sekwencji w grach wideo chyba nie widzialem nigdy. Sam epilog jako jedna sekwencja to jakies 2 godziny grania przepelnione wartka akcją, konkluzjami, epickimi scenkami i meskimi pojedynkami 1 vs 1 gdzie 1 ruchem reki sciagaja garnitury zeby pochwalic sie tatuazami oraz muskulami, heteroseksualnosc over 9000. Gra jest tak za(pipi)ana solidna zawartoscia ze skupiajac sie tylko na fabule i glownych misjach pobocznych (tak, sa 2 rodzaje misji pobocznych) bez dotykania mini-gierek i mniejszych sub-questow zajela mi 80h zeby ja skonczyc. A przede mna jeszcze koloseum, kasyno + sub-questy (minigierki raczej oleje, moze za wyjatkiem wyscigow kogutow, tak, mozemy trenowac koguty wyscigowe i patrzec jak sie scigaja xD). Poza tradycyjna klepanka, w 5tce dodali sporo nowych i ciekawych rzeczy. Mamy 5 grywalnych postaci, z czego 4 maja unikalne "glowne" aktywnosci poboczne. Kazda z tych aktywnosci jest bardzo rozbudowana, mamy tutaj jezdzenie taksowka [przepisowo, na wszystko trzeba uwage zwracac], wyscigi uliczne ow taksowka [mozna ja tuningowac], potem mamy polowanie na zasniezonej gorze gdzie trzeba uwazac nieustannie na swoj pasek energii ktory podczas sniezyc sie ciagle pomniejsza, jest stawianie roznych pulapek, przynęt no i strzelanie z dubeltowki do zwierzyny po czym zbieramy loot ktory potem mozna sprzedac i kupowac lepszy sprzet. Potem z kolei mamy robote bycia... idolką Japonii, bez bicia sie przyznam ze najbardziej obawialem sie o te czesc w grze, 5 postaci z czego 1 to dziewczynka ktora chce byc idolka, troche sie martwilem ze to kompletnie do mnie nie trafi i bede sie meczyl przez te czesc w fabule ale... odziwo spodobalo mi sie, gra rytmiczna/taneczna ze spoczko muzyczka ktora powodowala ze sie bujalem na fotelu, zaczalem sie na tyle martwic o swoja heteroseksualnosc ze musialem od czasu do czasu siegac reka w spodnie i upewniac sie czy aby na pewno jeszcze mam beniza. Ostatnia aktywnosc poboczna to bejsbol, w sumie tutaj za duzo pisac nie trzeba, trening, pojedynki etc. Mozna sobie pomyslec jakie znaczenie w fabule ma miec idolka czy jakis bejsbolista, no coz, w tej historii najlepsze jest to ze wszystko sie na koncu ladnie zazebia i kazda z tych zroznicowanych postaci zostawia dosc wazny odcisk na wydarzeniach w swiecie gry. Gre skonczylem wczoraj chyba o 4/5 rano [nie spodziewalem sie tak dlugich sekwencji] i mialem problem z usnieciem po napisach koncowych, za bardzo bylem nabuzowany tym co sie dzialo na ekranie... 4/5 rano a czlowiek nie chce spac, a za 3 godziny do roboty trzeba isc. No lepszej rekomendacji dac nie moge xd 10-/10 Smutne jest to ze musialem sie cofnac o jedna generacje do tylu aby zagrac w tak femomenalny tytul, no coz, teraz tylko czekac na Yakuze 0

Robie story + wszystkie misje poboczne, ale platyne raczej odpuszczam.

To jest chyba najbardziej epicka gra w jaka kiedykolwiek mialem przyjemnosc zagrac

Black Flag byl za(pipi)isty glownie dlatego ze mial bardzo malo wspolnego z asasynem, glowny nacisk polozono tam na eksploracje i walke na morzu co wyszlo im moim zdaniem fenomenalnie. Wspiac sie na maszt statku, po czym na linie sie przebujac na wrogi statek przy okazji spadajac z kordelasem na wrogiego typa bylo i wciaz jest bardzo, ale to bardzo satysfakcjonujace. Przynajmniej dla mnie. A szczegolnie przy tej muzyce: https://youtu.be/0xRXhistNPU Zreszta caly ost byl fenomenalny w tej czesci, lacznie z shantami. Dodaj do tego fajne postacie [Czarnobrody ] i masz przepis na sukces. Chyba jedyny asasyn ktorego przeszedlem wiecej niz raz. Jak dla mnie powinni pojsc o krok dalej i zrobic serie o piratach na tym schemacie, doszlifowac kilka rzeczy i byloby cudownie.

2jka byla swietna i to ona napedzila caly ten boom na serie. Z Asasynow tylko 2jka i 4ka byly za(pipi)iste imo, reszta srednia/slaba, w najnowszego nie gralem. @XM Z Darksiders 2 uwazaj na PS3, radzilbym robic sejwy do chmury, bo czytalem o akcji ze w ostatniej lokacji moze sie dzwignia zglitchowac i gry nie skonczysz xD

It's time for a nice hot cup of liber-TEA! No sory ale jak dla mnie ta gra to absolutny top jesli chodzi o twin stick shootery, jesli ktos zna lepsze to bardzo chetnie bym o nich przeczytal. Ostatnio zaczalem ogrywac Dead Nation i o ile giereczka jest super, to nie jest to wg mnie ta sama liga.

Zoom to jest po prostu male mistrzostwo, chcialbym zeby ich wszystkich zabil i przejal serial

Jestem przekonany ze w swietle tych informacji nikt nie bedzie naduzywal tej opcji.

<poleruje odznake szeryfa> No niech bedzie.