Mam tylko nadzieje ze jakos sensownie te powierzchnie wypelnia, niekoniecznie znajdzkami czy punktami jakimis, cos jak w Xeno gdzie nie dosc ze bawilismy sie w odkrywanie co krok nowych form zycia i klimatow (a tu moze byc z tym problem, bo to zelda i sa troche ograniczeni pod tym wzgledem), to jeszcze mielismy tam troche do roboty z punktami widokowymi, probe'ami etc. tutaj na pokazie dosc sporo pustego pola bylo, co tylko potegowal brak jakiegos przygrywajacego motywu muzycznego [wiem ze czasem to moze byc in plus, ale nie w tym przypadku moim zdaniem].
Nie podoba mi sie tez troche bron rozlatujaca sie po 2 machnieciach czy luk po 2 strzalach, mam nadzieje ze jak chwycimy sensowniejsze bronie do reki to beda niezniszczalne, albo nie beda sie chociaz rozpadac, sucho by bylo gdyby tylko Master Sword byl niezniszczalny i musialbys non stop zmieniac swoj orez, np z miecza do drewnianej palki, bo tylko to masz w tej chwili, albo robic zapas mieczy w ekwipunku, tak jak zarcia. xD
Ponoc tez ma nie byc zadnego miasta, troche smuteczek.