Akurat smok wykazywal troche swiadomosci w trakcie serialu, byl w sumie jedynym ktory nie dal sie zamknac jak pissda w jaskini tylko sie wozil po polanach.
Scena sama w sobie byla calkiem spoko, jedna z niewielu ktore mi sie podobaly, bylaby jeszcze lepsza gdyby zrobil z Jon'a grilla, no ale wtedy nie byloby glaskania Ghost'a i bromance'u z Tormund'em, wiec w sumie ciezki wybor mieli.