Tak, dopiero po pewnym momencie fabularnym, ktory dosc wyraznie zakomunikuje ze przez chwile spokoj, bedzie chwila 'wytchnienia'.
Jak dla mnie jego implementacja jest troche z dupy, bo za bardzo przeszkadza w zagadkach i na poczatku fajnie strasznie bylo, czulo sie lekkie napiecie, ale jak juz sie opracowalo trase grand prix dookola posterunku zeby go zgubic na 2 minuty tylko po to zeby miec czas na spokojne przesuniecie polek w bibliotece to jednak nasuwa sie refleksja ze... zjebali ten aspekt. Po pierwszych 20 minutach ten typ zrobil sie raczej upierdliwy i wymuszal zabawe w berka.
A na Claire B jest jeszcze gorzej bo...
co mnie mocno wkurvialo jak na HC cisnalem tego runa.