Skocz do zawartości

Bansai

Senior Member
  • Postów

    7 125
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    81

Treść opublikowana przez Bansai

  1. Bansai

    State of Decay 2

    @Cottage, to co, kiedy gramy jak za "starych" pieknych czasow?
  2. Bansai

    Zakupy growe!

    Wiedzialem ze pekne jak guma z kiosku i kupie koxa na premiere SoD2
  3. Bansai

    State of Decay 2

    Ehh, kusi mnie kupno xboxa dla tej giekri, a obiecalem sobie ze dopoki nie bedzie NG2 we wstecznej dopoty nawet nie splune w strone microsoftu. Ciekawe co tam 'recenzenci' jutro beda mieli do powiedzenia na temat sequela do mojej ulubionej gry o zombie.
  4. Bansai

    Death's Gambit

    Czyli Dead Cells i Death's Gambit w sierpniu, masarka.
  5. Bansai

    Yakuza 6: The Song of Life

    Rikiyi to prawdopodobnie nic juz nie pobije, ale swojskie mordeczki z Onomichi rowniez jak najbardziej na propsie byly
  6. Bansai

    God of War

    Heh, to by wyjasnialo dlaczego drugie pol gry wydawalo sie dla mnie takim sequel baiting'iem, po prostu za bardzo ich ponioslo i troche za pozno zorientowali sie ze chyba za duzo tutaj wcisnac probuja.
  7. Jak dla mnie genialna zagrywka ktora pokazuje ze juz od dluszego czasu mieli w planach te DLCki i ze nie byly robione na jana.
  8. Pamietam jaki mialem mindfuck jak skojarzylem fakt ze tego pana juz gdzies w podstawce widzialem... Zdecydowanie jedna z najlepiej zrealizowanych postaci w grach wideo ever.
  9. Bansai

    Yakuza 6: The Song of Life

    Zdecydowanie, w samej 1nce znamy te postac za krotko zeby faktycznie odczuc to w jakis sensowny sposob, po 0 z kolei zdecydowanie wieksze znaczenie ma caly ten watek.
  10. Bansai

    God of War

    Wiem ze to taka troche lipna odpowiedz ale w moim przypadku bylo tak ze te pierwsze 4 w Midgard dupa, a kolejne 3 rzucily po kolei rekawice, klate i gacie. Sprobuj zabic V w jakiejs innej krainie i jak nie poleci to obstawiam ze dopiero 5ta, 6ta i 7ma dropnie armor.
  11. Bansai

    God of War

    Skonczylem, bardzo solidna produkcja ale czy mesjasz? Hmm... Tak na szybko: + niesamowity design lokacji + pseudo-open world, gra niby jest zamknieta, ale ciagle sprawia wrazenie ze jednak masz te swobode przemieszczania sie po tych Skandynawskich krainach + design postaci + piekna grafika i efekty czasteczkowe w trakcie walki + kukuszinmanowe 30 fpsow bez wzgledu na to co sie wyprawia na ekranie + rozwoj Kratosa jak i Boy'a wraz z przebiegem przygody + Mimir i jego swietne historie + dialogi + sporo pobocznych rzeczy do roboty + Boy, przydatny i fajnie napisany, chociaz momentami zbyt na sile byla ta jego opryskliwosc w trakcie fochow na pape, ale ogolnie duzy plus +/- system walki, szalenie efektowny, szczegolnie jak rozrywamy wrogow na strzepy, ale ciagniety w dol przez zbyt niski fov, chujow co w srodku walki sie respia gdzies na gorze i znienacka napierdalaja dystansowymi atakami i przeciwnicy ktorzy przez grubsza czesc gry okazuja sie zwyklymi gabkami na obrazenia i masz wrazenie ze Kratos wali w nich kijem a nie toporem +/- poziom trudnosci, przez wiekszosc gry jest fajnie zbalansowany, ale jak dostajemy troche wiecej swobody i chcemy isc pozwiedzac to okazuje sie ze wyskakuja kasztany na 8 levelu ktore na strzala nas gasza gdzie my musimy tanczyc dookola nich z toporem przez 15 minut, nie bylby to problem gdyby nie fakt ze zbyt czesto sie to zdarza +/- tempo rozgrywki, zaczyna sie swietnie ale po walce z pewnym panem nieznajomym tempo staje sie cholernie nierowne +/- lodka, zdecydowanie za duzo wioslowania, na poczatku zapowiadalo sie na spory minus, ale na szczescie pojawily sie fajne historyjki ktore znacznie umilaly ten aspekt rozgrywki +/- zakonczenie, takim troche mokrym pierdem sie to skonczylo i czuje po nim spory niedosyt, nie dlatego ze gra jest taka zajebista i chce wiecej, tylko dlatego ze z tych wszystkich opowiastek ktore gra nam non stop serwuje kumuluja sie pewne oczekiwania ktore nie zostana w najmniejszym stopniu spelnione, patrzac teraz wstecz to drugie pol gry mozna okreslic jako jeden wielki sequel baiting +/- 'puzzle', niektore sa bardzo fajne i pomyslowe, a niektore powstaly chyba tylko po to zeby Krejtos mogl Boya podsadzic gdzies, mimo ze spokojnie toporem moglby przeciac cienka line [w ktora topor sie wbija, ale drewniany kolowrotek ktory trzyma most to juz rozyebie, lel] albo rozwalic drewniany plotek i tez sie samemu wspiac +/- bossowie, zdecydowanie za malo ale jak juz sie pojawili jacys konkretni to walki byly swietne - sekcje 'chodzone' - wspinaczka ktora powoduje martwice mozgu, szczegolnie jak schodzimy gdzies i Kratos nie moze te 2 metry zeskoczyc tylko musi pietami podlogi dotknac zeby sie odkleic od sciany - nie dla psa kielbasa, czyli za kazdym razem jak zblizamy sie do naszego celu, gra w jakis debilny i tani sposob podklada nam kolejne klody pod nogi, szczegolnie denerwujace to jest w drugiej polowie gry gdzie czestotliwosc tego zjawiska sie bardzo nasila, przez wiekszosc czasu czulem sie tak: https://www.youtube.com/watch?v=Ck6Ms-m63RA Dobrze sie bawilem, czekam na sequel i jestem bardzo ciekaw co w nim bedzie. Ocena? Solidne... btw. xd
  12. Bansai

    God of War

    Heh, tez tak mialem, potem tam wrocilem, wsadzilem fakensa w wyrwe, znowu wyszly 2 pudziany to wlaczylem Dragon Ball mode i atak z R2 ich zrzucil obu z przepasci, 2 sekundy i po walce
  13. Bansai

    Yakuza 6: The Song of Life

    Najlepszy heat action xDDDDDDDDDDDDD https://youtu.be/QK_XCOHCiA0?t=3m6s Chociaz ten po parry ze stompem na ryj tez na propsie.
  14. Bansai

    Yakuza 6: The Song of Life

    Ja calkowicie zlalem poboczne rzeczy chyba pierwszy raz w historii serii i zapierdalalem z glowna fabula jak dziki poniewaz nie dosc ze mnie mega wkrecil watek glowny, to jak najszybciej chcialem poznac konkluzje Kazumy i spolki. Zrobilem chyba z 4 czy 5 pobocznych questow. xd Wstyd mi troche no ale za bardzo sie wkrecilem w historie.
  15. Bansai

    God of War

    Pierwsze kilka godzin za mna i... "Druga walka" zdecydowanie na propsie, nie wiem jak moze sie komus nie podobac, intensywna od poczatku do konca z fajnym rozpier*olem. Co do samego systemu walki zas to tak srednio to czuje, z jednej strony Kratos bardzo sprawnie reaguje na komendy, ale z drugiej strony ta kamera jest za blisko [bardziej do shooterow sie taki fov nadaje] i rabanie tym toporkiem wydaje sie lekko bezplciowe. Design lokacji wysmienity, scenki sa bardzo fajnie wyrezyserowane, graficznie petarda, gowniak nie przeszkadza i plywanie lodka jest fes nudne. Jutro ciag dalszy przygody, zaczne jakies poboczne questy chyba robic.
  16. Bansai

    Zakupy growe!

    Chodzil za mna ten Kratos i chodzil az w koncu dzisiaj mnie dorwal jak z roboty wracalem. Tak sie koledzy spuszczaja ze trzeba bedzie zobaczyc na wlasne oczy o co kaman.
  17. Bansai

    Yakuza 6: The Song of Life

    No lepiej zeby! Bo jak nie to wpjerdol Natsu.
  18. Bansai

    Yakuza 6: The Song of Life

    Fabularnie zdecydowanie scisla czolowka. Wlasnie skonczylem glowna os fabularna i... Piekne to bylo. O 2-3 postaciach z 6tki to bym osobe gry chcial, tak zajebiscie niektorzy byli napisani i zaprojektowani.
  19. Bansai

    Yakuza 6: The Song of Life

    Co sie w tej grze odjaniepawla to ja nawet nie. A Beat Takeshi jako postac naprawde mocno daje rade, jestem juz fabularnie na samej koncowce [pierwszy raz w historii serii olalem poboczne rzeczy i pocisnalem z fabula bo tak mnie wessalo] i po prostu co chwile mam ciary na plerach. Wszystko wskazuje na to ze fabularnie historia Kiryu i spolki zostanie godnie zakonczona, o nic wiecej jako wieloletni fan serii prosic nie moglem. W Y P A S! btw. modele postaci i mimika twarzy na scenkach sa niesamowite, jest to tez chyba pierwszy raz kiedy w grze widac jak postacie pod presja zaczynaja sie widocznie pocic, niby pierdola, ale dodaje sporo autentycznosci do scenek, oby wiecej gier w przyszlosci przykladalo uwage do takich detali.
  20. Bansai

    Yakuza 6: The Song of Life

    Troche mi sie Shenmue skojarzylo jak latalem z gowniakiem po Jingaicho po zachodzie slonca. Wypas miejscowka. Fabularnie na razie fpytke, system walki wymaga przestawienia po 0/Kiwi ale ma swoje plusy, czasami naprawde fajne akcje wychodza dzieki temu ze jest wiekszy nacisk na fizyke w samych potyczkach. Podoba mi sie tez wchodzenie wszedzie bez loadingow i troche bardziej zwinny Kiryu ktory na luzaku przeskakuje sobie plynnie barierki. Polecam tez wejsc na jakis dach i zeskoczyc na dol, niezaleznie jak wysoko jest, siup przez barierke i trofka za to wpada.
  21. Bansai

    Zakupy growe!

    No to czas na kolejna porcje zakupow: Sliczna jest ta okladeczka Zeldy, az zal folie sciagac. Wreszcie na wlasnej skorze sie przekonam czy sztos.
  22. Bansai

    Zakupy growe!

  23. Bansai

    Yakuza 6: The Song of Life

    Koles mysli ze to sa kosci do gry
  24. Bansai

    Shenmue HD Colection

    Wolalbym cos na wzor Kiwami 1/2, no ale to pewnie wiazaloby sie ze sporymi kosztami i duzym ryzykiem dla SEGI. Osobiscie rok temu probowalem przejsc ponownie i mimo tego ze swego czasu byly to jedne z moich ulubionych gier, to niestety nie dalem rady, okulary nostalgii szybko zostaly roztrzaskane o ziemie. Obie czesci wg mnie bardzo slabo sie zestarzaly.
  25. Bansai

    Ghost Recon: Wildlands

    Ten system jest spoko dla takiej gry jak Wildlands poniewaz jest to tytul nastawiony stricte pod co-opa, samemu moze [choc nie musi] sie to dosc szybko znudzic, po sobie wiem ze jak grasz sporo z ekipa to zawsze mozesz wlaczyc gre, wybrac sie w teren w ktorym nic nie robiliscie i z doskoku sobie klepac co tam chceta bez obaw ze jakis smaczek fabularny czy 'wczuwa' przepadnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...