I gra skonczona, swietny remake, choc pod koniec czuc bylo ze to jednak pierwsza czesc tej wspanialej serii, po tylu latach czlowiek zdazyl zapomniec niektore niedoskonalosci w scenariuszu. To oczywiscie wciaz swietnie opowiedziana historia, ale od czesci 2 rezyseria jak i scenariusz stoja na jeszcze wyzszym poziomie.
Teraz pora dokonczyc koloseum, substories i chyba wreszcie sprobuje przejsc Ishin, dalem rade z Kenzan wiec i tu powinno dac rade.