Bansai

(pipi)iec Ukyo aka Wet Willy zarazil mnie robakiem MMO, a scislej mowiac odmiana tego wirusa o nazwie FF XIV. :[ A zreszta, po co ja pisze tak jakby ktos oprocz ciebie tapczan to mial przeczytac, hej zobacz, caly temat dla nas, czaj typie i powiedz ze moja postac nie wyglada jakby Gabriel Belmont i Big Boss mieli dziecko: Jestem pozytywnie zaskoczony tym MMOsem, story jest fajne, antagonisci po 2 dniach grania mieli juz tak z 4x wiecej ekspozycji niz imperium w XVtce przez caly okres trwania gierki, takze poki co jestem super zadowolony, jeszcze jak.

O jakich porownaniach mowisz?

Za duzo premier w tym okresie jest, Final skonczony i jeszcze mam do nadrobienia Dishonored 2... Mafia czy Division byly madre bo wyszly jak nie mialem w co grac.

No dlatego tego aspektu ostatecznie nie ocenie dopoki nie przejde gierki, na razie moge jedynie powiedziec jak to widze na podstawie niektorych postow, no chyba ze dyskusja jest juz niedozwolona dopoki sie w cos nie gralo. A ten filmik to bardziej w humor idzie niz w obiektywną reprezentacje gry, i tak go raczej radze traktowac. Ja sie prawie obsmarkalem ze smiechu finiszem akcji ktora sie zaczela w 6 minucie.

Czytam recenzje, ten temat (choc wiecej o grafie sie dowiaduje niz o grze), ogladam filmiki i ciagle mysle czy nie kupic, ale wstrzymam sie do wysypu uzywek raczej, sotc bylo genialne ale ico do mnie nie trafilo, a ta gra jest raczej blizej ico niz sotc. Czy tak do konca gry nie ma, no to z oczywistych powodow nie wiem, ale na pewno tak jest po tym jak juz jestescie 'hunky-dory', sporo osob na to narzeka i miedzy innymi przez to sa slabsze oceny, wiele osob potrafi pojac koncept niezaleznosci psiaka, jednak kiedy 20 razy probujesz mu cos pokazac bez skutku no to u wielu osob cierpliwosc juz wysiada. btw. jak chcecie sie posmiac to polecam [ponoc jakis spoiler no to w spoiler]:

Jak dla mnie brzmi jak niedopracowane AI, moge zrozumiec niechec psiaka do zrobienia czegos przy wydawaniu komend zanim dojdzie do zblizenia sie dwoch istot, taki zabieg brzmi nawet spoko, ale jak juz jestescie ziomeczkami i pies nie chce gdzies wskoczyc albo wykonuje zupelnie inna czynnosc zaraz po wydaniu komendy (czyli komenda zostaje zarejestrowana, a pies skacze gdzies do poprzedniego rejonu 20 razy), no to dla mnie to jest glupie AI a nie jakas dusza i osobowosc.

To wkrotce zmiana avatara i nicka na Vic? Goty info z tym remasterem, bardzo chetnie sobie odswieze.

Wciaz jedno z moich ulubionych: Animacja ust juz troche kuleje po tylu latach, ale ten voice acting, atmosfera etc. Ehh, z(pipi)ali te serie, byl potencjal.

Z tym czasem moim to roznie bywa, czasem mam 2-3 dni wolnego w srodku tygodnia i napierdalam ile wlezie, a czasem przez tydzien konsoli nie wlaczam bo nie mam kiedy, a weekendy odpadaja prawie wszystkie przez magisterke. Co jednak nie zmienia faktu ze dopoki mam tylko 1 gre na celowniku latwiej mi sie na niej skupic i nie martwie sie o to ze jeszcze to to czy tamto wyszlo i trzeba kupowac.

6:50 mnie calkowicie rozyebalo

Shiiiit, chodzilo mi o gierki kiedys vs gierki teraz Taki Chrono Trigger/Cross lub FFVI zawsze beda na moim telefonie zainstalowane.

Bardzo lubie rozowe okulary nostalgii, kiedys cool, teraz chooy.

Jak nadrabialem jrpgi ze snesa to specjalnie czekalem na sezony ogorkowe i staralem sie siedziec 'w tej generacji', bo mysl o przeskakiwaniu miedzy dwiema zupelnie innymi szkolami robienia gier jakos mnie odrzucala.

Dzieki pewnej bardzo prostej zasadzie konczy wszystkie gierki, gracze go nienawidza: Kupuje 1 gre i dopoki jej nie skoncze [lub uznam ze jest (pipi)owa i nie gram wiecej] to nic innego nie instaluje i staram sie tez nie kupowac [nie dosc ze z ceny w miedzyczasie spadnie, to jeszcze nie patrzy sie na mnie non stop z polki]. Wiadomo ze przy takich okresach jak ten, gdzie w 2 tygodnie wychodzi z 10 interesujacych mnie gier, wszystkiego nie ogram, ale wszystko po kolei predzej czy pozniej trafi do czytnika. Gdybym je wszystkie kupil teraz, to nie dosc ze bym zbankrutowal, to jeszcze patrzac na takie kupsko wstydu czulbym sie przytloczony i chec na granie by mi odeszla (mialem juz tak kiedys jak kupilem pierwszy raz 3dsa i jakies 15 gier).

Ta kusarigama

No, szczegolnie del toro sie przyczyni, ktorego gra inna osoba, a tylko jego twarz jest pozyczona. Powtarzam, obejrzyj filmik, o po(pipi)kowatych aktorach tez mowi. Swoja droga hejtowanie Death Stranding nie jest raczej glownym celem tego filmiku, jesli tak go odebrales no to chyba rozumiem skad to negatywne nastawienie. I to jest problem moim zdaniem, poki co caly PR dookola tej gry skupia sie na aktorach.

Filmik odpowiada na niektore kwestie o ktorych napisales, szczegolnie kiedy warto taki zabieg zastosowac, a kiedy nie. Naprawde polecam obejrzec.

Kolejny dobry material od tego pana. Niedawno o tym z chlopakami na party gadalem, denerwuje mnie ten ostatni trend wciskania wszedzie mord znanych aktorow, zawsze jakos ciezej mi bylo wejsc z immersje ze swiatem gdzie protagonista lub antagonista to ten typek ktorego widzialem tu czy tam, ale absolutnie trafil w 10tke mowiac o tym zeby pomyslec o swoich ulubionych postaciach z gier, lub postaciach ikonicznych w branzy i wyobrazic sobie teraz ze zamiast ich twarzy mamy jakiegos aktorzyne z holywoodu. Przeszkadza wam to? Chcecie wiecej znanych twarzy? Macie wy(pipi)ane?