Przed chwila skonczylem, wlasciwie to wymeczylem bo ostatni akt to juz katorga.
Ogolnie gierka jest slaba pod wieloma wzgledami. Gralem na PC i sterowanie jest tragiczne, byc moze na padzie wyszloby to lepiej ale nadal to poruszanie sie jest toporne. Jezeli dodac to tego ciagly backtracking to strasznie meczy jezeli musisz sie poruszac miedzy mapami gdzie nie ma plynnego przejscia i sa sztywne sciezki. To jedna z przyczyn dla ktorych to gra na raz bo nie jestem masochista zeby sie przeklikiwac przez to drewno przez kilka godzin po raz kolejny.
Ale inny powod dla ktorego tego nie zrobie jest jeszcze gorszy i jest to niestety fabula. Sama w sobie historia nie jest porywajaca, nawet bym powiedzial ze jak ktos jest mocno zajarany klimatami sredniowiecza to dla niego sie nada, w przeciwnym wypadku bedzie to uciazliwe. Tak jak mozna przeczytac w opisie gry prowadzimy sledztwo, niestety nie jest to satysfakcjonujace, a dlaczego to wrzuce w spojler
Do tego dodam, ze rozwoj postaci jest iluzoryczny i wybrane perki rzutuja na dialogi ktore nic nowego i unikalnego nie wnosza do samej rozgrywki.
Jak ktos nie jest pasjonatem sredniowiecza to nie ma za bardzo w tej grze czego szukac, chociaz nawet dialogi sa nowoczesne, przynajmniej angielskie bo nie wiem jak w innych jezykach.
Podsumowujac to Obsidian niech sie juz lepiej zabiera za NV2.