Ja dzisiaj skonczylem gre, jeszcze mi zostalo kilka tych leveli Cortexa tylko. Nawet nie chce mi sie porywac na 100%, pewnie nie bylbym w stanie, momentami strasznie mnie to meczylo, dzisiaj ostatni level skonczylem z 111 zgonami na liczniku.
To prawda co ludzie mowia, ze przesadzili z ta gierka, tak na zasadzie hehe no kiedys to bylo kiedys sie gralo wszystko bylo trudne nikt nie narzekal masz tutaj dojebiemy jakies absurdalne etapy.
Fajnie nawet zrobione sa te maski dajace rozne skille, nie lubie tylko tej grawitacyjnej, najgorsze momenty, od razu glupieje.
Sterowanie Cortexem to tragedia, Tawna tez do dupy, tylko Dingodile mi sie fajnie gralo z alternatywnych postaci.