Il Brutto

Ostatni dzien wiec oddam swoj gowno warty glos ktory i tak nic nie zmieni. GOTY: Diablo 2 Ressurected. Jakies 300h grania w tym roku, a raczej Q4. Jednoczesnie dostalismy parujacego klocka na premiere ale mimo to w nic mi sie lepiej nie gralo. Nie mam zadnych innych gierek ktore bym chcial wyrozniac. Rozczarowanie: A dam chyba te remastery GTA bo zeby tak spierdolic to trzeba miec rozmach. Wyczekiwany tytul: jak w zeszlym roku Elden Ring, chociaz jakiegos wiekszego cisnienia nie mam.

Juz mamy wszystkie nowe runewordy i wyglada to bardzo slabo. Niby chcieli wykorzystac pewne specyficzne runy ale nie dajac nic konkretnego w zamian. Obsession nie ma sensu poza jednym przypadkiem, jak znajdziesz 6os staff z +3 do pewnych skilli czarodziejki. W przeciwnym wypadku hoto + spirit sa lepsze. No i taki staff bedzie warty rune ber, do tego musisz znalezc 2 najrzadszy item w grze czyli rune zod.

Mam digitala i sobie chwale, koniec pudelek, plyt z poprzedniej epoki. Wszystko szybsze. Od kilku lat tylko cyfra. BTW biali ludzie maja PS Now.

mozna na ostatnia misje wziac ze soba krogana i garrusa i wtedy zginie jedna ze slabszych postaci (chyba Tali pierwsza w kolejce). Przeciez to jest absurd.

te czynniki triggerujace smierc to poziom Wiedzmina i triggerowania zakonczenia przez ograniczone czasowo nic nie znaczace dialogi

Teraz codziennie wypuszczaja info o nowych. Na tej zasadzie ze mowia o rune word jakiemus youtuberowi a on puszcza dalej w swiat. To co widzielismy do tej pory to takie midlevel itemy, tymczasowe bym powiedzial. Niby chca dobrze ale nie wychodzi do konca bo np. ten helm dla bowazonki nie jest warty runy Pul mimo ze na poczatek zrobilby robote. Zobaczymy, jak dla mnie powinni sie skupic na endgame i konkurencji dla enigmy czy infinity.

Wiem ze mozna uznac to za przyzwoite ale generalnie szale chyba przewazyly jakies specyficzne opinie na temat jakiegos tam elementu gry. Zreszta Days Gone tez olalem, glownie ze wzgledu na jakis dziwny marketing bo dzieki tym materialom przedpremierowym bylem przekonany ze to jakies Dead Island a okazal sie mesjasz. Z MM byc moze to ta powtarzalnosc o ktorej wszyscy tyle mowili. Chociaz Mafii 3 i tak pewnie sie nie zbliza a uwazam ja za warta ogrania gierke.

Kupilem wczoraj i zaczalem nawet przy czym 2h spedzilem na tworzeniu postaci, cos mi sie nadal wydaje ze moglem cos zepsuc. Nie pamietam praktycznie nic z 2. Ale dostalem chyba to czego sie spodziewalem, taki staroszkolny turowy rpg. Sterowanie na konsoli jest toporne, automatyczne ruchy kamery sa strasznie denerwujace, niby mozna cos w opcjach przelaczyc ale nie zalatwia to problemu. Zobaczymy jak to bedzie.

No i wlasnie w tym problem, ze te akwizycje nic realnie nie zmieniaja. Zreszta np. ludzie ktorzy fantazjuja o Sony kupujacym Konami chca remasterow MGS i SH a nie nowych gier wiec trzeba ich yebac i na nich zarabiac

Szczerze mowiac to te wszystkie serie od Acti nie wypluly niczego godnego uwagi od kilkunastu lat i jedyne co zrobili dobrego (chociaz wykonanie gorsze w wiekszosci przypadkow) to remaki tych gierek sprzed 20 lat. THPS, Crashe, Diablo, nawet WoWa musieli odpalic w podstawowej wersji zeby podtrzymac uniwersum przy zyciu. I tak jak ktos wyzej pisal, niczego na rynku to nie zmieni, bedzie pewnie tak jak po zakupie Bethesdy, te grafiki pokazujace jakie marki naleza do MS sie powieksza i w sumie tyle, nic ciekawego na horyzoncie.

Ten serial to cos zupelnie innego niz Sopranos, tego sie nawet nie da porownac. To nie jest amerykanska bajka o mafii jako eleganckich facetach w garniturach co maja jakis tam kodeks/honor i robia interesy z innymi gentlemenami. W Gomorra non stop napierdalaja i nie maja zadnych hamulcow, prawdopodobnie w USA taki serial by nawet nie powstal ze wzgledu na brutalnosc i realizm, przynajmniej na dzien dzisiejszy. Caly klimat jest ciezki i mroczny, nie ma jakichs postaci z ktorymi bys sie utozsamial czy je lubil. 2 pierwsze sezony to jest absolutny top serialowy i ciezko jest mi znalezc cos lepszego przynajmniej w tych klimatach.

Kusi mnie zeby sprobowac, moze byc calkiem niezla gierka z tego co widze, gameplay sie wydaje podobny do Batmanow. Jakos nigdy nie gralem bo sie zasugerowalem slabymi recenzjami.

Widze ze jest w promocji za 12$ to akurat ogram bo pamietam ze na premiera smialem sie z Reda jak probowal sprzedac bezskutecznie niegrywalna wersje xD

Bylo niby wiadomo ze sa bugi ale czlowiek jeszcze sie ludzil. Te gnoje z tych portali tak pisali jakby te bugi to byly nieistotne rzeczy i w ogole nie skupiali sie na tym jak gowniana jest to gra od strony rpg.

moja ulubiona trojeczka, chetnie bym pogral w cos podobnego, pozniej jeszcze 4 dawala rade. Jakby to bylo w starym stylu to nawet bym sie skusil ale watpie ze mnie to wciagnie

ze skrzyni w LK jak farmilem HR

KURWA KURWA KURWA JA PIERDOLE ZNALAZLEM JMODA WARTEGO 5 BER ALE W OFFLINE ale sie wkurwilem

Czezky tak wyjasnia w tym temacie ze chyba sprzedam swoja digital edition i kupie z napedem zeby kupowac juz tylko z Perfect Blue

Jest szansa zagrac na nostalgii i dobrze wypromowac. Nie wiem jak u was ale u mnie TM2 w czasach psx to byl absolutny hit na osiedlu i gierka nr 1 jezeli chodzi o multi ustepujaca chyba tylko tekkenowi.

Byc moze takie sa przepisy UE ale sa one martwe, zycze powodzenia w zakladaniu konta w Niemczech albo np. Finlandii. Bedzie to wygladalo ze powiedza ci ze musisz byc zameldowany w kraju i co nam pan zrobi?

Nie trzyma sie pieniedzy na kontach w krajach w ktorych nie jestes rezydentem. Po pierwsze to praktycznie w wiekszosci krajow masz wymog zamieszkania/meldunku czy jak to sie tam nazywa, zwlaszcza jezeli to sa uznane banki. Po drugie zablokuja ci to konto i co im zrobisz? Znam przypadki zablokowanych kont w niemieckich bankach bo mieli watpliwosci do tego, ze adres zamieszkania jest nieaktualny. Masz konta walutowe w polskich bankach, jak sie boisz im powierzyc kasy to sobie kup kasetke albo sejf i trzymaj tam gotowke. Mozesz tez te pieniadze zainwestowac u jakiegos europejskiego brokera co byloby najlepszym rozwiazaniem jako ze nie ma sensu trzymac luzem jakichs sensownych pieniedzy. Brokerzy czesto gwarantuja jak banki np. moj Degiro (tez dostepny w PL) to praktycznie konto bankowe z ktorego moge kupowac akcje i inne rzeczy a nawet mam u nich kredyt.

ukonczenie gry + budki nero + moze kilka hord do wyczyszczenia. Z tego co pamietam to wpadlo dosyc szybko zanim jeszcze zrobilem 100%.

U mnie od czasu koronawirusa te kasy wygladaja jak przyczolki na plazy w Normandii wiec za duzo gimnastyki z placeniem zegarkiem bo jakos nie widze siebie wsadzajacego lape za jakies fortyfikacje z plesky

widze ze tutaj tez klasyka biznesu, kazdy madry wiedzial jak sie skonczy i chetnie feruje wyroki, podczas gdy jeszcze rok temu sam krzyczal ze nie miec kredytu to glupota bo odkladac sie nie oplaca i teraz sie oplaca kupowac mieszkanie jak nigdy xD

Dziwny rok byl to dla mnie pod wzgledem gierkowym. Sumujac wszystkie tytuly to licznik zatrzymal sie na 21 w tym jedna gra nieukonczona (Mortal Shell ktorego raczej nie ukoncze bo jest slaba gra). Raczej jestem graczem ktory gra w 15-20 gier rocznie wiec tak standardowo bym powiedzial, ale tak sie tym razem zlozylo ze poczatek mialem bardzo szybki bo testowalem gierki z PS NOW to mylsalem ze sie licznik zatrzyma. na 30-40. Rzecz w tym ze od Premiery D2R gralem tylko w Diablo i calutki Q4 spedzilem nad jedna gra nabijajac bodajze 200-300h co w moim przypadku jest bardzo rzadkie, nawet w gry z ogromnym replayability nie wychodze ponad 100h zazwyczaj. Pod wzgledem jakosciowym to rok byl dla mnie tragiczny, jako ze D2R to moje goty samo mowi za siebie. Co prawda nie gralem w RE8 ale nie sadze zeby to cos zmienilo w postrzeganiu gier wydanych w 2021. Zero premier na ktore czekalem, nie kupilem ani jednej gry day one. Co prawda czekalem na Elden Ring ale zostala przelozona. Nie chce mi sie wymieniac gier ktore ogrywalem i czy ktoras przykula moja uwage, bo tak w sumie nie bylo i nie ma co wspominac. Tylko pozostaje miec nadzieje ze w 2022 bedzie o wiele lepiej pod tym wzgledem ale jakos sie specjalnie nie zanosi.