Il Brutto

1.05 naprawil moj problem z crashem w misji od Judy ale nie zmienil nic w kwestii misji fabularnej. Moze ktos napisac jak to uwas wygladalo odnosnie ostatniej misji gdzie:

No taki bardzo sredni i liniowy, nie rozumiem tej podjarki wiekszosci ludzi. Do Rivera i Peralezow sie nie umywa.

Respec jest do kupienia u ripperdocow (chyba kazdego) E-Tabula Rasa sie nazywa i kosztuje 100k. Troche za duzo jak na moj gust zwlaszcza ze nie da sie znalezc ani jednego darmowego.

Czy ten 1.05 jest dostepny tez na PS4 czy wycofane razem z gra? Zanim ten refund dostane to troche czasu uplynie.

Ostatnio po wielu latach natknalem sie na cielawostke ze gra w ktora sie zagrywalem na PSX nigdy nie istniala, mowie tu o brutalnej bijatyce Thrill Kill. Zaskoczylo mnie to bo u mnie na osiedlu bardzo popularna byla na verbatimach, mysle ze miala niezly potencjal zwlaszcza do multi.

Czytam temat i przecieram az oczy, typ sie pyta CZEGO WY SIE SPODZIEWALISCIE JAK SMIECIE WYMAGAC? xD No nie wiem ja sie spodziewalem gierki na jakies 40 godzin, dostalem na 20. Spodziewalem sie topowej fabuly z wyborami dostalem prosta historie bez zadnych wyborow. Spodziewalem sie tez jakichs ciekawych mechanik, dodatkow i mozliwych roznych styli gry, dostalem chuja do dupy. No spodziewalem sie rowniez ze bedzie dzialac ale jak tak moglem. Cykle artykulow na wyborczej, wszystkie media hypujace, pierdolenie ze typeczek juz 175h gra i nie widzi konca xD

Dobrze jednak ze te bugi sa bo jakby dzialalo plynnie to by przez pol roku nie mozna bylo zlego slowa powiedziec na tego sredniaka i bylby wiekszy pierdolec w temacie niz na premiere RDR2.

To niezly patch.

Jak sie na spokojnie zastanowic to fabularnie taki Deus Ex HR byl lepszy. Calkowicie pomijajac temat technikaliow to i tak mamy gierke taka 6/10 ktora nie oferuje w zasadzie nic, nawet nie to ze nic nowego, po prostu pusty swiat. Niezle musieli sypnac groszem za te cala kampanie reklamowa typeczkom co pierdola ze nigdy nie grali w nic lepszego, nawet Stanowski z weszlo cos tam nagrywal o tej grze.

Nie moge popchnac fabuly to mysle ze chociaz dokoncze romans z Judy i kurwa jak juz do mnie dzwoni to zawsze pod koniec rozmowy crashuje i jest blue screen. Nie mam juz sily poddaje sie.

35 euro na miesiac, mam roczne zuzycie na poziomie 750kWh.

Odnioslem to samo wrazenie i wydaje mi sie albo oni to wycieli zeby zdazyc z premiera, albo oni w pewnym momencie zaczeli robic te gre od nowa bo jezeli 7 lat zajelo im robienie pustej gry to cos tu jest nie tak. Daleki jestem od oceniania gry na podstawie dlugosci robienia i pamietam jaka zenade odstawiali recenzenci z Alan Wake ktorzy obnizali oceny bo jak na 6 lat produkcji to za slabo. Ale tutaj cos musi byc na rzeczy.

Ja to bym w ogole chcial skonczyc gre, nawet nie mysle o platynie xD boje sie ze zaden patch tutaj nie pomoze bo poziom zabugowania tutaj to juz jest inna liga niz w normalnych grach. Wczesniej wspominalem ze mi sie UI z misji glownej zabugowalo na ekranie i biegalem ciagle z R2 to shoot i 5 innymi ikonkami po prawej strony, wczytanie gry nic nie dalo tak jakby sie ten glitch zasejwowal. Dopiero dzisiaj czyli po okolo 10 godzinach gry zniknelo i mam normalny widok.

No i najwiekszy mesjasz tamtego roku czyli Days Gone. Jak sobie tak przypomne jak wszyscy gadali jaki to sredni rok, nic szczegolnego nie wyszlo, w przyszlym roku to dopiero bedzie mordo, a tutaj sie okazuje dokladnie odwrotnie.

No i chuj no i czesc, nie moge ruszyc fabuly, gralem ze 3h robiac misje poboczne, skipujac czas i ciagle nie moge dostac misji glownej juz na samym koncu. Ale mnie ten gniot wkurwil oby te gnoje z cdp zdechli raz na zawsze, growy mcdonalds.

Bylo streszczenie gdzies wyzej i wyraznie podkreslone ze straszny inwestor ktory pytal tylko o pieniadze i nie byl zainteresowany jakoscia produktu. No kurwa bardzo dziwne ze ktos kto wyklada pieniadze oczekuje zwrotu, teraz bedzie demonizowanie wydawcy i inwestorow, co zreszta nie jest zadna nowoscia.

Czy fabula jest jakas wybitna? No nie powiedzialbym, nie ma tu niczego na poziomie questu z Baronem, nie ma niczego jakos szczegolnie zaskakujacego. Jeszcze co prawda nie widzialem zakonczenia ale nie spodziewam sie niczego specjalnego. Poboczne questy dla kilku postaci sa bardzo dobre. Najbardziej mnie boli to ze main quest jest na 20h.

Jeszcze jak, warto dodac ze zacznie sie w bardzo klimatycznej miejscowce, tutaj male ladne miasteczko, a skonczy w sterylnych laboratoriach pod ziemia.

Ja bym chcial zeby w ogole byli na tych ulicach poza kilkoma punktami. Zeby sprawiali ze to miasto jest zywe. Ale nie dosc ze nie ma jakichs losowych npc a jak sa to przenikaja przez sciany, to jeszcze zero interakcji z glownymi npc, ze nie mozesz zadzwonic telefonem i pogadac z jakas wazna postacia w dowolnym momencie bo nigdy nie odbieraja. Podejrzewam ze to tez zostalo wyciete. Mnie to interesuje bardziej niz jakies tunningowanie samochodow, ktore tez swoja droga zostalo wyciete, bo robi wiecej dla klimatu i odbioru gry. A dostaje kurwa puste miasto i historie na 20h bez fajerwerkow. To ma byc ten potezny rpg?

Dzisiaj natrafilem na bossa w glownej misji fabularnej gdzie musialem zmniejszyc poziom trudnosci, gram na hardzie i to jest niewykonalne zabic go w 15 fpsach na tak malym obszarze, to jest jakis zart. W ogole nagle po dojsciu do pewnego momentu mam pusty quest log w miejscu gdzie sa questy glowne, boje sie ze to bug i wszystko poszlo sie jebac. No chyba ze nagle ktos zadzwoni za jakis czas jak bede robil poboczne.

Tak z innej beczki - bawicie sie w ogole w jakis build? Ja w sumie nie i te punkty wydaje losowo, grajac na hardzie mysle ze moglbym przejsc gre nie wydajac zadnych punktow i niewiele by sie zmienilo.

Pewnie Od siebie polecam robienie questow dla Rivera.

No i elegancko akurat bedzie grane na wielkanoc.

Oprocz tony gowna w sensie zapychaczy pobocznych sa tez bardzo fajne chain questy, przed chwila robilem jeden chyba z godzine, dopoki nie dostalem bule screena

27? Na poprzedniej stronie tez ktos skonczyl w okolo 25. Z tego co pamietam to mialo byc krocej niz w W3 ale sie spodziewalem z 35-40 a tu pewnie zaraz sam bede konczyl.