-
Postów
3 074 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Il Brutto
-
Właśnie ukończyłem i splatynowałem dwie gierki - GoW i Spiderman. Spajdermen wszedł jako pierwszy bo znowu kierowałem się zachwytami z forum. No trzeba przyznać, że to poruszanie się bardzo przyjemne i innowacyjne. Obawiałem się samego gameplayu jak w InFamous który dla mnie pod tym względem był słaby i w ogóle nie dawał radości z gry. Tutaj poruszanie się świetne, walka poprawna. Gorsza jednak niż w Batmanie, gadżety takie że w sumie mogłoby ich nie być, trochę dużo chaosu. Klimat nawet dawał radę, chociaż znów wolę mrocznego Batmana o wiele bardziej niż ironicznego śmieszka. Świetne odwzorowanie NY, prawdziwe miejscówki. Minus to te wszystkie znajdźki z których tylko część była przyjemna a część to koszmar jak np. przerywanie zbrodni, pod koniec to już prawie się porzygałem. Nie mam przez to ochoty na żadne DLC. Solidna gierka takie 8/10. Po GoWie się spodziewałem dobrej gry ale nudnawej bo nie lubię slasherów a tu się okazał mesjasz tegoroczny i świetna gra. I nawet mimo tego, że już mnie drażnią te nordyckie klimaty po Wiedźminie czy Skyrimie, to tutaj było ciekawie i fabułę śledziłem z zaciekawieniem. System walki bardzo mi się podobał, szkoda tylko, że nie wyszło z bossami ale walkirie nadrabiają. Fajna sprawa z tym endgamem, po przejściu gry jeszcze troszkę przyfarmić ale w granicach rozsądku i rozprawić się z opcjonalnymi, bardzo silnymi przeciwnikami. 9/10.
-
Jak chcesz robić platynę bez zbędnego wysiłku to musisz najpierw wykupić wszystkie kostiumy, zdobyć pucharek a potem wczytać sejva i maksować gadżety. Jak zrobisz najpierw gadżety to żeby kupić jeszcze kostiumy musisz wbić niektóre wyzwania na złoto a to jest trudne. W sumie to mi jeden pucharek został do platyny z przerywaniem przestępstw i jest ich tyle, ze chyba tego nie skończę.
-
O Aztekach spekulowano przed ujawnieniem Sekiro, że to niby ta gra będzie w takich klimatach. Pewnie się nic takiego nie wydarzy a w sumie szkoda bo jeszcze takich klimatów nie widzieliśmy a nie fajnie by było żeby BB2 był grą na miarę DS2 (bo w utrzymanie takiego poziomu nie wierzę).
-
Hype na grę, którą kupiliście, ale szybko przestaliście grać...
Il Brutto odpowiedział(a) na Mendrek temat w Graczpospolita
Raczej nie. Chociaż Nioha ograłem na spokojnie bez zirytowania, ogram pewnie Sekiro. Swojego czasu na PSX namiętnie się zagrywałem w JRPGi ale jak już na PS2 pojawił się voice acting to Tidus mnie wyleczył i od tamtej pory nie sięgam po takie gierki. -
Hype na grę, którą kupiliście, ale szybko przestaliście grać...
Il Brutto odpowiedział(a) na Mendrek temat w Graczpospolita
Yakuza 0. Tyle ochów i achów co się naczytałem w temacie to spodziewałem się poważnego mesjasza, niektórzy się strasznie rozpływali nad tą serią. Miało być wszystko, wybitna historia, dobry gameplay i w ogóle sam miód. Wracałem do domu z moją kopią to sobie nawet suszi kupiłem dla lepszej wczuty. Do dzisiaj jest to jedyna gra której nie ukończyłem na PS4. Właściwie to prawie zawsze kończę grę, nawet srogie crapy. Tutaj dosłownie wszystko było chu.jowe. Najważniejsza rzecz czyli fabuła była po prostu tragiczna, groteskowa historyjka i postaci. Grę ostatecznie porzuciłem chwilę po objęciu sterowania panem Goro. Już te cutscenki z nim w roli głównej dały mi za dużo zażenowania. Już nawet nie wspominam o technicznych aspektach gry jak np. te je.bane pikanie i nieartykułowane dźwięki wydawane przez pobocznych NPC. Moje zdanie na temat tej serii jest takie, że gdyby to nie wyszło w Japonii tylko w Europie to po pierwszej częsci studio by zbankrutowało a developerów by ukrzyżowali. No ale Chińczyki uuuu sensej pije zieloną herbate w altanie, musi być dobre 40/40. Kiedyś sprawdzę kto to tak zachwalał tę gierke i go pozwę o odszkodowanie 39 euro i za straty moralne. -
Nie rozumiem jak dla kogoś abonamentowy model może być wadą skoro w porównaniu z platformami oferującymi kupno pojedynczych odcinków czy sezonów to ten abonament wychodzi jak za darmo. Przykładowo miesięcznie za Netflixa płacę 7.99 euro a na Amazon Prime mimo, że płacę abonament ale to głównie za sklep, to ceny kształtują się w granicach 3 euro za odcinek i hurtowo 15 euro za sezon (10 odc.) Homelanda. No raczej na odcinek za 20 groszy to nie ma co liczyć.
-
No przeciez szukam. I tyle widzę.
-
W ogóle go nie widzę, ani jednego sezonu. Widzę za to Sons of Anarchy którego pamiętam, że w ogóle nie było. Nie wiem czy ja mam jakieś bugi czy to zmiana polityki.
-
Czy na polskim Netflixie nie ma już Raya Donovana czy mi się coś popsuło? Chciałem ostatni sezon obejrzeć i nie widzę w ogóle tego serialu.
-
Glenfiddich albo Glenmorangie. Nie próbować Taliskera. Ardbega też nie.
-
Będziesz musiał usunąć 1 kielich żeby odpalić ostatni loch. Ale to dopiero później. Jeżeli chodzi o materiały do tworzenia kielichów to da się je farmić w lochach, chociaż większość powinna wpaść naturalnie, można tez kupować troche za insight. Jest jeden wyjątek i to jest living string. Polecam sprawdzić w necie gdzie się go znajduje bo to nie jest oczywiste. Jak nie masz tego przedmiotu to nie idź do NG+ bo będziesz musiał posunąć fabułę prawie do samego końca.
-
Ostatnio na raz kupiłem RDR, GOW i Spidermana, myślałem co by tu ograć jako pierwsze i oczywiście padło na RDR, później spider a GOWa zostawiłem sobie na koniec bo widziałem jakieś narzekania tutaj. W zeszłym tygodniu dopiero znalazłem czas na GOWa a tu taki mesjasz Mimo że nordyckie klimaty mi się przejadły to i tak wciąga od początku do końca. Jedyne co drażni to te dialogi Janusz of War, ku.rwa czasami to już tylko brakowało żeby zaczął pier.dolic, że kiedyś to było i że nie kupi mu kebaba bo za tyle hacksilver to można kilo kiełbasy mieć.
-
Ten 32" jednak dla mnie za duży, 2x27 albo i 2x24 by mi bardziej odpowiadało. Filmów na kompie i tak nie oglądam, słuy mi głównie do klepania kodu a na jednym ekranie trzymam jedno okno, nigdy nic na obu. Tak poza tym to czy MP 13 w ogóle ciągnie 2x4k? czy ma ograniczenie do jednego?
-
Jakieś godne polecenia monitory 4k do Macbooka Pro? Postanowiłem się pozbyć PC raz na zawsze i zmontować jakiś fajny setup w oparciu o Macbooka, szukam teraz jakiegoś fajnego monitora 24-27" najlepiej. A druga sprawa: https://eu.hengedocks.com/pages/vertical-macbook-pro-2016 używa ktoś? Dobrze się sprawuje?
-
Mogli dodac chocby jakies planowanie napadow jak w GTA5, rozne metody skoku na bank, czy chcesz po cichu czy moze wjezdzasz z drzwiami. Mozna zawsze dac wybory czy chcesz zalatwiac co pokojowo czy chcesz moze zabijac wszystko co sie rusza, moznaby sie poskradac, kazac koledze odwrocic uwage itp. Ale kur.wa nie, wszystko konczy sie masakra po czym spie.rdalasz na koniu i z kolejnych odnog dogania cie kilku wrogow na koniach. I tak w kolko, no ku.rwa pozniej idziesz dac nauczke zolnierzom i mowia twoi kompani ze nikogo nie zabijamy tylko wytarzamy w pierzu, myslisz sobie fajna misja bedzie, ale oczywiscie nie bo konczy sie kolejna jatka.
-
Wszedł cały sezon dzisiaj i jest dobrze jak zwykle. Trzyma wysoki poziom, chociaż tutaj nie ma takiego napięcia jak w kolumbijskim bo w sumie to nie idzie o tak wielkie pieniądze i wszystko się rozkręca. W sumie to zakończenie dla wnikliwych widzów będzie znane bo w kolumbijskim było mówione o tym chyba nawet nie raz. Ciekawe jak się to będzie rozkręcać dalej, bo te sezon jest takim pół prequelem i wydany jako zupełnie oddzielny serial czy spin off. Akcja dzieje się bodajże w trakcie 2 sezonu Narcos. W 3 sezonie Pena dostał propozycję pracy w Meksyku i to były już lata 90te, ciekawe czy teraz będą wydawać następne części Narcos Mexico i po pewnym czasie wrócą do zwykłego i dadzą 4 sezon z Pena. W każdym razie jakby się ktoś zastanawiał to nie ma sensu dłużej tego robić tylko oglądać.
-
Aktywnosci z kolegami licza sie tylko do trofeum, do 100% nie. 100% jest niepomijalne z tego co sie orientuje.
-
Ja nie moge pojac jak budujac takiego sandboxa nie dali mozliwosci wykonywania tych misji na rozne sposoby. Kazda z nich konczy sie taka sama jatka. Pozniej z biegiem fabuly jak widzialem cutscenki i postaci mowiace "dobra panowie tylko ich nastraszymy, nie bedziemy nikogo zabijac" to parskam smiechem bo wiem ze misja i tak skonczy sie rzeznia a po wszystkim bede uciekal konno i przy kazdym wiekszym zakrecie bedzie najezdzalo 2-3 wrogow.
-
W sumie potwierdzam bo widziałem 3 sezony i fajnie się to ogląda. Poza tym nie wiem czemu nikt tutaj nie polecał The Sinner, całkiem dobry kryminalny serial. Nie ma tego na polskim Netflixie?
-
Kielichy są niezależne ale jeżeli chcesz, żeby stanowiły wyzwanie to powinieneś zacząć relatywnie szybko. Pierwsze trzy po zakończeniu fabuły to zerowe wyzwanie, najlepiej zaczynać bodajże w okolicach Amelii. Reszte możesz spokojnie przechodzić po skończeniu gry albo w NG+ bo i tak są bardzo trudne.
-
Widzę że znowu musieli wcisnąć jeden taki sterylny poziom, w tym wypadku Isle of Sgail. W poprzednim to była Japonia, zdecydowanie najgorsza mapka. Ale za to pozostałe się zapowiadają dobrze, ciekawe czy coś dorówna włoskiemu miasteczku z jedynki.
-
Może jednak jakaś szansa jest, że coś tam wcisną na te puste tereny z części pierwszej. Bo dziki zachód mimo wszystko nie ma takiego potencjału jak nowoczesne miasto i nie będzie można doić w nieskończoność. No bo co tam mogą jeszcze dodać? Latanie zeppelinem?
-
Spróbuj u trappera, on ma do sprzedania pełne outfity i tam są z długimi płaszczami i ta kurtka z frędzlami tez jest jak dobrze pamiętam.
-
Tak jak piszesz. Epilog na pewno musi być rozbudowany bo już w nim jestem i pokazuje 76% story. Niestety fabuła jakoś szczególnie mnie nie zachwyciła ale to raczej kwestia gustu. Ma swoje momenty ale też ma jak dla mnie słabe chwile. Później jeszcze bardziej się wdaje we znaki ten brak szybkiej podróży jak trzeba się wracać długimi trasami. Poza tym każda misja jest schematyczna i brak jest jakichś możliwości wyboru ale nawet urozmaiceń, bo za każdym ale to każdym razem jak już dojedziesz na miejsce to wywiązauje się walka a po walce ucieczka, tak samo najeżdżają kolejne fale wrogów na zakrętach itd. No i jeden wielki znak zapytania dla mnie, uwaga spoiler delikatny
-
Ruszyłem dalej z fabułą i jest lepiej, powiedziałbym nawet że dzieje się jak w Uncharted. A dla sentymentalnych jest motyw jak z wjazdu do Meksyku