W tym roku przypada dla mnie 20 rok szanowania marki. Pierwszego xboxa ściągałem ze Stanów bo nue było u nas dystrybucji i z dostępnością też był problem zresztą podobnie było z ps one czy Dreamcastem które też miałem z importu. Xbox od samego początku jawił się jako najmocnieszy sprzęt na rynku, począwszy od grafiki poprzez możliwości sieciowe, pirackiego xlinka dzięki któremu można było szarpać dajmy na to w far cry, futurystyczny i bardzo funkcjonalny jak na tamte czasy dash i otwartą strukturę która pozwalała wszelkiej maści moderom na tworzenie programów które zwiększały funkcjonalność wspomnianego dasha. Z gier, wiadomo, najbardziej w pamięci utkwiło pierwsze Halo które w wersalkowym coopie skatowałem kilkadziesiąt razy i ten pamiętny level z flood który przypominał ucieczkę z Aliensa2 Zresztą dobrych gier na pierwszej generacji nie brakowało i zawsze wypadały zdecydowanie lepiej względem konkurencji z oczywistych powodów bo Ps2 było starsze hardwarem. To były czasy potwornego piracenia, gier na xboxa było w sklepach jak na lekarstwo za to u mirków kupowałem wszystko jak leci i ogrywało się większość bo to też czasu było pod dostatkiem.... Kiedy sprzedawałem konsolę po przesiadce na x360 to był to komplet z ponad setką gier, kierownicą padami fat, sl8m itd. Zawsze miałem większy sentyment i sympatię do konsoli m$ poprzez wszystkie generacje, jak to wytłumaczyć? chyba właśnie tym fenomenem i bardzo udanym startem pierwszej generacji tejże chociaż na przestrzeni lat miałem wszystkie sprzęty dostępne na rynku to zawsze sprzęt m$ stawiałem i będę stawiał jako sprzęt pierwszego wyboru. TAK jestem botem i jestem z tego dumny