-
Postów
2 841 -
Dołączył
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Absolem
-
Tak cisnę ten nowy utwór no i jak najbardziej zgadzam się z @nero2082 zamysł to przerobiony Sulfur ale... Dla mnie Sulfur jest przykładem tego czegoś co posiadają chłopaki chcąc napisać chwytliwy utwór, jest tu wszystko bez żadnych niedomagań, utwór kompletny, wpadający w ucho, ale ciężki z fajnym tekstem, nawet refren nie kaleczy. Gray chapter bardzo mi podszedł ale uważam że daje się odczuć brak Joeya w składzie kompozytorskim. Uważam też że dla niektórych kapel lepiej jest wypuścić płytę z partyzanta bez szumnych zapowiedzi, odniesień do najlepszych albumów w dyskografii tylko (pipi) i już, mam też wrażenie że podobnie kiepsko będzie z nową płytą Toola, chociaż tam są muzycy z innej półki więc na pewno zrobią coś ciekawego. Po tych dwóch utworach hype mi zleciał zupełnie i cieszę się że na Mystic będą jeszcze bez nowej płyty.
-
Nowy singiel stone sou... Tfu slipnkot Heavy and anger as Iowa...
-
Niech zdechną obie BTW " Mój stary to fanatyk wydawania płyt. Pół mieszkania za(pipi)ane wezwaniami od komornika najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżące na ziemi ponaglenie czy groźbę skierowania sprawy do sądu xD. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takiej rozprawie. Tydzień temu poszedłem z klasą na wycieczkę do sądu to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to wskazała numer sali xD bo myślała, że znowu stary w opałach. Druga połowa mieszkania za(pipi)ana Hermh, Abused Majesty, Lost Soul xD itp. Co tydzień ojciec robi promocję w sklepie online, żeby sprzedać wszystkie zalegające nakłady i pospłacać długi. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into PayPal bo myślałem, że trochę ułatwi mu to życie, ale teraz nie dosyć, że nikt dalej nie kupuje to jeszcze siedzi na obsłudze klienta i kręci (pipi)burze z pracownikami że jak to grożą mu pozwami. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wy(pipi)ić klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie w(pipi)ił to założyłem fałszywą skrzynkę i go trollowałem pisząc w mu maile jakieś typu ma Pan tydzień na spłatę albo zajmiemy Panu firmę. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Przy jedzeniu zawsze (pipi)i o planach wydawniczych i za każdym razem temat schodzi w końcu na Krzysztofa S., ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr pomawiajo tylko psujo opinię hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie się na(pipi)ać żeby się uspokoić. W tym roku sam sobie kupił na święta nowy habit do zespołu. Oczywiście do koncertu nie wytrzymał tylko już wczoraj go rozpakował. Ubrał się w ten swój cały strój i siedział cały dzień na bosaka na środku mieszkania. Obiad (kiełbasa) też w nim zjadł [cool][cześć] Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny to stary jako prezent wziął mnie na sesję zdjęciową zespołu żebym udawał jednego z nich. Super prezent (pipi)o. Pojechaliśmy gdzieś wpizdu za miasto, dochodzimy na miejsce a ojcu już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Rozłożył cały sprzęt, oprawę, kadzidło itd i siedzimy nad trumną i patrzymy na świeczki. Po pięciu minutach mi się znudziło więc włączyłem discmana to mnie ojciec (pipi)nął plastikową czaszką po głowie, żebym nie odpierdalał bo ma być rytualnie. Jak się chciałem podrapać po dupie to zaraz 'krzyczał szeptem', żebym się nie wiercił bo szeleszczę i niszczę duchową aurę. 6 godzin musiałem stać w bezruchu i trzymać jakąś (pipi)aną ikonę jak w cerkwi. Urodziny mam w listopadzie więc jeszcze do tego było zimno jak sam s(pipi)ysyn. W pewnym momencie ojciec odszedł kilkanaście metrów i się spierdział. Wytłumaczył mi, że trzeba pierdzieć poza kadrem bo inaczej będzie widać na zdjęciu. Wspomniałem, że ojciec ma kolegę Artura z którym tworzy zespół. Kiedyś towarzyszem do grania był hehe Krzysiek. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z żoną Bożeną na prawosławną wigilie do nas itd. Raz ojciec miał imieniny Krzysiek przyszedł na hehe kielicha. Na(pipi)ali się i oczywiście cały czas gadali o planach zespołu. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczęli drzeć na siebie mordę, czy generalnie lepiej grać fajną muzykę czy inwestować w oprawę i merch. >WEŹ MNIE NIE W(pipi)IAJ KRZYCHU, WIDZIAŁEŚ TY KIEDYŚ JAKIE ADAM MA GADŻETY? CHAPS I KIESZEŃ PEŁNA! >(pipi)A BARTEK LUDZIE MUZYKI SŁUCHAJĄ >CO TY MI O MUZYCE (pipi)ISZ JAK LEDWO TREMOLO POTRAFISZ ZAGRAĆ. MERCH TO JEST KRÓL INTERESÓW JAK LEW JEST KRÓL DŻUNGLI! No i aż się zaczeli na(pipi)iać zapasy na dywanie w dużym pokoju a ja z matką musieliśmy ich rodzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontakt. W zeszłym miesiącu zadzwoniła żona Krzysia, że Krzysio kontynuuje zespół na własną rękę. Odebrała akurat matka, pozdrowiła, odkłada słuchawkę i mówi o tym ojcu, a ojciec >invoicing but never investing Tak go za tę muzykę znienawidził."
-
Koniec końców udało się trafić Scotta Aspecta 930 model na zeszły rok w fajnej cenie. 29 calowe koła robią swoje, pro bikerem nie jestem ale w lesie rower idzie jak piorun.
-
rozi mówi że bojówki przejdą ale bermudy już nie
-
To nie jest muzyka
-
Ten cudowny prymitywizm przypomina mi historię ze srającym psem w galerii sztuki. Co kto lubi ale dla mnie to tak jakby dać gitary i mikrofon losowo wybranym ludziom z widowni.
-
Tak jak pisałem byłem na nich pierwszy raz, dla mnie setlista kompletna ale nic nowego. https://www.setlist.fm/setlist/mga/2019/b90-gdask-poland-1390d9d1.html
-
Mgła w B90. Doombringera niestety ominąłem, Revenge do mnie zupełnie nie trafia, je.banina bez ładu i składu, jakimś tam muzykiem jest chyba tylko perkusista, reszta zespołu gra co im się podoba jezeli w ogóle można to nazwać grą. Mgła to absolutna czołówka black metalu na świecie, pierwszy raz widziałem ich na żywo i na pewno nie ostatni. Merch na bogato, jest wszystko w bardzo przystępnych cenach.
-
Jesteś kaowcem? Ze mną by zdechli przez to dofinansowanie.
-
JakTO?
-
-
Ale bez zapalniczki?
-
Ależ to gniecie jaja
-
Jeszcze parujący Abbath, bardzo Immortalowy i o to chodzi.
-
Pogoniłem mojego Scotta scale 670 i rozglądam się za czymś nowym, tego spcjalized sobie odpuściłem, wpadło mi w oko coś takiego https://sklep.zuchlinski.com.pl/rower-scott-aspect-930,121,27771.html Co myślicie?
-
Troszkę nowości/staroci z ostatnich zakupów Marduczka wziąłem bo trafiło się za śmieszne pieniądze, PD unikam ale Rom to dla mnie najlepsza płyta w dorobku, warto mieć pierwszy press. Na Imperatora czaiłem się od dawna ale cena skutecznie odstraszała ale udało się i jest, Vltimas dla mnie solidny kandydat do płyty roku, pięknie wydany box Triptykon na trzech dziesiątkach, jakość dźwięku wbija w kanapę. Jedna z najważniejszych płyty w historii BM RSD bardzo kiepski jeżeli chodzi o asortyment w tym roku ale coś tam wpadło, Komedy mam sporo a ten różowy już dzisiaj jest rarytasem i ludzie się o niego tłuką. Reedycja 2paca za śmieszne pieniądze w empiku plus pierwszy press Republiki w idealnym stanie, łącznie z insertem, dosyć ciężki do trafienia ale co tam Obywatel Ciechowski to jeden z najlepszych tekściarzy w historii Polskiej muzyki rozrywkowej.
-
Nowy Darkthrone. Bardzo ich cenię i szanuję, tym singlem kupili mnie z miejsca tak jak zwykle zresztą.
-
Zazdroszczę, jak calak? I gdzie zamawiałeś że taka miła niespodzianka?
-
Płyta sama w sobie to chyba szczytowe osiągnięcie Immolation, realizacja i mix tej płyty jest wręcz obłędny. Jeżeli ktoś z Was planuje zakup sprzętu pod mocne, szybkie i rozdzielcze granie polecam użyć tej płyty jako referencyjnej. To jest chyba najlepiej zrealizowany death metalowy album jaki słyszałem.
-
Nowy Kampfar, wchodzi za(pipi)iscie jak zwykle.
-
W tym roku będzie podwójnie, na Slayerze i październik.