Szukam dwóch horrorów z ery VHS:)
1. Wydaje mi się, że film podzielony był na kilka historii. W jednej z nich był koleś, który gadał do lustra (coś jakby złe ja). W następnych scenach było pokazane jak stojąc na przejściu dla pieszych wpycha jakąś dziewczynę pod nadjeżdżający autobus. O ile mnie jeszcze pamieć nie myli to była też (już w innej historii) scena gdzie ludzie chodząc po lesie znajdują coś ala statek kosmiczny.
2. Bardziej niż horror było to chyba jakieś tandetne sci-fi. Więc jest sobie para która udaje się do czegoś ala park narodowy (mnóstwo kraterów). W pobliżu ląduje statek kosmiczny, z którego wychodzi olbrzymi homaro-podobny kosmita ze swoim przy*upasem. Pamiętam, że potwór ten mordował ludzi w taki sposób iż pozostawały po nich same szkielety. Pod koniec filmu zabił faceta z ww. pary, a pokonała go dziewczyna wprowadzając go na jeden z kraterów, który spalił kosmitę. Po zabiciu, wszystkie jego ofiary wróciły do życia.
Kojarzy ktoś te filmy?