Odin91

ja używam special grindów i manuali tylko z racji tego, że są kozackie no ale jadę na nich tyle ile bym jechał na zwykłym, czyli króciutko, tak jak mówisz, bo najważniejszy jest mnożnik, więc trzeba po prostu czesać te triki ile się da w jak najkrótszym czasie. No ale to się jeszcze okaże, potestuje czy rzeczywiście special grind/manual to tylko fajnie wyglądające wydmuszki, czy jest jakiś sposób na efektywne wplecenie je w grube combo.

Dlaczego? Bo trudniej się utrzymać?

A ja się cieszyłem jak ostatnio w 1 combo wbiłem pół miliona Mam wrażenie, że byłem w to 5x lepszy za gówniaka. No ale mapki wszystkie zaliczone, teraz czas na czesanie czelendżów i na końcu skupię się na wbijaniu absurdalnych wyników. Oczywiście kariera skończona legendarnym i najlepszym w historii Mullenem

W każdej części tak było i w tej również tak będzie - na trailerze widać jak Crash ucieka przed T-rexem :)

Tak generalnie, to gry polegają na tym, że mają czymś przykuć uwagę gracza - w grach fabularnych to najczęściej historia + gameplay, w sportowych gameplay i ew. odwzorowanie realizmu w grze, a w takich arcade'owych wyścigach - gameplay, grind best time'ów i content do odblokowania. Przecież jakbyś dostał to wszystko na początku gry, nie miałbyś motywacji, żeby w niej cisnąć po coś. Dali nam Grand Prix, mnóstwo pierdół, które można odblokować, chociaż nie trzeba - osobiście mam sporo kółek, kolorków, skinów i nie czuję zbędnego parcia na odblokowanie 100% contentu. Bo powiedzmy sobie szczerze, to tylko kosmetyka i większej różnicy nie robi, czy masz niebieskie kółka, sticker Cortexa, platynową farbę czy skin Geralta z Rivii Masz ochotę, to będziesz cisnął i miał co odblokowywać. Wolę tak, niż dostać wszystko na początku i nie mieć żadnej motywacji do zajmowania wysokich miejsc Aczkolwiek nadal minus dla Beenox za słaby system online - tj. gra się spoko, fixują bugi więc ok, ale brak prowadzenia sensownych rankingów np. regionalnych(chciałbym wiedzieć ilu Polaków stoi wyżej ode mnie w rankingu czy w Time trials), brak możliwości customizacji rozgrywki przez hosta(mógłby np mieć możliwość wypieprzyć wszelkie dopałki, albo ustalić większa ilość okrążeń - a to wszystko tylko w opcji zapraszania znajomych ;/), chciałbym może podejrzeć ranking osób z którymi gram, bo tak to mogę sobie tylko popatrzyć na nick i skin, nie wiem czy mam do czynienia z wymiataczami, czy leszczami z podstawówki, brak jakiegoś chata w matchmakingu albo chociaż emotek... nooo ten online mógłby być jednak sporo lepszy. Nie jest zły, ale mało dopracowany. No i taki leciutki zawód - liczyłęm, że skin skrzynki będzie robił cokolwiek w formie cieszynki z wygranego tracka, a tu... nic. TNT ani Nitro nie wybuchają, drewniana skrzynka mogłaby się chociaż otwierać, stalowa może podskakiwać - lenie w Beenox Mimo to, remake ocierający się o perfekcję, dla mnie bardzo mocne 9+/10, może nawet 10-/10

Ej, moje time triale z sieci też znikły i chyba po prostu Beenox zrobił porządek - bo w Local jak najbardziej są Strzelam, że to efekt wielu próśb fanów o "naprawę" tych oszukanych przez bugi/exploity czasów. Dzięki, chłopaki - dzisiaj pocisnę resztę plansz i poszukam skrzynek

To na papus pyramid czy Coco park ze ścianą - trzeba jakoś specjalnie wjechać? Kiedyś próbowałem na trasie Coco i po paru próbach dałem sobie spokój, myślałem, że zrobili na to fixa. Na czym ten trick polega? Wydaje mi się, że jeszcze całkiem niedawno rampą w Sewer speedway działała nieco gorzej, przy biciu czasu deva ani razu nie miałem problemu z wybiciem się a i fakt, póki co nie ma najbardziej wkur'wiającego buga z kolizjami z rampą! Jeszcze się okaże przy biciu czasu w cyrku, bo tam notorycznie w jednym miejscu mnie przyszpilało, ale jest zauważalny progres. Btw, lab assistant bardzo spoko. Co do zdobycia postaci skrzynki - tylko w single race da się ją zdobyć? Trzeba ten wyścig wtedy wygrać? Da się gdzieś podejrzeć na jakiej planszy mam to już zdobyte, czy po prostu muszę pamiętać na jakiej planszy skończyłem?:)

U mnie póki co - pierwsze 4 plansze łyknięte. Kanały z tymi beczkami potrafią niemiłosiernie w(pipi)ić, ale fajnie, że naprawili już całkiem tę rampę i można było podpatrzyć jak z niej najefektywniej skakać. Co do rekordów z Crash Team Ranking: Nie rozumiem jak takie odbijanie się od ściany nie jest traktowane jako exploit - bardzo mocno nie sądzę, że to zamierzona część mechaniki jazdy ;/ Potem ludzie kombinują jak i od której ściany można się odbić, żeby urwać sekundę czy dwie czasu, po mojemu nie jest w duchu frajdy z masterowania skilla na danym tracku. No ale cóż, da się to odtworzyć, to da się i to pobić. Skurczybyki zrzucili mnie na 122 miejsce

No niby jest taka opcja, w demie nie było trybu hardcore, ale i tak decyzja niezrozumiała - assety mieli, w RE2 fani chwalili taką decyzję a tutaj jakby chcieli nam powiedzieć: - Serio? Podobały się wam te zyebane inki? E tam, pokażemy wam, że się chooya znacie i nara, dawać hajs

Potwierdzam: brak Inków w grze to jakaś niezrozumiała patologia. RE2 nawet nie włączyłem w trybie normal bo to właśnie było siła Reaidentow: zgon miał być okraszony "karą" w postaci przymusu przechodzenia jakiegoś segmentu gry jeszcze raz. Dłuższego segmentu. Walka z Nemkiem nie będzie emocjonująca wiedząc, że i tak dostaliśmy wcześniej checkpoint...

Jak tam wam idą czasy developerów? :D Wczoraj męczyłem trzy trasy, Roo's tubes pykło za drugim razem, Crash cove było dużo trudniejsze... Możecie sobie wyobrazić jak mnie szlag trafił wyrównując wynik William'a i orientując się, że trzeba go jednak pobić:)) No ale koniec końców, udało się ^^ Mimo wszystko, myślę, że większość plansz jestem w stanie zrobić, ale takie Hot air skyway czy niektóre bonusowe plansze... no, może się jednak nie udać. W wolnych chwilach będę walczył - jestem ciekaw ile jestem w stanie wycisnąć z najlepszego rimejku w historii gier :D Podjął ktoś wyzwanie devów? @Square? Bo @Berion to wiem, że się już poddał :D czy może się mylę? ;)

Przez weekend usiadłem w końcu do TT Imperatora Velo i nie ukrywam, że czułem lekkie przerażenie, kiedy trafiałem na plansze, na których skubaniec miał lepszy ode mnie czas o np. 15s Okazało się jednak, że skill ćwiczony w RR przydał się do utrzymywania niebieskiego płomyka i w dwa wieczory machnąłem wszystkie levele, chociaż kilka było bardzo ciężkich: ta yebana Out of time chyba przykuła mnie do telewizora na dwie godziny :| Najnowszy track też wymaga całkiem sporo skilla, chociaż i tak Velo wypada z dwa razy z trasy Mocno zdziwiłem się robiąc Oxide station, bo za drugim podejściem już czas Velo padł. Wniosek z tych TT Velo jest taki, że U-turn to absolutnie must-have do masterowania swoich czasów, bo w ostatnich miesiącach jak już grałem, to w RR właśnie to przede wszystkim ćwiczyłem podczas jazdy. Reasumując - poza kilkoma trasami, Velo to cienki bolek i czekam na rekordy devów A no i za zrobienie tych wszystkich rekordów nagrody w postaci dwóch detali na autko czempiona to smutny żart mogliby chociaż jakiegoś fajnego skina dać. Albo autko. Ale detal? Kto na to zwraca uwagę w trakcie wyścigu?:P

U mnie ostatnio brak czasu, ale spokojnie - mistrz powróci(xD), nadrobię

Ta gra ma arcymiodną mechanikę jazdy - gdyby nie to, nie chciałoby mi się jej tak żyłować. Te wszystkie wymagające poślizgi, podskoki, wchodzenie w zakręty, mnogość sposobów na pokonywanie ich("U-turn czy jednak poślizg?"), niebieskie płomyki motywujące do przejeżdżania planszy bez otarcia się o cokolwiek, wyczuwalny podczas jazdy pęd dostosowany do prędkości czy w końcu sama frajda z masterowania tych trudnych mechanik - bo zdecydowanie nie każdy sobie z tym radzi, trzeba to wyćwiczyć Pamiętam jak w zeszłym roku usiadłem do pierwszych plansz na Normal i wydywały mi się tak trudne, a dzisiaj zazwyczaj potrzebuję jednego przejazdu na nowej planszy, żeby za drugim podejściem już wygrać na Hardzie bez spocenia się Ostatecznym wyzwaniem są właśnie Time trials oraz nowy tryb "Kółeczek" - to dopiero daje w kość, a wymaganiem są Twoje skillsy, a nie fart/niefart przeciwnika, któremu zaje'biesz rakietą, albo akurat nie wyrobi się na zakręcie i wleci do rowu Oczywiście taki wyścig z kumplami daje więcej frajdy, bo nie ma to jak wpieprzyć bombą swojego ziomka do przepaści, ale TT jest świetną opcją do skillowania się

A ja dam szansę Resistance - wygląda na zmarnowany potencjał, ale warto sprawdzić. Mi by się bardziej widziało takie online w nastawieniu na survival, a nie strzelankowe naparzanie, ale może będzie grywalne - who knows

Przyznam, że dość mocno odpuściłem w ostatnich miesiącach CTRa(jak w sumie w ogóle granie na PS4 :( ) i smutek mnie ogarnia na wieść, że to już koniec nowych tracków :( na sam koniec wypada zrobić autko championa i pobić wszystkie czasy Velo :D Jak kończyć, to z przytupem ^^

Może Weszło umieściło go przez grę w Atletico jeszcze - u Nerazzurrich gra tak sobie w systemie 3 ŚO. Nie tak słabo jak Vidić swego czasu, ale do De Vrija i Skriniara mu daleko. O czym tu gadać, jak nawet Bastoni wydaje się pewniejszy:) Vidal nie przyjdzie, Young mam nadzieję, że jest tylko uzupełnieniem składu, Żiru raczej nie przyjdzie(a za niego chyba jednak Llorente) a Eriksen mam nadzieję, że nie skończy jak "pewniaczek" Modrić

Na analogu w CTRa gracie? Dla mnie gałka w wyścigach jest bardzo niewygodna. Tutaj jeszcze przy mechanice ciągłych turbo driftów w ogóle, bo czas trzymania kierunku daje nam skrętność, więc nie wiem jakie może dawać profity drążek nad krzyżaczkiem:)

Również wszystko na speed robiłem, aczkolwiek na Oxide station zdecydowanie lepiej jeździ mi się klasa drift, bo umiem bez większej spiny utrzymać tam płomyk całe okrążenie bez otarcia. Klasa speed jednak jest mniej zwrotna

Ja się chyba jednak poddaję... xD

W MK nie grałem, ale w CTRze możesz grać w 4 osoby na jednej konsoli, aczkolwiek nie online. Albo na kanapie z kimś, albo online. A szkoda, bo pociorałbym razem z kumplem z innymi ludźmi ;/ Granie w ścigałki na czas, to całkiem normalna sprawa A co do gry online z innymi - rywalizacja, walka o prymat w danej dziedzinie. My - faceci - podobno mamy to w genach ;> To jest jakieś 14zł miesięcznie - to nie powinno stanowić problemu dla budżetu domowego. Na gierki po ~2 stówki Cię stać, ale na mniejszy wydatek roczny już nie?:)) Dziwne masz problemy Żenadą są obecne trendy w bijatykach i płatne dodatkowe postaci - to dopiero jest zdzierstwo! Na początku tego roku kupiłem PS4, wcześniej na cały okres panowania PS3 do wtedy wypadłem z growego obiegu i moooocno zdziwiłem się na takie rozwiązanie. "Chcesz pograć Shang Tsung'iem, klasyczną postacią serii? Dawaj hajs!" :| Tutaj co miesiąc mamy nową planszę, nowe skiny(za które wcale nie musisz płacić), nowy tryb Ring Rally(za(pipi)ista sprawa!) i jeszcze twierdzisz, że Activision zdziera kasę xD Pracujesz, czy jeszcze uczysz się? Bo jak nie masz swoich wpływów, to by trochę tłumaczyło takie psioczenie na to.

Serio? Oglądałem jakiś czas temu przez chwilę gameplay na hardzie z oryginalnego RE3 i mocno się zdziwiłem, jak Jill po kilkunastu minutach gry miała ponad 120 ammo do handguna. Nie porównywałem co prawda jak było w RE2, ale tak samo szybko zdobywa się SG i magnum.

Chłopaki, a to nie było czasem tak, że w RE3 mieliśmy do dyspozycji zdecydowanie więcej amunicji i pukawek do niszczenia, niż w dwójce? Dodając do tego dodge'e, robi się dużo więcej akcji, plus Nemesis...

Osobiście nie rozumiem parcia większości graczy na zdobywanie wszystkich skórek/kółek/kolorków, w momencie, kiedy jest ich tak dużo - nie hejtuję, po prostu sam zbieram tylko te, które mi się podobają. Bo skoro nie jeżdżę Zam'em, który mi się nie podoba, to na cholerę mi jego dodatkowy skin Jak ktoś sobie stawia taki challange, to spoko, ale jeśli w grze nastawionej na skilla ktoś go nie wlicza w jej masterowanie, to ja chyba masochizm uprawiam, a nie mastering Oba wyrazy na eM, może coś mi się pomyliło Cały ten zabieg jest po to, żeby było z kim grać online, bo jakby wszyscy mieli takie podejście jak Ty, @Berion, to na granie po sieci trzeba by było zgadywać się ze znajomymi. Też mnie to wkurza, też bym chciał porządnie farmić WC na moich 11 kółkach w RR, ale całkowicie rozumiem dlaczego tak zrobiono grę, żeby najwięcej hajsu wpadało za potyczki online - w innym wypadku byłoby tam za mało graczy. Także może sprawdź moje podejście - zbieraj coinsy tylko na te rzeczy w sklepie, które Ci się podobają. Mniej frustracji, więcej frajdy no i btw, czemu w zasadzie nie grasz online?

Odcinek za odcinkiem co raz bardziej wgniata w fotel! Finał sezonu ma trwać 2 godziny. Będzie jazda, Sam Esmail nie mógł tego zje'bać, jestem dobrej myśli