Johnny L

Kingdom Hearts: Birth by Sleep - długa, piękna, niesamowicie efektowna i wciągająca gra. Znajomość serii nie jest obowiązkowa (gra jest prequelem do jedynki z ps2), chociaż bez tego możesz nie załapać wielu fajnych smaczków. Oczywiście też możesz stwierdzić, że jest zbyt kolorowo, że jesteś za stary na Disney'a, że blahblahblah, najwyżej ominie Cię jedna z lepszych i bardziej grywalnych produkcji na PSP http://www.youtube.com/watch?v=s7PuoYsOOOY Dissidia Final Fantasy też jest bardzo dobrą pozycją (zwłaszcza dwójka), a i myślę, że warto poczekać na FF Agito, które wcześniej czy później i tak wyląduje na naszym kontynencie.

Dark Souls - ta gra przypomniała mi jak fajnie jest się wk*rwiać przy konsoli.

Oglądasz animacje studia Ghibli, Psyko? W takim razie nadchodzące wielkimi krokami Ni no Kuni będzie idealnym sposobem na przekonanie się do jRPG

Chociaż z konsolami Sony mam dłuższą historię, to nie czuję się jakoś szczególnie przywiązany do tej firmy i ich zabawek, o przynależności do ich "obozu" nie ma w moim przypadku mowy. Interesują mnie przede wszystkim gry i to one one zadecydują o zakupie nowej konsoli - jeżeli Wii U lub kolejny Xbox posiadać będą bardziej satysfakcjonującą mnie bibliotekę tytułów, to kupuje któreś z nich bez wahania. Sentyment czy przyzwyczajenie do poprzedniej marki nie wchodzi w grę.

Niby w ostatnich latach coś tam próbują kombinować (vide Resonance of Fate, które pozwala na lekką customizację wyglądu bohaterów czy Devil Survivor z nieliniowym scenariuszem), ale to tylko takie pitu-pitu, do swobody znanej z zachodnich erpegów nie ma ich co porównywać. Zobaczymy jak wypadnie na tym polu FFXIII-2.

Dokładnie - zmniejszyć ilość miejsca na recenzje (kosztem artów-gigantów oczywiście) i po problemie. Znajdzie się wtedy i miejsce na kącik filmowy i więcej stron na publicystykę, listy czy cokolwiek innego. Rubryczka z grającymi kobietami rzeczywiście troszkę żenująca, szkoda że nie rozwiązano tego w ten sposób jak na PPE - powiedzmy ze dwa rozsądnej wielkości zdjęcia i trochę więcej o samej osobie - jakie gry lubi, ile czasu przeznacza na swoje hobby itp. po prostu więcej informacji o grającej. W takiej formie prezentowałoby się to o niebo ciekawiej, bo wiecie - od podziwiania ładnych ciałek to mamy w kioskach CKM'y i tym podobne

Numer jak zawsze bez problemu zakupiony w dniu premiery. Zapowiada się soczyście, na razie mam tylko jedno, chociaż dosyć sporych rozmiarów "ale" - we wstępniaku Butcher narzeka na problem z dostępnym miejscem, że niby jest sporo materiału, a nie ma za bardzo gdzie tego upchać - myślę sobie "ciekawe", po czym przekartkowuję szybko numer, i co widzę? Całe strony zmarnowane na gigantycznie grafiki. Playtest FFXIII-2, recenzje Assassin's Creed: Revelation i Battlefield 3 czy cosplay'owa fotka to naprawdę przegięcie i zarazem niesamowite marnotrawstwo miejsca - w tych miejscach przecież można by wepchnąć sporo tekstu. Panowie, bez jaj... Na razie taka drobna uwaga i zabieram się do czytania.