mamona

Battlefiled zawsze opieral sie na balansie nie na realizmie.Kazda klasa jest dobra w walce,jesli umie sie nia grac.Nie nalezy jej oslabic tak,aby byla (pipi)owa.Trzeba ja tylko zbalansowac.

To dla mnie bronie Supporta to najwieksza zenada.Jedynie RPK daja rade reszta (pipi) jakich malo,na bliskie dystanse do dupy,duzy recoil,na srednie celnosc slaba i dmg.Jedynie jesli rozstawimy bron wtedy suppresing fire i strzelanie na oslep daje rade,ale bez ogarnietego teamu szybko dostaniemy kose .Sam gram supportem z Ump i jest to najlepsza bron na bliski dystans z 10mertow jestem w stanie oddac 2 strzaly w glowe(zerowy recoil).Powinni znerfic medyka.Bronie szturmowca to istne kosiary na bliski i sredni dystans + latarka,leczenie i reanimowanie,jeszcze perk na amunicje.Tylko c4 mu braukuje Bardziej podobal mi sie medyk w BC2.

Ja mam odwrotnie,po zagraniu 30h nie mam ochoty juz wracac to tej gry.To jest najgorszy Battlefield jaki gralem.Gra wyglada paskudnie,tekstury,brak kolorow itp Zostalo dodane,wiecej w(pipi)iaja>>> rzeczy ,jakies latarki,klejmory i inne bzdury. Niektore mapy sa zbyt duze dla 24 graczy wieje nuda,jesli chodzi o CQ.Ogolnie ten silnik do mnie nie przemawia,jesli chodzi o ta genarcje konsol.Szczerze to wiecej funu dawal mi BF1943 i dlc Vietnam do BC2.Moze to zabrzmi idiotycznie,ale wolalbym dostac odgrzewanego kotleta do BC2 nowe mapy,bronie ten klimat.Seria Bad company byla swietna i nadal jest dla mnie najlepszym modern fps tej generacji. Czekam na Back to karkand,jesli tam mapy bede fajnie zrobione (skalowane) to,moze zmienie zdanie o tej grze.Narazie wyszedl przereklamowany crap.