ustawienie wyszło tak sobie, słaby mecz Góralskiego, Cionka, Bereszyński robił dużo wiatru, ale był zbyt niedokładny. Wilczek porażka po całej linii, gość miał szansę się pokazać, widzi, że Kuba zapierdziela, że Grosik zapierdziela, a ten truchcikiem i ładuje balony po trybunach. Świerczok wystraszony jak 15 latek. Gdzie te czasy, że w lidze chowali się tacy ludzie jak Żurawski, Frankowski, Niedzielan, kurde nawet Rasiaka nie ma.