na spokojnie z odtworzenia musiałem oglądać mecz, na żywo tylko w radiu ( kompletnie oderwany komentarz od rzeczywistości ). Zero progresu od Euro, ale i regresu też niema, widać, że zmiennicy już tak bardzo nie zaniżają gry naszej kadry. Mecz niemal identyczny jak boje z Grecją i Rosją, znów można było wygrać, ale po prostych błędach w defensywie znów jest remis. Problemem będzie wyjazdowy mecz z Ukrainą i z Czarnogórą u siebie, bo to już nie ta klasa rywala. Na plus, Grosicki, Wawrzyniak, Krychowiak, Piszczek, Obraniak ( mam nadzieje, że skończy się nagonka na niego, bo to jeden z najlepszych naszych piłkarzy, jedyny który potrafi posłać stojącą piłke tam gdzie chce ), na minus Lewandowski ( ciągłe pretensje do kolegów, gubienie piłki, potykanie się o własne nogi ). Duży problem to brak napastnika i niewidać szans by taki się pojawił.