Skocz do zawartości

ścierpła mi noga

Użytkownicy
  • Postów

    1 173
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ścierpła mi noga

  1. no ja liczyłem, że serila zakończą jakoś przewrotnie, że to tylko jakiś sen jednego z bohaterów, a polecieli sielanką po hamerykańsku
  2. Nie wiem czy wiesz, ale to było dopiero pół sezonu. Serial wraca niedługo. wiem, pisałem o finale połowy sezonu.
  3. dobrze, że nie jest zbyt dużo akcji, bo byśmy mieli RE 6 mnie tam pasuje tak podany serial. Czasem coś zgrzytnie, ale niema seriali doskonałych, zwłaszcza w temacie zombiaków i postapokaliptycznych nie jest kolorowo. Nie czytałem komiksu, nie sprawdzam co wycieka, więc dla mnie wolna akcja drugie sezonu była prowadzona idealnie przy takim finale jaki dostaliśmy. Gdyby na końcu córkę znaleźli żywą, przestałbym to oglądać. A obyczajówka. Myślę że to normalne. Czy zombie czy nie zombie czy katastrofa czy nie, ludzie mają uczucia, chcice itp. Dla mnie serial jest git. 8/10, wyżej oceniam w tym roku tylko American horror story
  4. no info o max payne 3 przesuniętym na maj trochę mnie podłamało, bo GTA V to jedna z nielicznych już gier na które czekam na ps3. No ale liczę chociaż na gwiazdkę 2012. Może dla przekory 21.12.2012r. hehe
  5. no serial bardzo klimatyczny, ale zakończenie rozczarowało. Miałem nadzieje, na coś przewrotnego na koniec. Ogólnie daje mocne 8/10. Obawiam się tylko drugiego sezonu, bo wzasadzie, gdy wszystko jest jasne co do formuły serialu, to połowa napięcia, znika już przy pierwszym odcinku.
  6. ścierpła mi noga

    Fifa 12

    jako obserwator tej rozmowy, od kilku miesięcy, posiadający około 300 meczy online w Fifę, grając różnie, czasem na manualu, czasem na asyście, nie grający ciągle tą samą drużyną, najwyższa liga 3, przyłączam się do obozu, że momentum, ma niewielki wpływ na porażkę bądź zwycięstwo w przypadku opanowania gry na poziomie dobrym. Da się przed tym bronić, da się wygrać z każdym. U większości graczy, którzy są spięci na momentum, występuje ono zawsze wtedy kiedy im puszczają nerwy. Można zgodzić się, że pewna niemoc w małym procencie meczy, występuje, ale ciężko stwierdzić kiedy jest liczona przez konsole, a kiedy to niemoc psychiczna gracza. Ale czy na tej losowości nie polega futbol ? Wszystkim rzucającym pady ze złości, polecam jeszcze walenie głową w ściane, wtedy momentum znika jak ręką odjął
×
×
  • Dodaj nową pozycję...