Jestem z rocznika 88, Db jak większość oglądałem na rtl7 w przerwie między graniem w piłkę a bieganiem po dworze.
Jak pierwszy raz oglądałem Db to mi się podobał, za drugim razem lekko nudzi, za dużo przygodowych momentów, akcje z red ribbon ok. Dopiero picollo daimao rozruszal ta część.
DB Z byłą świetną, tylko te fillery w(pipi)ialy jak nieśmiertelne hasło friezy , " za 5 min planeta wybuchnie " i gadali, bili się przez 20 odcinków.
GT przez wielu uważane za najgorsze wg nie wcale takie nie było. Zupełnie inna animacja. Zupełnie nowy design np vegety. No a końcówka i ogólnie całą akcją z Tsufulem a potem omega shenronem była świetna. Jak goku odlatywal na shenlongu to płakać mi się chciało. Tak pusto się zrobiło
Teraz oglądam db Kai i jestem na buu sadze. Potem na pewno zarzucę GT i może zwykłego dragona na dobicie :F