Kupiłem od kumpla blister tego thermo speed hardcore. Od wczoraj wrzuciłem go na warsztat. W dnt 1 caps po przebudzeniu i 1 przed obiadem a w dt po przebudzeniu i przed trenem.
Jako, że od ponad 3 miechów jestem suple free to pobudza mnie ta dawka koffy %-)
No i też wplatlem okresowy post do mojej ketozy. Nie jakiś radykalny rodem z IF ale taki lekki. Kończę jeść ok 20 a zaczynam o 10. Zobaczymy co w sobotę za tydzień pokaże waga.
W tym tyg przed siłownia zjadłem trochę fatu i banana co przekłada się na oszukane wyniki.
Wyszło, że ważę 0,3kg mniej niż tydzień temu naczczo ale zamiast 9.8% Bf wyszło 11%. także w tą sobotę idę na tren naczczo.
Początkowo co 10-12 dni, teraz co sobota. Na początek leci syf, jakieś żelki, baton białkowy i jakieś pierniki a potem standard mięso z makaronem /ryżem, owies z bananem i truskawka, ryż z jabłkiem itp
To ja tez, waga naczczo 80kg. Ok 9-10 % Bf.
Idę zaraz na trening. Czuję się jak (pipi) bez wegli, na treningu pompy brak i strasznie płasko ale dzisiaj ladowanko!