-
Postów
1 582 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Pix
-
Gotowa do odbioru, tego się nie spodziewałem w sobotni poranek. Ale będzie czytane
-
Buczer był świetnym rednaczem, który utrzymał PE na powierzchni w bardzo trudnych czasach. Większość tego nie neguje. Natomiast uważam za skrajnie nieprofesjonalną sytuację, w której dziennikarz growy z wieloletnim stażem wychwala pod niebiosa oczywisty skok na kasę za trzy i pół bomby. Z tego co zauważyłem to on nie potrafi już napisać nawet kilku zdań bez wspomnienia o Gwiezdnych wojnach bądź The Last of Us. To już zamienia się w jakąś chorobliwą obsesję.
-
Roger jest rednaczem, ale chyba to łapusz ma ostatnie słowo we wszystkim i efekty są jakie są. Fajnie, że marka PE dalej istnieje na rynku, ale czasy Advertigo i Pana Pereza to jednak był pełen profesjonalizm i wyższa kultura. Łapusz ze swoim stylem prowadzenia biznesu wygląda przy nich jak cwany wujek Zenek, co handluje za swoją stodołą bimbrem.
-
No ładnie was wydymali z tym okemi. Nagle nie czuję się już tak źle z moją okładką z Yuną Jeśli Roger miał coś do powiedzenia w tej sprawie, to słabo. A jeśli to robota rekina biznesu łapusza.... to cóż, można się tego było spodziewać
-
Dobry pomysł, również popieram. Miało to swój urok, ale przy dzisiejszym mieszaniu gatunków nie ma już większego sensu. I obiektywnie patrząc nie było to zbyt wygodne w czytaniu.
-
Ahh nasze potężne orły wygrywają z Łotwą w meczu towarzyskim u siebie. Czy już można zacząć pompować balonik przed barażami?
-
Oglądaliśmy ten sam Showcase? Jeśli chodzi o studia first party to w większości pokazali gry, które do dzisiaj już zdążyły się ukazać, albo będą miały premierę wkrótce.
-
Ja wolę, żeby zapowiedzieli grę, jak będą mieli już pewną datę premiery. Zresztą chyba w tym kierunku ogólnie zmierza dział marketingu Sony w ostatnim czasie. Nie zapowiadać zbyt wcześnie tytułów, żeby nie budować niezdrowego hajpu, który potem kończy się rozczarowaniem, kiedy okazuje się, że trzeba przełożyć (czasami kilkukrotnie) premierę. Oczywiście, że nieudany romans z gaas mocno dał po dupie ND, pandemia też na pewno nie pomogła, ale powszechnie wiadomo, że studio pracuje nad tytułem single player od dobrych kilku lat. Obstawiam zapowiedź w przyszłym roku z premierą w 2025. Czyli jakieś 5 lat od premiery TLoU2. Czyli, niestety, w obecnych czasach standard.
-
Ale wy wiecie, że takie remastery nie wpływają na tworzenie nowej gry od ND? W sensie, że takimi mniejszymi projektami zajmują się zazwyczaj ludzie, którzy nie są akurat potrzebni przy głównym projekcie. Ja wiem, że jebanie ND jest obecnie modne i częściowo to rozumiem. Trzeba jednak pamiętać, że w dzisiejszych czasach stworzenie dużej gry AAA zajmuje 4-5 lat i nie przeskoczysz tego. Zapewne ich nowa gra wyjdzie w 2025 roku i będzie to TLoU3 albo nowe IP.
-
Dlatego jestem spokojny. Roger to Roger, zerowy numer i Pegasus Extreme pod jego przywództwem były dopracowane.
-
Boże, jak ten Wasz rednacz się nie zna
-
A mimo to jako pierwszy przeszedłeś na extrimową emeryturę! A tak na poważnie, to bardzo mi brakuje w szmatławcu Twojego pióra. Czasami przyłapuję się na tym, że czytam jakiś fajny tekst, który mi się nawet podoba, ale gdzieś tam z tyłu głowy pojawia się myśl "A gdyby w tym miejscu był tekst profesora Piechoty? W stylu tego o Fatal Frame albo Rule of Rose?" No ale cóż.... życie!
-
O dokładnie to. Większość publicystyki kończy się na latach dziewięćdziesiątych. Wiadomo, że tęsknota za starymi czasami w graczach silna, ale... przykładowo generacja PS3/X360/Wii to też już "stare czasy" i z chęcią poczytałbym o perełkach z tego okresu. Zwłaszcza tych mniej popularnych.
-
Dla mnie RDR2 to jest fabularnie szczytowe osiągnięcie Rockstara. Rozumiem, że powolne tempo może nie być dla każdego, ale moim zdaniem postacie, historia i dialogi to jest absolutne top branży gierkowej. Dutch niewiarygodny, bo wciskał bzdury swoim ludziom, a i tak wszyscy za nim szli? A o sektach i kultach słyszeliście? Że ludzie potrafią ślepo iść za charyzmatycznym liderem, bez względu na wszystko? Moim zdaniem to jest dokładnie taka sytuacja.
-
Mam pewne obawy. Po RDR2 z Rockstara odeszło wiele kluczowych osób, z Danem Houserem na czele, który był odpowiedzialny za scenariusz do większości ich gier. To już może być niestety zupełnie inne GTA.
-
Znowu wychwalił Adamusa. Ciekawe, co tam w paczce tym razem będzie
-
Konsolka dobry chłopak i ma blisko serca Segę, ale jeśli będzie robił specjala o Dreamcaście to niech dostanie tym razem jakiegoś porządnego korektora, który mu ogarnie wszystkie teksty od strony technicznej. Chociaż przyznaję, że ja też miałem nadzieję na numer o N64 w następnej kolejności.
-
Ja poproszę jeszcze bardziej limitowaną wersję okładki z wielkim napisem OKEMI na środku
-
Pyszna lektura na zimowe wieczory się szykuje. @Roger jest już jakiś pomysł na następne wydanie specjalne, czy na razie czekacie na ostateczne wyniki sprzedaży PS2 Extreme?
-
Rzeczywiście ten numer wyjątkowo mocno walił farbą przez pierwsze 2-3 dni, ale teraz już raczej wszystko okej. Chociaż przyznaję, że granie w nocy w alanka łejka 2, przy jednoczesnym zaciąganiu się szmatławcem poskutkowało jakimiś mocno pojebanymi snami. Jakby to Grucha napisał: jest to na pewno ciekawa sytuacja. W każdym razie w ramach odszkodowania proszę mi Panie Roger załatwić PS2 Extreme z okładką z okemi i zapomnimy o całej sytuacji
-
No przekonaliście mnie panowie. Zostały mi 2 ostatnie misje w pająku i biorę się wieczorem za Anala. Trzeba tylko będzie na jutubie jakiś recap obejrzeć, bo już niewiele pamiętam z jedynki. A do tego jeszcze były przecież 2 dlc plus dodatek z Alanem w Control.
-
@K.Adamus ile pochwalnych komentarzy trzeba napisać o Twoich tekstach, żeby dostawać coś w łapę? Chętnie dam się skorumpować, proszę o kontakt
-
Oczywiście. Wybory wyborami, ale jak można przegapić mecz z potężną Mołdawią Z innych ciekawostek: Czechy wymęczyły dzisiaj z Wyspami Owczymi 1:0 (i to po karnym). Albo nasze orły nie są takie tragiczne albo u pepiczków forma mocno w dół.
-
Aaa, w końcu się wyjaśniło, dlaczego Saturn Extreme był taki zabugowany. To po prostu nie jest mocna strona Pana Dariusza.
-
Faktycznie. No to jeszcze daleka droga na euro.