A po co komu grające damy? I tak w większości przypadków działało to zapewne na zasadzie: "Ewa, weź to do ręki, siadaj przed telewizorem i udawaj, że grasz."
Też uważam, że przesadzają. Niedługo Hideło przyjdzie na jakąś imprezę, zdejmie gacie i się zesra, a ludzie będą później analizowali jego gó.wno, szukając wskazówek dotyczących nowej gry Pan Kojima Productions.
Mają problem. Jeśli z tego wyjdzie, to i tak wątpie czy będzie w na tyle dobrej kondycji, żeby pracować przy IX epizodzie, do którego zdjęcia zaczynają się już za rok.
Smutna sytuacja, ale narkotyki, alkohol i zła dieta robią swoje.
No jak najbardziej było w R1 śmieszkowanie i to tego rodzaju, przy którym człowiek przewraca z zażenowania oczami. Oczywiście było kilka niezłych żartów, ale ogólnie jeśli chodzi o humor, to wychodzi taka typowa disnejowska średnia. Rzucimy co jakiś czas sucharem, żeby rodziny z dziećmi się śmiały.
Do VII nie ma startu, ale i tak daję 7/10. Świetna reżyseria i mocna (w założeniach) historia, która traci przez mało interesujących bohaterów. Mimo wszystko Rogue One pokazuje, że robienie filmów spoza głównej sagi ma jak najbardziej sens. Niech tylko zatrudniają lepszych scenarzystów, bo Gary Whitta spieprzył sprawę i potem 500 osób musiało to poprawiać. Pewnie stąd ten chaos w pierwszych 30 minutach.
Cieniutki sezon. Zaczęło się obiecująco, ale ostatecznie pomysł z "serializacją" South Parku nie wypalił. Niech za rok wracają do jednoodcinkowych historii.
Pierwsza część pokazała, że Ellie i Joel nie muszą ginąć, żeby historia była mocna. W dwójce mam nadzieję na coś podobnego, bo śmierć głównego bohatera to pójście po linii najmniejszego oporu.
Ta trzystronicowa ukryta reklama Xboxa to jakaś tragedia. Tekst mógłby być chociaż odrobinę interesujący, a nie taka sucha marketingowa gadka dla januszy.
O fabułę to ja jestem spokojny, bo Druckmann to obecnie najlepszy scenarzysta w branży. Gorzej u niego z reżyserią samej rozgrywki (fascynację symulatorami chodzenia było już widać w U4). A tym razem nie będzie Straleya, żeby go w razie czego przystopował.
Jeśli ta gra wyjdzie w 2019 (a jest to bardzo prawdopodobne), to czy to już nie będzie na PS5? Przy dzisiejszym wyścigu technologicznym ciężko mi sobie wyobrazić, żeby czwórka tak długo pociągnęła.
Trochę zaszkodzili temu dodatkowi zapowiadając go w tym samym czasie co TLoUII. Mam wrażenie, że większość zlała temat, bo są zbyt skupieni na nowych przygodach Joela i Ellie.
No nic, mam nadzieję na pierwszą połowę 2017. Chociaż brak nawet przybliżonej daty premiery każe raczej w to wątpić.
Jaram się cholernie, bo jedynka to gra generacji, ale mogli poczekać chociaż do E3 2017. Zapowiadanie gry na 3 lata przed premierą to jednak lekka przesada.