Patrząc na okładkę i zawartość można pomyśleć, że mamy 2002 rok. Jezu, ilu to już lat z ikstrimem zleciało. Czasem można na Was ponarzekać, ale mam nadzieję, że będziecie ciągnąć ten wózek jeszcze przez wiele lat. Nie wyobrażam sobie życia bez comiesięcznej dawki szmatławca. Dzięki!
(prawie się wzruszyłem)